• II SA/Wr 167/12 - Wyrok W...
  19.04.2024

II SA/Wr 167/12

Wyrok
Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu
2012-07-25

Nietezowane

Artykuły przypisane do orzeczenia

Do tego artykulu posiadamy jeszcze 13 orzeczeń.
Kup dostęp i zobacz, do jakich przepisów odnosi się orzeczenie. Znajdź inne potrzebne orzeczenia.

Skład sądu

Anna Siedlecka /przewodniczący/
Halina Kremis /sprawozdawca/
Ireneusz Dukiel

Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Anna Siedlecka Sędziowie Sędzia WSA Ireneusz Dukiel Sędzia NSA Halina Kremis (sprawozdawca) Protokolant Małgorzata Boaro po rozpoznaniu w Wydziale II na rozprawie w dniu 25 lipca 2012 r. sprawy ze skargi C. P. sp. z o.o. na decyzję D. Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego we W. z dnia [...] r. nr [...] w przedmiocie odmowy uchylenia decyzji zobowiązującej do rozbiórki posadowionego samowolnie silosu na cement I. uchyla zaskarżoną decyzję i poprzedzającą ją decyzję organu I instancji; II. zasądza od D. Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego we W. na rzecz strony skarżącej kwotę 457 zł (słownie: czterysta pięćdziesiąt siedem złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania sądowego.

Uzasadnienie

Zaskarżoną do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu decyzją z dnia [...] r. nr [...] D. Inspektor Nadzoru Budowlanego, działając na podstawie art. 138 § 1 pkt 1 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego (Dz.U. Nr 98 z 2000 r., poz. 1071 z późn. zm.; dalej: k.p.a.), po rozpatrzeniu odwołania C. P. sp. z o.o. od decyzji Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego dla miasta W. z dnia [...] r. nr [...] - utrzymał w mocy decyzję organu I instancji, którą organ ten odmówił uchylenia własnej decyzji nr [...] z dnia [...] r. zobowiązującej J. D. T. sp. z o.o. do rozbiórki posadowionego samowolnie na nieruchomości przy ul. Ż. [...] we W. (działka nr [...], AM-1 obręb P.) silosu na cement.

W uzasadnieniu decyzji organ II instancji przedstawił stan faktyczny sprawy. Wskazał, że w dniu 24 stycznia 2011 r. do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego dla m. W. wpłynął wniosek C. B. sp. z o. o. z siedzibą przy Al. J. [...] w W. (obecnie: C. P. sp. z o. o.) z dnia 12 stycznia 2011 r. o wznowienie postępowania administracyjnego zakończonego ostateczną decyzją tego organu nr [...] z dnia [...] r., którą nakazano J. D. T. sp. z o. o. z siedzibą przy ul. P. [...] w O. rozbiórkę posadowionego samowolnie na nieruchomości przy ul. Ż. [...] we W. silosu na cement. Powołując się na przepis art. 145 § 1 pkt 4 k.p.a., strona wniosła o uchylenie decyzji organu I instancji. Uznawszy, że wniosek spełnia przewidziane prawem wymogi, postanowieniem z dnia [...] r. organ stopnia powiatowego wznowił postępowanie. Następnie, po umożliwieniu stronom skorzystania z przysługujących im na mocy art. 10 § 1 k.p.a. uprawnień, decyzją nr [...] z dnia [...] r. odmówił uchylenia własnej decyzji ostatecznej nr [...] z dnia [...] r. z uwagi na brak faktycznego zaistnienia przesłanki, o której mowa w art. 145 § 1 pkt 4 k.p.a.

