• II OSK 2908/12 - Wyrok Na...
  26.04.2024

II OSK 2908/12

Wyrok
Naczelny Sąd Administracyjny
2013-10-15

Nietezowane

Artykuły przypisane do orzeczenia

Do tego artykulu posiadamy jeszcze 13 orzeczeń.
Kup dostęp i zobacz, do jakich przepisów odnosi się orzeczenie. Znajdź inne potrzebne orzeczenia.

Skład sądu

Maciej Dybowski
Małgorzata Masternak - Kubiak /przewodniczący/
Zygmunt Zgierski /sprawozdawca/

Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący: sędzia NSA Małgorzata Masternak – Kubiak Sędziowie: sędzia NSA Maciej Dybowski sędzia del. NSA Zygmunt Zgierski (spr.) Protokolant starszy sekretarz sądowy Anna Połoczańska po rozpoznaniu w dniu 15 października 2013 r. na rozprawie w Izbie Ogólnoadministracyjnej skargi kasacyjnej E. S. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach z dnia 17 lipca 2012 r. sygn. akt IV SA/Gl 1082/11 w sprawie ze skargi E. S. na decyzję Śląskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w Katowicach z dnia [...] lipca 2011 r. nr [...] w przedmiocie choroby zawodowej oddala skargę kasacyjną

Uzasadnienie

II OSK 2908/12

Uzasadnienie

Wyrokiem z dnia 17 lipca 2012 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach oddalił skargę E. S. na decyzję Śląskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w Katowicach z dnia [...] lipca 2011 r. w przedmiocie choroby zawodowej.

W uzasadnieniu wyroku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach przytoczył następujące okoliczności faktyczne i prawne.

Decyzją z dnia [...] listopada 2010 r., wydaną na podstawie art. 235¹ Kodeksu pracy oraz § 6 ust. 1, 2 i 3, § 8 ust. 1, § 11 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 30 czerwca 2009 r. w sprawie chorób zawodowych (Dz.U. Nr 105 poz. 869), Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Dąbrowie Górniczej orzekł o braku podstaw do stwierdzenia u E. S. choroby zawodowej narządu głosu.

W uzasadnieniu tej decyzji organ wskazał, że E. S. w latach 1985-2008 zatrudniona była w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku nauczyciela katechety, nadto w latach 1998-1999 i 2001-2002 pracowała jako nauczyciel świetlicy w niepełnym wymiarze czasu pracy, a także w okresie zatrudnienia okresowo prowadziła zajęcia w godzinach nadliczbowych. Zatem w całym okresie zatrudnienia strona narażona była na nadmierny wysiłek głosowy, a wieloletnia praca w warunkach zagrożenia dla narządu głosu stwarzała ryzyko powstania choroby zawodowej. Jednakże nie został spełniony niezbędny warunek do stwierdzenia choroby zawodowej, gdyż u strony nie rozpoznano schorzenia wymienionego w poz. 15 wykazu chorób zawodowych, stanowiącego załącznik do rozporządzenia w sprawie chorób zawodowych. E. S. badana była w Poradni Chorób Zawodowych Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy w Sosnowcu (orzeczenie lekarskie z dnia 24 sierpnia 2009 r.) oraz w Instytucie Medycyny Pracy i Zdrowia Środowiskowego w Sosnowcu (orzeczenie lekarskie z dnia 12 sierpnia 2010 r.). Obie te placówki, na podstawie przeprowadzonej diagnostyki laryngologicznej i foniatrycznej z oceną laryngoskopową i laryngostroboskopową krtani przed i po obciążeniu głosu, pomiaru parametrów fonacyjnych oraz komputerowej analizy akustycznej, nie stwierdziły w narządzie głosu zmian patologicznych odpowiadających skutkom przeciążenia w postaci guzków głosowych twardych, wtórnych zmian przerostowych fałdów głosowych, niedowładu mięśni wewnętrznych krtani z wrzecionowatą niedomykalnością fonacyjną głośni i trwałą dysfonią. Stwierdzone zmiany patologiczne nie noszą cech klinicznych przewlekłego schorzenia narządu głosu spowodowanego nadmiernym wysiłkiem głosowym, wymienionego w wykazie chorób zawodowych.

