• I SA/Kr 1412/13 - Postano...
  26.04.2024

I SA/Kr 1412/13

Postanowienie
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie
2013-10-23

Nietezowane

Artykuły przypisane do orzeczenia

Do tego artykulu posiadamy jeszcze 13 orzeczeń.
Kup dostęp i zobacz, do jakich przepisów odnosi się orzeczenie. Znajdź inne potrzebne orzeczenia.

Skład sądu

Jarosław Wiśniewski /przewodniczący sprawozdawca/

Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie w składzie następującym: Przewodniczący: Sędzia WSA Jarosław Wiśniewski po rozpoznaniu w dniu 23 października 2013 r. na posiedzeniu niejawnym wniosku R.P. o przywrócenie terminu do wniesienia skargi w sprawie ze skargi R.P. na decyzję Dyrektora Izby Celnej z dnia 21 czerwca 2013 r. nr [...] w przedmiocie podatku akcyzowego z tytułu wewnątrzwspólnotowego nabycia pojazdu postanawia : - przywrócić termin do wniesienia skargi -

Uzasadnienie

W dniu 7 sierpnia 2013 r. skarżący R.P. wniósł o przywrócenie terminu do wniesienia skargi na decyzję Dyrektora Izby Celnej z dnia 21 czerwca 2013 r., nr [...], w związku z "możliwym przekroczeniem terminu na jej wniesienie", o czym powziął wiadomość w dniu 1 sierpnia 2013 r.

Uzasadniając wniosek skarżący wyjaśnił, że w dniu 1 sierpnia 2013 r. otrzymał pismo z WSA w Krakowie datowane na dzień 29 lipca 2013 r. informujące o przesłaniu na adres Izby Celnej skarg, które zostały mylnie zaadresowane bezpośrednio do Sądu. Skarżący podał, że przedmiotowe skargi nadane zostały w Urzędzie Pocztowym przez jego żonę w dniu 25 lipca 2013 r. Termin do wniesienia skargi upływał natomiast w dniu 26 lipca 2013 r. Z rozmowy z zaprzyjaźnionym radcą prawnym skarżący dowiedział się, że w sytuacji tej istnieje ryzyko, że pocztowe poświadczenie daty nadania skarg nie chroni przed dochowaniem terminu do wniesienia skarg. Zgodnie bowiem z istniejącym orzecznictwem o dochowaniu terminu do wniesienia skargi może w takiej sytuacji decydować data ich nadania z sądu do organu, za pośrednictwem którego skarżący powinien te skargi wnieść, nie zaś data ich nadania do sądu. W sprawie istnieje zatem ryzyko, że termin do wniesienia skargi nie został dochowany. Skarżący zaznaczył, że nie zawinił w niedochowaniu przedmiotowego terminu. Wyjaśnił, że w okresie, w którym nadawana była powyższa skarga, jak i pozostałych 17 skarg, co do których istnieje ryzyko uchybienia terminowi na ich wniesienie, nałożyło się na siebie wiele niesprzyjających czynników, które wpłynęły na wykreowanie takiej sytuacji. Skarżący przebywał na wyjeździe służbowym poza miejscem zamieszkania, stąd też zmuszony był powierzyć wysyłkę skarg żonie. Zaznaczył, że jest zmuszony samodzielnie obsługiwać na chwilę obecną około 80 odrębnych postępowań sądowych, w których oprócz wnoszenia samodzielnie (a wcześniej sporządzenia) skargi występuje każdorazowo z wnioskiem o przyznanie prawa pomocy, przygotowując każdorazowo wymagane załączniki, ponadto sukcesywnie odpowiada na wezwania Sądu zobowiązujące go do uzupełnienia dokumentacji, jak również składa ewentualne sprzeciwy – w razie oddalenia wniosku o prawo pomocy. Skarżący w zakresie ww. spraw sporządził, przygotował i wniósł około 400 pism procesowych, nie mogąc w tym zakresie liczyć – z uwagi na brak środków – na żadne profesjonalne wsparcie, jedynie zaś na pomoc żony i niepełnoletnich córek jako osób najbliższych, bez których samo przygotowanie takiej ilości pism do wysyłki byłoby niemożliwe. Zaznaczył, że ani on ani jego żona i córki nie posiadają żadnego przygotowania merytorycznego i organizacyjnego do samodzielnego zajmowania się taką ilością spraw o takim stopniu zawiłości, dlatego nie zdawali sobie sprawy z aż tak daleko posuniętych konsekwencji skierowania skarg bezpośrednio do sądu. Zachodzi w związku z tym ryzyko naruszenia terminu do wniesienia 18 skarg, dotyczących decyzji opiewających w sumie na około 400 tys. zł podatku akcyzowego. Zakończenie sporu z organami na tym etapie spowoduje czynności organu egzekucyjnego w zakresie ww. kwoty, co uniemożliwi normalne funkcjonowanie rodziny skarżącego. Przyczyna takiego stanu rzeczy leży w powierzeniu wysyłki żonie. Ponieważ skarżący przebywał poza domem nie był w stanie nadzorować działań żony. Skarżący wyjaśnił, że w tym okresie uwaga jego żony skierowana była przede wszystkim na poważny stan zdrowia córki A., która ciężko zachorowała na obozie szkolnym (i już tam była konsultowana i leczona), po powrocie zaś do Polski i po krótkim okresie leczenia ambulatoryjnego w dniu 29 lipca 2013 r. trafiła do szpitala z rozpoznaniem ciężkiego zapalenia płuc. Ze szpitala wypisana została dopiero w dniu 7 sierpnia 2013 r. W tej sytuacji na żonie skarżącego spoczął w omawianym okresie obowiązek przygotowania do wysyłki 18 skarg i jednocześnie zajmowania się domem, wszystkiemu zaś towarzyszył niepokój i obawa o stan zdrowia córki, która w początkowym okresie przebywała jeszcze na obozie z dala od domu przez co niepokój ten był tym większy. Zdaniem skarżącego okoliczności te uprawdopodobniają brak jego winy w przekroczeniu terminu do wniesienia skargi. Do wniosku skarżący dołączył oświadczenie żony odnośnie zaistniałej sytuacji. W oświadczeniu tym M.P. wskazała, że jest odpowiedzialna za błędne zaadresowanie skarg do Sądu. Nie była świadoma konsekwencji płynących z błędnego zaadresowania skarg, w pierwszej zaś kolejności w ogóle nie zwróciła uwagi na to, że zaadresowane są błędnie skoro miały trafić do WSA w Krakowie. Podała, że w okresie tym żyła w dużym napięciu spowodowanym ciężkim stanem zdrowia niepełnoletniej córki co prawdopodobnie przyczyniło się do powstania i niedostrzeżenia tej pomyłki. Skarżący do wniosku dołączył także kartę informacyjną leczenia szpitalnego córki oraz skargę.