Po rozpatrzeniu odwołania od opisanej decyzji, D. Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego decyzją z dnia [...] r. nr [...] utrzymał ją w mocy. Oceniając zasadność odmowy uchylenia ostatecznej decyzji z uwagi na przesłankę z art. 145 § 1 pkt 4 k.p.a., tj. niezawiniony brak udziału strony w postępowaniu, organ odwoławczy w pełni podzielił stanowisko organu stopnia powiatowego. Zauważył, że decyzją nr [...] z dnia [...] r., działając w trybie art. 48 ust. 1 w zw. z art. 48 ust. 4 ustawy Prawo budowlane, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego dla m. W. nakazał J. D. T. sp. z o. o. z siedzibą przy ul. P. [...] w O. rozbiórkę posadowionego samowolnie, na nieruchomości przy ul. Ż. [...] we W. (działka nr [...], AM-1, obręb P.) silosu na cement. Zgodnie z art. 52 Prawa budowlanego, obowiązek wykonania czynności nakazanych decyzją, o której mowa w art. 48, art. 49b, art. 50a oraz art. 51 tej samej ustawy, ciąży na inwestorze, właścicielu lub zarządcy obiektu budowlanego, zaś kolejność powołanych w omawianym przepisie podmiotów nie jest przypadkowa. Rozstrzygnięcia dotyczące obiektów powstałych w warunkach samowoli budowlanej organ nadzoru budowlanego winien kierować w pierwszej kolejności do inwestora - jako głównego podmiotu odpowiedzialnego za zaistniałą sytuację naruszenia prawa. Realizacja bowiem inwestycji z pominięciem etapu pozyskania zgody właściwego organu, pomimo takiego obowiązku wynikającego z przepisów prawa, jest działaniem bezprawnym, dokonywanym na wyłączne ryzyko inwestora, który powinien być świadomy konsekwencji wynikających z faktu zignorowania ciążącego na nim obowiązku. Zasada ta w praktyce doznaje jednak pewnych ograniczeń. Pomimo ustawienia przez ustawodawcę inwestora na pozycji frontowej odpowiedzialności za powstałą samowolę, organ może wskazać jako zobowiązanego wyłącznie inwestora dysponującego tytułem prawnym do obiektu budowlanego, co podyktowane jest względami faktycznej możliwości realizacji obowiązku. Gdy tego tytułu brak, kolejnym wskazanym przez ustawodawcę do obciążenia jest właściciel (zob. wyrok NSA w Warszawie z dnia 6 marca 2008 r., sygn. akt II OSK 158/07). Przenosząc powyższe rozważania na grunt badanej sprawy, organ odwoławczy uznał za bezsprzeczny fakt, że inwestor samowoli – R. B. Ś. sp. z o. o. - nigdy nie dysponował prawem własności do działki nr [...] przy ul. Ż. [...] we W. - prowadząc na jej terenie działalność gospodarczą, korzystał z terenu działki na podstawie umowy dzierżawy zawartej z użytkownikiem wieczystym tej działki, tj. J. D. T. sp. z o. o. Pomimo legitymowania się wyłącznie umową dzierżawy, R. B. Ś. sp. z o. o. podjęła się wykonania na jej terenie kilku obiektów budowlanych, w tym spornego silosu na cement. W konsekwencji jednak braku po stronie inwestora tytułu prawnego do nieruchomości właścicielem powstałych obiektów stała się zgodnie z przepisami prawa cywilnego legitymująca się przymiotem użytkownika wieczystego działki nr [...] spółki J. D. T.. Zgodnie z art. 235 § 1 k.c. budynki i inne urządzenia wzniesione na gruncie Skarbu Państwa lub gruncie należącym do jednostek samorządu terytorialnego bądź ich związków przez wieczystego użytkownika stanowią jego własność. To samo dotyczy budynków i innych urządzeń, które wieczysty użytkownik nabył zgodnie z właściwymi przepisami przy zawarciu umowy o oddanie gruntu w użytkowanie wieczyste - przysługująca wieczystemu użytkownikowi własność budynków i urządzeń na użytkowanym gruncie jest więc prawem związanym z użytkowaniem wieczystym (§ 2). Innymi słowy - poprzez wykonywanie robót budowlanych inwestor nie będący jednocześnie właścicielem gruntu, na którym te roboty prowadzi, nie nabywa prawa własności obiektu w wyniku tych robót powstałego. W sytuacji zatem wzniesienia obiektów budowlanych przez dzierżawcę terenu - co miało miejsce w niniejszym przypadku - spełniona zostaje przesłanka z art. 235 § 1 k.c. wybudowania obiektów przez użytkownika wieczystego, który posiadane prawo do dysponowania nieruchomością na cele