W odwołaniu od ww. decyzji strona podniosła, że jej wieloletnia praca spowodowała trwałe uszkodzenie narządu głosu związane z nadmiernym wysiłkiem głosowym. W okresie wykonywania pracy cały czas była pod kontrolą lekarzy laryngologa i foniatry oraz musiała poddać się zabiegowi chirurgicznemu, aby nadal móc pracować w zawodzie. Pomimo przejścia na emeryturę dolegliwości takie jak trudności z prawidłową mową, właściwą modulacją głosu i stałą chrypką wciąż były obecne. Dlatego rozpoczęła starania o uznanie choroby zawodowej. E. S. posiada dokumentację, która potwierdza jej leczenie w okresie pracy i po jej zakończeniu.

W toku postępowania odwoławczego odwołująca stwierdziła, że rozpoznana u niej dysfonia na całej długości głośni jest pochodzenia zawodowego i wniosła o ponowne przeprowadzenie badań w IMPiZŚ w Sosnowcu. Ponadto przedłożyła wyniki badań foniatrycznych przeprowadzonych w czerwcu i październiku 2010 r.

Śląski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny wystąpił do Przychodni Chorób Zawodowych Instytutu Medycyny Pracy i Zdrowia Środowiskowego w Sosnowcu o wydanie orzeczenia uzupełniającego przy uwzględnieniu dostarczonej przez odwołującą dodatkowej dokumentacji.

W uzupełniającym orzeczeniu lekarskim wskazano, że E. S. została ponownie poddana diagnostyce foniatrycznej obejmującej ocenę wziernikową nosa, gardła, uszu, laryngoskopię lupową, videolaryngoskopię, stroboskopię oraz pomiar parametrów akustycznych i próbę zmęczenia głosu. Oceny dokonało niezależnie dwóch specjalistów. W oparciu o ponowne przeprowadzone badania lekarskie, szczegółową analizę dokumentacji lekarskiej, w tym załączonej do pisma organu, nie znaleziono podstaw do zmiany treści wydanego orzeczenia o braku podstaw do rozpoznania choroby zawodowej. Badania przeprowadzone w IMPiZŚ w Sosnowcu nie wykazały bowiem obecności schorzeń wymienionych w punkcie 15 wykazu chorób zawodowych. U badanej rozpoznano asymetrię krtani, przewlekły nieżyt błony śluzowej gardła i krtani oraz czynnościowe zaburzenia emisji głosu o typie dysfonii hiperfunkcjonalnej.

Decyzją z dnia [...] lipca 2011 r. Śląski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Katowicach utrzymał w mocy decyzję organu I instancji. Potwierdzając, że strona wykonywała pracę w narażeniu na nadmierny wysiłek głosowy, organ odwoławczy przytoczył treść orzeczeń lekarskich, w których nie rozpoznano choroby zawodowej. Wskazał, że lekarze Instytutu Medycyny Pracy i Zdrowia Środowiskowego w Sosnowcu zdiagnozowali u strony choroby, które nie mają cech klinicznych przewlekłego schorzenia narządu głosu spowodowanego nadmiernym wysiłkiem głosowym wymienionego w wykazie chorób zawodowych. Powołał się również na treść uzupełniającego orzeczenia wydanego z uwzględnieniem dostarczonej przez stronę dokumentacji medycznej, w którym również wykluczono możliwość zakwalifikowania rozpoznanego schorzenia zgodnego z definicją schorzenia narządu głosu z pozycji 15 wykazu chorób zawodowych.

Na decyzję ostateczną skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach złożyła E. S. Podniosła, że w związku z jej odwołaniem została poddana powtórnym badaniom w Instytucie, które zostały przeprowadzone przez ten sam zespół lekarzy, którzy badali ją wcześniej. W dalszej części skarżąca powołała się na okoliczność pracy w narażeniu na nadmierny wysiłek głosowy oraz występujące u niej schorzenia narządu głosu. Zgromadzone dokumenty o przebiegu jej leczenia i stanie zdrowia wskazują na chorobę zawodową, a badania wykonane przez ten sam zespół lekarzy i niekorzystne orzeczenie są dla niej krzywdzące i niesprawiedliwe. Stwierdziła, że jest gotowa poddać się badaniom niezależnych lekarzy specjalistów, gdyż uważa, że ich orzeczenie będzie właściwe i sprawiedliwe.