Wojewódzki Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Z treści art. 86 i 87 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz.U. z 2012 r., poz. 270 ze zm.), dalej "p.p.s.a.", wynika, że uchybiony termin należy przywrócić, jeżeli zostaną spełnione kumulatywnie następujące przesłanki: strona wystąpi z wnioskiem o przywrócenie terminu w ciągu siedmiu dni od dnia ustania przyczyny uchybienia terminu, dokonując jednocześnie czynności, dla której określony był termin (w tym wypadku wniesienie skargi), we wniosku zostaną uprawdopodobnione okoliczności wskazujące na brak winy w uchybieniu terminu, a uchybienie powoduje dla strony ujemne skutki w zakresie postępowania sądowego.

W pierwszej kolejności wyjaśnić należy, że będąca przedmiotem skargi decyzja doręczona została na adres pełnomocnika skarżącego w dniu 26 czerwca 2013 r. Termin do wniesienia skargi upływał więc w dniu 26 lipca 2013 r. Sporządzona osobiście przez skarżącego skarga została wysłana na adres WSA w Krakowie w dniu 25 lipca 2013 r. Sąd przekazał skargę do organu w dniu 30 lipca 2013 r., a zatem to ta data decyduje o zachowaniu terminu do wniesienia skargi. Skarga jest więc niewątpliwie spóźniona.

W sprawie wniosek o przewrócenie terminu do wniesienia skargi złożony został z zachowaniem ustawowego siedmiodniowego terminu. Sąd zauważa, że przywrócenie uchybionego terminu ma charakter wyjątkowy i może nastąpić jedynie w przypadku gdy strona w sposób przekonujący uzasadni brak swojej winy. Mając na uwadze argumentację strony zawartą we wniosku o przywrócenie terminu, w szczególności negatywny wpływ poważnej choroby córki na funkcjonowanie żony skarżącego (której zlecił wysłanie skargi), co w konsekwencji doprowadziło do mylnego zaadresowania przez nią przesyłki, Sąd uznał, że skarżący uprawdopodobnił brak winy w uchybieniu terminu. Wykazane zatem zostało zaistnienie przesłanek, o których mowa w art. 86 § 1 p.p.s.a.

Z powyższych względów, na podstawie art. 86 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, Sąd orzekł jak w sentencji postanowienia.

Szukaj: Filtry
Ładowanie ...