budowlane przekazał w umowie dzierżawy na czas jej trwania, godząc się niejako w ten sposób na wzniesienie przez dzierżawcę na dzierżawionym gruncie obiektów budowlanych - z wszystkimi tego konsekwencjami. Odnosząc się do podnoszonej przez odwołującą się stronę argumentacji, że w wyniku podziału R. B. Ś. sp. z o. o. nastąpiło przeniesienie zorganizowanej części przedsiębiorstwa R. B. Ś. sp. z o. o. - którego częścią była zlokalizowana przy ul. Ż. [...] we W. wytwórnia betonu towarowego, w tym zlokalizowany na jej terenie sporny silos - na rzecz C. B. sp. z o. o. (obecnie C. P. sp. z o. o.), która to spółka stała się w świetle przepisów kodeksu spółek handlowych następcą prawnym R. B. Ś. sp. z o. o., organ odwoławczy zwrócił uwagę, że to następstwo nie jest kwestionowane w sprawie. Aby jednak zbyć na korzyść innego podmiotu prawo własności, trzeba wpierw tym prawem dysponować. Skoro w niniejszym przypadku inwestor od początku nie dysponował tytułem prawnym do nieruchomości, a tym samym - pomimo przymiotu inwestora - nie uzyskał również takiego tytułu do wybudowanych na jej terenie obiektów, wraz z podziałem będącej inwestorem spółki przekazanie takowego tytułu powstałej w wyniku tego podziału nowej spółce nastąpić nie mogło. Co więcej, jakkolwiek w wyniku przeprowadzonego podziału spółki R.B. Ś. spółka C. B. (obecnie C. P. sp. z o. o.) weszła w jej prawa i obowiązki, to jednak zostały w tym trybie przejęte wyłącznie prawa zbywalne R. B. Ś. sp. z o. o. Fakt bycia inwestorem robót budowlanych nie stanowi natomiast prawa zbywalnego - w prawie budowlanym nie istnieje pojęcie "wtórnego inwestora", inwestor jest zawsze tylko jeden. Następca prawny inwestora, wstępując w jego sytuację prawną, przejmuje wprawdzie również wynikające z dokonania przez inwestora samowoli budowlanej prawa i obowiązki - wyłącznie jednak wówczas, gdy to następstwo prawne występuje w połączeniu z prawem własności nieruchomości. Jak wskazał NSA w Warszawie w wyroku z dnia 26 lipca 2006 r., sygn. akt II OSK 1197/05, "jeżeli następstwo prawne (po stronie właścicieli nieruchomości) nie nastąpiło w toku postępowania legalizacyjnego, ale przed jego wszczęciem, to jednak nie zmienia to faktu, iż zobowiązanymi do usunięcia skutków samowoli budowlanej, a w tym i poniesienia opłaty legalizacyjnej, są nabywcy nieruchomości - jako jej właściciele, na której samowolnie został wzniesiony obiekt budowlany, z którego nabywcy ci korzystają". W rozpatrywanej sprawie taka sytuacja nie zaistniała – C. B. sp. z o. o. (obecnie C. P. sp. z o. o.), jakkolwiek będąc następcą prawnym R. B. Ś. sp. z o. o., tj. inwestora, nie jest, tak jak i nie był R. B. Ś. sp. z o. o., właścicielem przedmiotowej nieruchomości (czy też wieczystym użytkownikiem). Nie dysponując zaś tytułem prawnym do działki nr [...] przy ul. Ż. [...] we W., C. B. sp. z o. o. (obecnie C. P. sp. z o. o.) nie weszła też w posiadanie analogicznego tytułu do posadowionego na jej terenie spornego silosu na cement. W konsekwencji, w związku z art. 52 Prawa budowlanego, skarżąca spółka nie może zostać uznana za podmiot odpowiedzialny z art. 48 tej samej ustawy. W świetle przedstawionego stanowiska, w ocenie organu odwoławczego, scedowanie obowiązku rozbiórki na właściciela, co też uczynił organ stopnia powiatowego, zobowiązaną z decyzji nr [...] z dnia [...] r. czyniąc J. D. T. sp. z o. o., który to podmiot figuruje w prowadzonej dla nieruchomości przy ul. Ż. [...] we W. księdze wieczystej jako użytkownik wieczysty tej nieruchomości, jest działaniem niewątpliwie prawidłowym i uzasadnionym prawnie. Również w ocenie organu odwoławczego przedłożony przez wnioskodawcę plan podziału R. B. Ś. sp. z o. o. niczego w tym zakresie nie zmienia, wskazanych bowiem w tymże planie składników ruchomych majątku spółki (niezależnie od braku precyzyjnego wskazania ich położenia) nie można uznać za tożsame z trwale z gruntem związanymi obiektami budowlanymi, których wykonanie na działce nr [...] stwierdzono w toku postępowania zwyczajnego, w tym z przedmiotowym silosem