Oddalając skargę Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach przytoczył treść art. 235¹ Kodeksu pracy, zgodnie z którym za chorobę zawodową uważa się chorobę wymienioną w wykazie chorób zawodowych, jeżeli w wyniku oceny warunków pracy można stwierdzić bezspornie lub z wysokim prawdopodobieństwem, że została ona spowodowana działaniem czynników szkodliwych dla zdrowia występujących w środowisku pracy albo w związku ze sposobem wykonywania pracy, zwanych "narażeniem zawodowym".

Zatem o stwierdzeniu choroby zawodowej decyduje zachowanie dwóch przesłanek. Pierwsza to rozpoznanie danego schorzenia zamieszczonego w wykazie chorób zawodowych, druga to ustalenie, że bezspornie lub z wysokim prawdopodobieństwem zostało ono spowodowane działaniem czynników szkodliwych dla zdrowia, występujących w środowisku pracy lub w związku ze sposobem wykonywania pracy.

Sąd I instancji wskazał następnie, że załącznik do rozporządzenia w sprawie chorób zawodowych zawiera wykaz chorób zawodowych. Wykaz ten ma charakter normatywny i nie jest możliwe stwierdzenie chorób zawodowych w zakresie wykraczającym poza jego zakres przedmiotowy. Ustalenie listy chorób zawodowych ma ten skutek prawny, że wyklucza możliwość uznania za chorobę zawodową schorzenia, które nie jest wymienione w wykazie, bez względu na jego powiązanie z wykonywaną pracą.

Postępowanie w niniejszej sprawie dotyczyło choroby zawodowej wymienionej w pozycji 15 wykazu chorób zawodowych. Pod tą pozycją wymienione zostały w sposób wyczerpujący (kompletny) choroby zawodowe narządu głosu spowodowane nadmiernym wysiłkiem głosowym, trwającym co najmniej 15 lat, do których zalicza się:

1/ guzki głosowe twarde,

2/ wtórne zmiany przerostowe fałdów głosowych,

3/ niedowład mięśni wewnętrznych krtani z wrzecionowatą niedomykalnością fonacyjną głośni i trwałą dysfonią.

Jeżeli zatem lekarz-orzecznik wyspecjalizowanej placówki diagnostycznej stwierdzi którąkolwiek z tych chorób, a inspektor ustali, że pracownik wykonywał pracę w warunkach narażenia na nadmierne obciążenie aparatu głosu, to taką chorobę narządu głosu należy zakwalifikować jako chorobę zawodową.

Sąd I instancji stwierdził, że organy sanitarne obu instancji, w oparciu o wyniki oceny narażenia zawodowego, zgodnie przyjęły, że skarżąca wykonując zawód nauczyciela przez ponad dwadzieścia lat, pracowała w warunkach stwarzających ryzyko powstania choroby zawodowej narządu głosu.

Skarżąca była badana w Poradni Chorób Zawodowych Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy w Sosnowcu oraz Przychodni Chorób Zawodowych Instytutu Medycyny Pracy i Zdrowia Środowiskowego w Sosnowcu. Obie placówki medyczne zgodnie nie rozpoznały u skarżącej choroby zawodowej narządu głosu wymienionej w poz. 15 wykazu. Orzeczenia tych placówek zostały wydane po dokonaniu specjalistycznych badań diagnostycznych, są one zbieżne i jednoznaczne.