na cement. Podkreślono także, że w sytuacji braku po stronie inwestora - pojmowanego jako sprawca samowoli - tytułu prawnego do nieruchomości bądź utraty tego tytułu, nie następuje automatyczna eliminacja inwestora z kręgu stron postępowania administracyjnego. Inwestor zachowuje przymiot strony. Jedynie organ nadzoru budowlanego jest zobligowany do zmiany podmiotu zobowiązanego z tytułu popełnionej samowoli, co też organ I instancji w niniejszej sprawie uczynił. Zdaniem organu odwoławczego błędnym jest przekonanie skarżącej o fakcie dysponowania przez nią tytułem prawnym do tego silosu jako obiektu stanowiącego przedmiot prawa zbywalnego, które to przekonanie wywodzi z kwalifikacji silosu jako niepołączonego trwale z gruntem. Otóż silos ten nie może zostać uznany za obiekt niepołączony trwale z gruntem. Tymczasowym jest bowiem w rozumieniu przepisów prawa budowlanego obiekt niepołączony trwale z gruntem przewidziany do rozbiórki lub przeniesienia w inne miejsce w terminie określonym w zgłoszeniu, o którym mowa w art. 30 ust. 1 Prawa budowlanego, ale nie później niż przed upływem 120 dni od dnia rozpoczęcia budowy określonego w zgłoszeniu. Jak natomiast wynika z akt sprawy, w przypadku posadowionego na działce nr [...] przy ul. Ż. [...] we W. silosu na cement inwestor nie dokonał skutecznego zgłoszenia - tym samym niemożliwym jest obliczenie wskazanego w art. 30 ust. 1 pkt 1 ustawy Prawo budowlane okresu istnienia obiektu w sposób w tym przepisie określony. Powyższe zdaniem organu odwoławczego przesądza o kwalifikacji spornego silosu na cement nie jako obiektu tymczasowego, lecz jako budowli, o której mowa w art. 3 pkt 1 lit. b Prawa budowlanego, której realizacja wymaga uzyskania akceptacji właściwego organu administracji architektoniczno-budowlanej w postaci pozwolenia na budowę, oraz która jest, jak wykazał w toku postępowania zwyczajnego organ I instancji, trwale związana z gruntem. Powyższe ustalenie pozostaje w zgodzie z powszechnie przyjętym w judykaturze poglądem, zgodnie z którym o tym, czy obiekt budowlany jest trwale związany z gruntem, czy też nie, nie przesądza ani istnienie fundamentu, ani zagłębienie obiektu w gruncie, ani też technika, w jakiej tego dokonano. Decydujące są natomiast masa całkowita obiektu i jego rozmiary, które wymagają trwałego związania z gruntem ze względów bezpieczeństwa, jak również czy posadowienie jest na tyle trwałe, że opiera się czynnikom mogącym zniszczyć ustawioną na nim konstrukcję i to bezpieczeństwo zapewnia. Organ odwoławczy wskazał, że w tej sprawie konstrukcja przedstawiona w przedłożonym przez inwestora w toku postępowania zwyczajnego projekcie budowlanym - dokumentacji powykonawczej, a ponadto wyposażenie w instalacje energetyczną i pirunochronną oraz sposób wykonania, a także powiązanie funkcjonalne - ma właśnie zapewnić spornemu obiektowi stabilne i bezpieczne połączenie z gruntem. To zaś potwierdza, że w niniejszym przypadku mamy do czynienia z obiektem noszącym cechy trwałego związania z gruntem. Jednocześnie nie bez znaczenia pozostaje fakt, iż funkcjonuje on na działce nr [...] już ponad 10 lat. Odnosząc się do kwestii dopuszczalności sukcesji administracyjnoprawnej w przypadku podziału spółki na podstawie art. 531 § 2 k.s.h., organ odwoławczy zauważył, że sukcesja ta nie jest nieograniczona. Po pierwsze, sukcesja ta dotyczy uprawnień udzielonych spółce przed jej podziałem przez właściwy organ w określonej prawem procedurze, o czym świadczy zawarty we wskazanym przepisie przykładowy katalog: zezwolenia, koncesje oraz ulgi - samowola budowlana i jej konsekwencje nie stanowią paraleli uprawnień, o których mowa w powołanym przepisie. Po drugie, użyty w art. 531 § 2 k.s.h. zwrot "chyba że ustawa (...) stanowi inaczej" wskazuje na ograniczenie sukcesji administracyjnej innymi przepisami - w niniejszej sprawie z uwagi na przedmiot postępowania: przepisami prawa budowlanego, a te, jak już wyżej wywiedziono, na pełną sukcesję administracyjną, której uznania skarżąca się domaga, nie zezwalają.

W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu na ostateczną decyzję C. P.sp. z o.o. wniosła o uchylenie zaskarżonej decyzji. Reprezentujący spółkę pełnomocnik zarzucił zaskarżonej decyzji naruszenie przepisu art. 531 k.s.h., a także art. 7, 28 oraz 30 § 4 k.p.a. Autor skargi podniósł, że zgodnie z treścią przepisów kodeksu spółek handlowych dotyczących podziału spółek, spółki przejmujące lub spółki nowo zawiązane powstałe w związku z podziałem wstępują z dniem podziału bądź z dniem wydzielenia w prawa i obowiązki spółki dzielonej, określone w planie podziału. Przechodzą one na spółki przejmujące lub nowo zawiązane, z dniem podziału lub z dniem wydzielenia, jeżeli pozostają one w związku z przydzielonymi tym spółkom, zgodnie z planem podziału, składnikami majątkowymi. Dalej zwrócił uwagę, że katalog decyzji administracyjnych, określonych w art. 531 § 2 k.s.h. jest katalogiem otwartym, jest to wyliczenie przykładowe, gdyż ustawodawca wymieniając kategorie decyzji administracyjnych (koncesje, ulgi, zezwolenia) posłużył się zwrotem "w szczególności". Zgodnie z artykułem 531 k.s.h. C. B. spółka z o.o. nabyła własność silosu na cement z dniem wpisania podziału spółki J. B. sp. z o.o. (dawniej R.B. Ś. sp. z o.o.) do Krajowego Rejestru Sądowego. Nawet zatem przyjmując tezę o ograniczeniu sukcesji z art. 531 k.s.h. do stosunków materialnoprawnych, sukcesja ta w niniejszej sprawie spowodowała także zmianę procesową w związku z treścią art. 30 § 4 k.p.a. Ponadto, zdaniem pełnomocnika strony skarżącej, zawężenie skutków regulacji z art. 531 k.s.h. do sfery materialnoprawnej musi w sprawie budzić poważne wątpliwości, gdyż teza taka została wywiedziona przez Sąd Najwyższy w przytoczonym w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji wyroku, który dotyczył sukcesji w postępowaniu cywilnym. Podkreślono w skardze, że Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu uznał spółkę C. B. sp. z o.o. za stronę w postępowaniach ze skarg P. P. F. "H. – L." na wcześniejsze decyzje dotyczące obiektów betoniarni. Były to postępowania sądowo-administracyjne o następujących sygnaturach: II SA/Wr 682/09, II SA/Wr 690/09, II SAAA/r 713/09, II SA/Wr 714/09. Zdaniem skarżącej strony skutki podziału spółki J. B. wypełniają dyspozycję art. 30 § 4 k.p.a., gdyż prawo własności objętego decyzjami organu nadzoru budowlanego obiektu stanowiącego odrębny od gruntu przedmiot własności zostało jako prawo zbywalne przeniesione w drodze czynności prawnej na inny niż dotychczasowa strona postępowania podmiot. Spółka J. B. była właścicielem obiektu w momencie jego posadowienia na nieruchomości we W. przy ulicy Ż., natomiast w wyniku podziału nowym właścicielem obiektu stała się spółka C. B. sp. z o.o. Przejście prawa własności obiektu wypełnia zatem dyspozycję art. 30 § 4 k.p.a. Autor skargi zwrócił przy tym uwagę, że organ II instancji, jako argument potwierdzający fakt trwałego związania z gruntem obiektu budowlanego przytacza orzeczenia sądów administracyjnych dotyczące uznania za obiekty budowlane tablic reklamowych. Zdanie pełnomocnika sprawy te dotyczyły wyłącznie kwestii, czy tablice takie są na tyle związane z gruntem, że należy je uznać za obiekty budowlane. Pojęcie "trwałego związania z gruntem" zostało w tych orzeczeniach zinterpretowane w kontekście uregulowań ustawy Prawo budowlane. Tymczasem w tej sprawie organy administracji powinny dokonać analizy stanu faktycznego i prawnego na gruncie uregulowań kodeksu cywilnego. Kluczowe dla tego jest rozstrzygnięcie kwestii, czy obiekt ten jest częścią składową nieruchomości, na której został posadowiony, tj. czy w rozumieniu cywilistycznym jest on trwale z związany z gruntem. Wbrew stanowisku organu pierwszej instancji, silosu na cement nie jest częścią składową gruntu. W każdej chwili może być odłączony od nieruchomości bez uszkodzenia lub istotnej zmiany nieruchomości czy też samego silosu. Opisany w uzasadnieniu decyzji fundament nie jest elementem silosu, służy jedynie jego posadowieniu. Może przy tym służyć posadowieniu wielu innych tego typu silosów. Silosy takie są z natury swej obiektami przeznaczonym do przenoszenia w różne miejsca. Równocześnie obowiązuje również norma, że przedmioty połączone z rzeczą tylko do przemijającego użytku nie stanowią jej części składowych. Wskutek zaprezentowanej przez organ pierwszej instancji interpretacji trwałego związania obiektu z gruntem, w zasadzie każdy obiekt posadowiony na gruncie w miarę stabilnie, staje się własnością właściciela gruntu. Przy takiej interpretacji posiadacz zależny gruntu prowadzący na nim przedsiębiorstwo typu betoniarnia, z chwilą posadowienia na gruncie poszczególnych