Sąd I instancji podkreślił przy tym, że w toku postępowania odwoławczego organ przekazał przedłożoną przez skarżącą dokumentację medyczną, m.in. wyniki badań foniatrycznych z czerwca i października 2010 r., w celu zajęcia stanowiska i wydania orzeczenia uzupełniającego. Z dodatkowego orzeczenia lekarzy Instytutu Medycyny Pracy i Zdrowia Środowiskowego w Sosnowcu z dnia 8 czerwca 2011 r. wynika, że po ponownym badaniu i szczegółowej analizie przedłożonej dokumentacji nie stwierdzono schorzeń wymienionych w pozycji 15 wykazu chorób zawodowych. Tym samym lekarze specjaliści nie znaleźli podstaw do zmiany orzeczenia o braku podstaw do rozpoznania choroby zawodowej narządu głosu. Zbieżne orzeczenia jednostek medycznych obu stopni, potwierdzone dodatkowo w trybie § 8 ust. 2 rozporządzenia, wykluczały zajęcie przez organy administracji sanitarnej odmiennego stanowiska, co do charakteru występującego u skarżącej schorzenia. Sąd podkreślił, że u skarżącej rozpoznano chorobę narządu głosu, lecz nie była to choroba ujęta w wykazie chorób zawodowych.

Odnosząc się z kolei od do zarzutów skargi, Sąd uznał, że wynikający z rozporządzenia tryb postępowania związany z uzyskaniem ostatecznego orzeczenia lekarskiego w sprawie choroby zawodowej został zachowany. Strona była badana przez dwie niezależne jednostki orzecznicze różnych stopni. Natomiast zupełnie inną kwestią jest zwrócenie się przez organ inspekcji sanitarnej do jednostki wydającej orzeczenie lekarskie - w ramach prowadzonego postępowania dowodowego - o wyjaśnienie wątpliwości, jakie mogą pojawić się w związku z nowymi dokumentami medycznymi. Oczywistym jest, że prośba o wyjaśnienie wątpliwości co do konkretnej opinii kierowana jest do lekarzy, którzy ją wydali, co zresztą znajduje uzasadnienie w treści § 8 pkt 2 rozporządzenia. Tym samym za bezzasadny Sąd uznał zarzut, że ponowne badania były przeprowadzone przez ten sam zespół lekarzy.

Od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach z dnia 17 lipca 2012 r. skargę kasacyjną złożyła E. S. Zaskarżając wyrok w całości zarzuciła mu:

1/ naruszenie prawa materialnego poprzez niewłaściwe zastosowanie § 8 ust. 1 i 2 rozporządzenia w sprawie chorób zawodowych w zw. z art. 2352 k.p., polegające na tym, że przy rozstrzyganiu sprawy nie oparto się (zarówno Sąd I instancji, jak i organy administracji) na udokumentowanych objawach choroby skarżącej, leczącej się od 2003 r., z zabiegiem operacyjnym w 2004 r. włącznie, które winny zostać zgromadzone w postaci materiału dowodowego jako jedynej podstawy wszelkich rozstrzygnięć w sprawie,

2/ naruszenie przepisów postępowania:

a) art. 7 k.p.a. poprzez niepodjęcie wszystkich niezbędnych kroków zmierzających do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego, a tym samym załatwienie sprawy z pominięciem słusznego interesu skarżącej, co z kolei doprowadziło do nietrafnej konkluzji, że nie stwierdzono u niej choroby zawodowej narządu głosu spowodowanej nadmiernym wysiłkiem zawodowym w postaci wymienionej w pozycji 15 wykazu chorób zawodowych, pomimo akcentowania przez nią przeprowadzenia w dniu 24 marca 2004 r. zabiegu operacyjnego, co podyktowane było obecnością polipowatych tworów pokrytych wielowarstwowym nabłonkiem płaskim w jamie ustnej,

b) art. 77 k.p.a. poprzez brak wyczerpującego rozpatrzenia całego zebranego w sprawie materiału dowodowego,

c) art. 80 k.p.a. na skutek przekroczenia granicy swobodnej oceny dowodów poprzez pominięcie okoliczności, że skarżąca leczyła się od grudnia 2003 r., a w dniu 24 marca 2004 r. przeszła zabieg operacyjny, w wyniku którego na skutek przeprowadzonego badania histopatologicznego stwierdzono w jamie ustnej obecność polipowatych tworów pokrytych wielowarstwowym nabłonkiem płaskim,

Wskazując na powyższe naruszenia autor skargi kasacyjnej wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, a także o zasądzenie kosztów postępowania.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje.