przenaszalnych elementów betoniarni, które muszą być ze względów technicznych przymocowane do gruntu, wyzbywa się własności tych elementów na rzecz właściciela (ewentualnie wieczystego użytkownika) gruntu. Skutek taki byłby całkowicie sprzeczny z funkcjonalnym przeznaczeniem tego typu obiektów. Należy zauważyć, że stanowisko organów administracji w rezultacie stanowi zakwestionowanie istotnej części procesu podziału spółki J. B. sp. z o.o. Przedmiotem podziału była bowiem cała instalacja do produkcji betonu towarowego zlokalizowana we W. przy ul. Ż. [...], a z istoty tego typu instalacji wynika konieczność takiego posadowienia wchodzących w skład instalacji poszczególnych urządzeń, które jest "na tyle trwałe, że opiera się czynnikom mogącym zniszczyć ustawioną na nim konstrukcję i zapewnia bezpieczeństwo" (cytat z uzasadnienia zaskarżonej decyzji). Świadczy to o tym, że interpretacja organu administracji oparta na przytoczonych w uzasadnieniu decyzji orzeczeniach sądów administracyjnych nie może być uznana za prawidłową w niniejszej sprawie, gdyż prowadzi ona do wniosków nie do zaakceptowania na gruncie kodeksu cywilnego. Aby przeprowadzić prawidłową analizę stanu prawnego w niniejszej sprawie należy zatem odpowiedzieć na pytanie, czy na gruncie uregulowań kodeksu cywilnego dotyczących części składowych rzeczy (art. 47 oraz 48) można uznać, bądź nie, przedmiotowy obiekt za część składową nieruchomości. Z tego punktu widzenia należy stwierdzić, że częścią składową nieruchomości jest jedynie urządzenie trwale związane z gruntem, tj. takie, które nie może być od gruntu odłączone bez uszkodzenia lub istotnej zmiany całości albo bez uszkodzenia lub istotnej zmiany przedmiotu odłączonego. Takim urządzeniem nie jest silos na cement, który może być bez większych problemów przeniesiony w inne miejsce bez naruszenia jego substancji. Organ II instancji w ogóle nie odniósł się do regulacji kodeksu cywilnego dotyczących części składowych nieruchomości, ograniczając się do rozważań na gruncie prawa budowlanego, co pociąga za sobą tego typu wadliwość zaskarżonej decyzji, która powinna, zdaniem skarżącej spółki, skutkować uchyleniem decyzji. Zdaniem autora skargi, w zaskarżonej decyzji organ II instancji w istocie zaakceptował swoiste uwłaszczenie spółki J. T. na spornym silosie na cement dokonane przez organ I instancji. Stało się to w sytuacji, w której spółka ta nigdy nie rościła sobie praw właścicielskich do obiektu, wręcz przeciwnie - w planie podziału spółki J. B. przyznała własność silosu skarżącemu. Dla wszystkich trzech podmiotów uczestniczących w podziale spółki J. B. było oczywiste, że silos był własnością spółki J. B., po czym w wyniku podziału tej spółki obiekt ten stał się własnością spółki C. B.. Wolą tych podmiotów była zmiana właściciela obiektu poprzez dokonanie podziału spółki JD Beton, która to wola powinna być uznana za decydującą przy ocenie skutków dokonanego podziału. Żaden z tych podmiotów nie miał wątpliwości, że przedmiotem podziału jest silos, co do którego orzeczono obowiązek rozbiórki. Skoro zaś organ administracji miał w tej kwestii wątpliwości, winien je w toku postępowania wyjaśnić, choćby przez odebranie wyjaśnień od wszystkich podmiotów biorących udział w procesie podziału spółki, a nie opierać się na niczym nieuzasadnionych własnych spekulacjach co do tożsamości silosu na cement. Organ II instancji nie stwierdził w postępowaniu organu I instancji uchybień. Działaniem swym organy obu instancji naruszyły art. 7 k.p.a. nakazujący organom administracji publicznej podejmowanie wszelkich czynności niezbędnych do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego oraz do załatwienia sprawy, mając na względzie interes społeczny i słuszny interes obywateli. Odmawianie skarżącemu przymiotu strony, przy jednoczesnym przyznaniu tego przymiotu spółce J. B. stanowi oczywiste naruszenie przepisu art. 28 k.p.a. Status strony mają także podmioty sąsiadujące z betoniarnią. Mająca natomiast, jako nowy właściciel instalacji, ewidentny interes w rozstrzygnięciu sprawy spółka C. B. pozbawiona została możliwości jakiegokolwiek wpływu na postępowanie. Jest to stan sprzeczny nie tylko z prawem, ale też z logiką i zdrowym rozsądkiem. Podkreślić należy, że spółka C. B. była także jedynym podmiotem zainteresowanym ewentualną legalizacją obiektu. Implementacja procedury naprawczej z art. 48 Prawa Budowlanego w stosunku do spółki J. T. była w istocie fikcją, a nie realizacją priorytetu nakazanego przez ustawodawcę. Spółka ta nie ma bowiem żadnego interesu w ponoszenia wysokich kosztów legalizacji silosu na cement, skoro nigdy nie uznawała tego obiektu za będący jej własnością.