Zgodnie z treścią art. 183 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 270 ze zm.), dalej p.p.s.a., Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznaje sprawę w granicach skargi kasacyjnej, bierze jednak z urzędu pod rozwagę nieważność postępowania. W niniejszej sprawie nie występują, enumeratywnie wyliczone w art. 183 § 2 ustawy, przesłanki nieważności postępowania sądowoadministracyjnego. Dlatego też, przy rozpoznawaniu sprawy, Naczelny Sąd Administracyjny związany był granicami skargi kasacyjnej.

Biorąc po uwagę tak uregulowany zakres kontroli instancyjnej sprawowanej przez Naczelny Sąd Administracyjny, stwierdzić należy, że skarga kasacyjna nie zawiera usprawiedliwionych podstaw.

Zarzuty skargi kasacyjnej opierają się praktycznie na jednym argumencie. Jej autor podnosi, że Sąd I instancji, w ślad za organami, nie wziął pod uwagę okoliczności, że skarżąca leczy się na dolegliwości głosu już od 2003 r., a w roku 2004 przeszła operację usunięcia z jamy ustnej polipowatych tworów pokrytych wielowarstwowych nabłonkiem płaskim. Okoliczność ta przesądza, w ocenie autora skargi kasacyjnej, o naruszeniu przez Sąd I instancji przepisów zarówno procesowych, jak i materialnych. Nie wdając się już w teoretyczne rozważania na temat prawidłowości takiego zabiegu, Naczelny Sąd Administracyjny stwierdza, że podnoszona w skardze kasacyjnej okoliczność nie może przynieść oczekiwanego rezultatu.

Artykuł 235¹ Kodeksu pracy stanowi, że za chorobę zawodową uważa się chorobę wymienioną w wykazie chorób zawodowych, jeżeli w wyniku oceny warunków pracy można stwierdzić bezspornie lub z wysokim prawdopodobieństwem, że została ona spowodowana działaniem czynników szkodliwych dla zdrowia występujących w środowisku pracy, albo w związku ze sposobem wykonywania pracy, zwanych "narażeniem zawodowym".

Na podstawie delegacji ustawowej zawartej w art. 237 k.p., Rada Ministrów wydała rozporządzenie z dnia 30 czerwca 2009 r. w sprawie chorób zawodowych (Dz.U. Nr 105, poz. 869). Zgodnie z § 8 ust. 1 rozporządzenia decyzję o stwierdzeniu choroby zawodowej albo decyzję o braku podstaw do stwierdzenia choroby zawodowej wydaje się na podstawie materiału dowodowego, w szczególności danych zawartych w orzeczeniu lekarskim oraz formularzu oceny narażenia zawodowego pracownika lub byłego pracownika. Jeżeli właściwy państwowy powiatowy inspektor sanitarny przed wydaniem decyzji uzna, że materiał dowodowy, o którym mowa w ust. 1, jest niewystarczający do wydania decyzji, może żądać od lekarza, który wydał orzeczenie lekarskie, dodatkowego uzasadnienia tego orzeczenia lub wystąpić do jednostki orzeczniczej II stopnia o dodatkową konsultację oraz podjąć inne czynności niezbędne do uzupełnienia tego materiału (§ 8 ust. 2).

Zatem wydając decyzję o stwierdzeniu choroby zawodowej organy inspekcji sanitarnej muszą zbadać, czy spełnionych zostało kilka elementów jednocześnie, tj. rozpoznana choroba musi znajdować się w wykazie chorób zawodowych i musi być stwierdzona orzeczeniem lekarskim rozpoznającym chorobę zawodową, a wyniki oceny warunków pracy pozwalać na stwierdzenie bezpośrednie lub z wysokim prawdopodobieństwem, że spowodowana została narażeniem zawodowym. Brak jednego z tych elementów uzasadnia wydanie decyzji o braku podstaw do stwierdzenia choroby zawodowej.

W przedmiotowej sprawie bezspornym jest fakt zatrudnienia E. S. w warunkach nadmiernego wysiłku głosowego. Potwierdzenie świadczenia pracy w środowisku narażającym na powstanie choroby zawodowej nie jest jednak wystarczające. Konieczne jest jeszcze stwierdzenie orzeczeniem lekarskim wystąpienia choroby zawodowej znajdującej się w wykazie chorób zawodowych, będącym załącznikiem do rozporządzenia w sprawie chorób zawodowych. Pod pozycją 15 wykazu wymienione są przewlekłe choroby narządu głosu spowodowane nadmiernym wysiłkiem głosowym, trwającym co najmniej 15 lat: guzki głosowe twarde, wtórne zmiany przerostowe fałdów głosowych i niedowład mięśni wewnętrznych krtani z wrzecionowatą niedomykalnością fonacyjną głośni i trwałą dysfonią. Oznacza to, że jedynie stwierdzenie przez lekarzy specjalistów wyłącznie tych, wprost wymienionych przewlekłych chorób narządu głosu, może być podstawą do wydania decyzji o stwierdzeniu choroby zawodowej. Diagnoza, która doprowadzi do wykrycia innych, choćby poważnych i związanych z wykonywanym zawodem dolegliwości czy chorób, nie upoważnia już do wydania decyzji w przedmiocie stwierdzenia choroby zawodowej.

Rozpoznawanie chorób zawodowych zostało powierzone specjalistycznym jednostkom służby zdrowia. W niniejszej sprawie dwie z nich - Poradnia Chorób Zawodowych Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy w Sosnowcu oraz Instytut Medycyny Pracy i Zdrowia Środowiskowego w Sosnowcu, będący jednostką odwoławczą w lekarskim postępowaniu rozpoznawczym - orzekły o braku podstaw do rozpoznania choroby zawodowej.

Z treści opinii tych jednostek (z dnia 24 sierpnia 2009 r. oraz z dnia 12 sierpnia 2010 r. i uzupełniającej opinii z dnia 8 czerwca 2011 r., wydanej na wezwanie organu odwoławczego) wynika, że analiza dokumentacji lekarskiej popartej przeprowadzonymi specjalistycznymi badaniami laryngologicznymi i foniatrycznymi, wyklucza stwierdzenie u skarżącej choroby zawodowej w postaci dolegliwości wskazanych w poz. 15 wykazu chorób zawodowych. Nie oznacza to, jak zdaje się sądzić skarżąca, że komisje lekarskie obydwu stopni nie stwierdziły istnienia żadnych dolegliwości. Wręcz przeciwnie – zdiagnozowano u skarżącej asymetrię krtani, przewlekły nieżyt błony śluzowej gardła i krtani oraz czynnościowe zaburzenia emisji głosu o typie dysfonii hiperfunkcjonalnej. Dolegliwości te jednak, z uwagi na ich niewymienienie w wykazie chorób zawodowych, nie mogą być uznane za chorobę zawodową. Bez znaczenia w takim przypadku pozostaje, czy wystąpiły one w związku z wykonywaną pracą (nikt tego zresztą nie kwestionuje). Ich brak w wykazie chorób zawodowych determinuje rozstrzygnięcie w sprawie.

W ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego brak jest przyczyn, by kwestionować opinie jednostek orzeczniczych pierwszego i drugiego stopnia. Lekarze wydali jednobrzmiące orzeczenia o braku podstaw do stwierdzenia choroby zawodowej.

Orzeczenie lekarskie jednostki właściwej do rozpoznania chorób zawodowych ma charakter opinii biegłego, a organ prowadzący postępowanie jest nim związany. Organ nie ma prawa samodzielnej oceny dokumentacji lekarskiej, prowadzącej do odmiennego rozpoznania schorzenia. Związanie to wynika z tego, że orzeczenie lekarskie stanowi jedyny wiarygodny środek dowodowy służący stwierdzeniu choroby zawodowej, jeśli nie budzi wątpliwości w świetle pozostałych dowodów. Organy administracji są związane ustaleniami orzeczeń diagnostycznych i nie dysponując przeciwdowodami, które mogłyby orzeczenia te podważyć, nie mają w tym zakresie podstaw do przyjęcia, że rzeczywisty stan zdrowia osoby badanej kształtuje się odmiennie od wyników badań stanowiących podstawę orzeczeń lekarskich (wyrok NSA z dnia 5 stycznia 2007 r., II OSK 1078/06).