W odpowiedzi na skargę organ wniósł o oddalenie skargi i podtrzymał swe stanowisko przedstawione w zaskarżonej decyzji.

Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu zważył, co następuje:

Skarga zasługiwała na jej uwzględnienie, aczkolwiek nie ze wszystkich powodów w niej podniesionych.

Zgodnie z art. 1 § 1 i § 2 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. - Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz. U. Nr 153, poz. 1269, z późn, zm.) sądy administracyjne sprawują wymiar sprawiedliwości, poprzez kontrolę działalności administracji publicznej, przy czym kontrola ta sprawowana jest pod względem zgodności z prawem. W wyniku takiej kontroli decyzja może zostać uchylona w razie stwierdzenia, że naruszono przepisy prawa materialnego w stopniu mającym wpływ na wynik sprawy lub doszło do takiego naruszenia przepisów prawa procesowego, które mogłoby w istotny sposób wpłynąć na wynik sprawy, ewentualnie w razie wystąpienia okoliczności mogących być podstawą wznowienia postępowania (art. 145 § 1 pkt 1 lit. a-c ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz.U. z 2012 r. poz. 270; dalej: p.p.s.a.).

Niniejsza sprawa, rozpatrywana w trybie nadzwyczajnym wznowienia postępowania, dotyczy ustalenia czy C. B. sp. z o.o. (obecnie C.P. sp. z o.o.) dysponuje legitymacją procesową, która uprawniałaby tę spółkę do bycia stroną w postępowaniu w sprawie rozbiórki posadowionych samowolnie na nieruchomości przy ul. Ż. [...] we W. (działka nr [...], AM-1, obręb P.) obiektów budowlanych. Ponadto kwestią sporną pozostaje sprecyzowanie charakteru obiektów budowlanych, których rozbiórkę nakazano.

Przy rozpoznaniu skargi Sąd miał na względzie treść art. 145 § 1 pkt 1 lit. a i c ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, stosownie do której sąd uwzględniając skargę na decyzję lub postanowienie uchyla decyzję lub postanowienie w całości albo w części, jeżeli stwierdzi naruszenie prawa materialnego, które miało wpływ na wynik sprawy (lit. a) oraz inne naruszenie przepisów postępowania, jeżeli mogło ono mieć istotny wpływ na wynik sprawy (lit. c).

Podstawy wznowieniowe, określone jako naruszenie prawa dające podstawę do wznowienia postępowania administracyjnego, które mogą stanowić podstawę uchylenia przez organ ostatecznej decyzji, zostały określone w art. 145 § 1 pkt 1 - 8 k.p.a. W kontrolowanej sprawie mamy do czynienia z podstawą wznowienia postępowania administracyjnego określoną w art. 145 § 1 pkt 4 k.p.a., który przewiduje, że w sprawie zakończonej decyzją ostateczną wznawia się postępowanie, jeżeli strona bez własnej winy nie brała udziału w postępowaniu.

Wymieniona przesłanka wznowienia powołana została w złożonym przez C. B. sp. z o.o. w dniu 12 stycznia 2011 r. wniosku o wznowienie postępowania zakończonego ostateczną decyzją Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego dla miasta W. z dnia [...] r. nr [...] zobowiązującą J. D. T. sp. z o.o. do rozbiórki posadowionego samowolnie na nieruchomości przy ul. Ż. [...] we W. (działka nr [...], AM-1 obręb P.) silosu na cement.

Zdaniem żądającej wznowienia postępowania spółki organ administracyjny z naruszeniem prawa nie uznał jej za stronę w tym postępowaniu. Skarżąca spółka powołując się na przejęcie na podstawie art. 529 § 1 pkt 4 Kodeksu spółek handlowych (podział spółki przez wydzielenie), części majątku R. B. Ś. sp. z o.o. wskazała, że wobec tej ostatniej spółki została wydana ostateczna decyzja z dnia [...] r. nr [...], co nastąpiło z pominięciem udziału wnioskującej o wznowienie postępowania nowo wstępującej spółki, której nawet nie doręczono tej decyzji. Do wniosku skarżąca załączyła szereg dokumentów mających świadczyć o jej następstwie prawnym. Przedstawiona przez spółkę argumentacja została powtórzona w skardze na decyzję D. Inspektora Nadzoru Budowlanego z dnia [...] r. nr [...], utrzymującą w mocy decyzję Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego z dnia [...] r. nr [...], którą ten organ, po przeprowadzeniu wznowieniowego postępowania, odmówił uchylenia własnej decyzji z uwagi na to, że spółka C. B. (obecnie C. P. sp. z o.o.) nie jest stroną postępowania zakończonego ostateczną decyzją z dnia [...] r.