Sąd administracyjny kontrolując pod względem zgodności z prawem decyzję państwowego inspektora sanitarnego, może zakwestionować ustalenia stanu faktycznego dokonane przez organ, co może prowadzić do zakwestionowania pod względem formalnym również orzeczenia lekarskiego, np. że zostało wydane w niewłaściwej formie, bez uzasadnienia lub przez nieuprawnionego lekarza, bądź uprawnionego lekarza lecz niezatrudnionego we wskazanej w rozporządzeniu w sprawie chorób zawodowych jednostce organizacyjnej, jednak nie może to dotyczyć merytorycznej treści orzeczenia lekarskiego. Zakwestionowanie orzeczeń lekarskich jest także możliwe w przypadku, jeżeli w materiale dowodowym znajdują się orzeczenia lekarzy zatrudnionych w uprawnionych do rozpoznawania chorób zawodowych jednostkach organizacyjnych, które zawierają różne ustalenia (rozpoznania chorobowe). Jednak nawet w takiej sytuacji organ ani sąd administracyjny, nie są uprawnieni do weryfikacji treści merytorycznej orzeczeń lekarskich, co najwyżej organ może żądać wydania kolejnych orzeczeń przez inne uprawnione jednostki organizacyjne w celu ujednolicenia stanowisk.

Nie mogły zatem przynieść oczekiwanego rezultatu argumenty, czy komisje lekarskie wzięły, czy też nie wzięły, pod uwagę okoliczności, że skarżąca leczyła się na dolegliwości głosowe od 2003 r., a w 2004 r. przeszła zabieg chirurgiczny. Przecież organ odwoławczy, przed wydaniem rozstrzygnięcia, przekazał do Instytutu Medycyny Pracy i Zdrowia Środowiskowego w Sosnowcu całą dokumentację medyczną dotyczącą przebiegu choroby i przebytego zabiegu, przedstawioną przez skarżącą. W uzupełniającym orzeczeniu z dnia 8 czerwca 2011 r. komisja lekarska Instytutu Medycyny Pracy i Zdrowia Środowiskowego w Sosnowcu ponownie nie wykryła u skarżącej, po przeprowadzeniu specjalistycznych badań obejmujących ocenę wziernikową nosa, gardła, uszu, laryngoskopie lupową, videolaryngoskopię, stroboskopię oraz pomiar parametrów akustycznych i próbę zmęczeniową głosu, chorób z pozycji 15 wykazu chorób zawodowych. W uzasadnieniu tego orzeczenia wprost stwierdzono, że analiza medyczna obejmowała także dokumentację lekarską przedstawioną przez skarżącą. Trudno zatem przyjąć, jak tego domaga się autor skargi kasacyjnej, by materiał dowodowy sprawy był niepełny, a w szczególności nie zawierał informacji o wcześniejszym leczeniu się skarżącej i przebytej operacji. Przecież oczywiste jest, że rozpoznanie choroby zawodowej musi opierać się na aktualnych badaniach i aktualnej diagnozie, a przebyte wcześniej choroby i interwencje chirurgiczne mogą jedynie pomóc we właściwym rozpoznaniu obecnie istniejącej choroby. Skoro zatem na dzień przeprowadzenia badania skarżąca nie miała guzków głosowych twardych, wtórnych zmian przerostowych fałdów głosowych, czy niedowładu mięśni wewnętrznych krtani z wrzecionowatą niedomykalnością fonacyjną głośni i trwałą dysfunkcją, to fakt przebycia w 2004 r. operacji nie mógł mieć w sprawie żadnego znaczenia.

Nie są zatem zasadne zarzuty skarżącej, że organy obu instancji wydały swoje rozstrzygnięcia bez przeprowadzenia właściwego postępowania wyjaśniającego. Nie można w tej sytuacji stawiać zarzutu Sądowi I instancji, że decyzje te uznał za legalne.

Wobec powyższego Naczelny Sąd Administracyjny, na podstawie art. 184 p.p.s.a., orzekł jak w sentencji.

Szukaj: Filtry
Ładowanie ...