Przedstawionego w tych decyzjach stanowiska nie można uznać za prawidłowe. Na wstępie należy wskazać, że postępowanie administracyjne w tej sprawie, której wznowienia domaga się spółka, ma za przedmiot wydanie rozstrzygnięcia dotyczącego posadowionego samowolnie obiektu budowlanego- silosu na cement. Wszczynając postępowanie w sprawie samowolnej budowy obiektu budowlanego na podstawie art. 48 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane (Dz.U. z 2010 r. Nr 243, poz. 1623 ze zm.), organ winien umożliwić inwestorowi legalizację samowolnie wykonanego obiektu budowlanego. Przewidziany przez ustawodawcę w tym przepisie nakaz rozbiórki stanowi bowiem konsekwencję niemożliwości doprowadzenia obiektu do stanu zgodnego z prawem bądź też bierniej postawy inwestora, który nie jest zainteresowany legalizacją. Wszczynając zatem postępowanie w sprawie samowolnej budowy obiektu budowlanego organ winien w pierwszej kolejności ustalić podmiot narażony na poniesienie konsekwencji naruszenia prawa w postaci nakazu rozbiórki obiektu i na ten właśnie podmiot nakładać następnie wszelkie obowiązki legalizacyjne.

Przedstawiona wykładania przepisu art. 48 ustawy Prawo budowlane powinna stanowić dyrektywę interpretacyjną dla dokonywania istotnych w sprawie ustaleń dotyczących stron tego postępowania. Należy w tym miejscu wskazać, że w przypadku postępowania naprawczego prowadzonego na podstawie art. 48 ustawy Prawo budowlane dla ustalenia stron postępowania w sprawie samowoli budowlanej, nie ma zastosowania przepis szczególny art. 28 ust. 2 ustawy Prawo budowlane, bowiem wykładnia tego przepisu prowadzi do wniosku, iż ma on zastosowanie wyłącznie dla kształtowania kręgu stron postępowania administracyjnego w sprawie pozwolenia na budowę (zob. m.in. wyrok WSA we Wrocławiu z dnia 9 marca 2011 r., sygn. akt II SA/Wr 519/10). Jednocześnie w postępowaniu naprawczym wymaga ścisłego odróżnienia kwestia określania adresata obowiązanego na swój koszt dokonać czynności nakazanych decyzją wydaną na podstawie art. 48 ustawy Prawo budowlane oraz pozostałych stron tego postępowania. Zgodnie z dyspozycją art. 52 ustawy Prawo budowlane podmiotami obowiązanymi na swój koszt dokonać czynności nakazanych w decyzji, o której mowa w art. 48 ustawy Prawo budowlane będą: inwestor, właściciel lub zarządca obiektu budowlanego. Regulacja ta wskazuje zatem krąg podmiotów, do których należy skierować decyzję zwierającą nakaz rozbiórki. Jak się podkreśla w orzecznictwie, kolejność wskazana w tym przepisie nie jest przypadkowa, a decyzje wydawane na podstawie powołanych tam przepisów Prawa budowlanego winny być kierowane w pierwszej kolejności do inwestora (np. wyrok NSA z dnia 8 lutego 2001 r., sygn. akt II SA/Ka 859/99).

Uwzględniając powyższe, przepis art. 52 ustawy Prawo budowlane określa adresatów decyzji, natomiast ustalenie kręgu stron postępowania zmierzającego do wydania jednej z wymienionych w tym przepisie decyzji naprawczych, następuje na zasadach ogólnych. Zgodnie z przepisem art. 28 k.p.a. stroną postępowania administracyjnego jest każdy czyjego interesu prawnego lub obowiązku dotyczy postępowanie albo kto żąda czynności organu ze względu na swój interes prawny lub obowiązek. Interes prawny wynikać musi z przepisu prawa materialnego. Tak jak w przypadku postępowania w sprawie pozwolenia na budowę, w postępowaniu w sprawie samowoli budowlanej przymiot strony w postępowaniu ma służyć ochronie interesów prawnych wszystkich władających nieruchomościami znajdującymi się w obszarze oddziaływania obiektu. Prawo budowlane chroni interesy właścicieli nieruchomości sąsiednich w stosunku do nieruchomości, na których mają być realizowane roboty budowlane. Czyni tak też wówczas, gdy te roboty budowlane mają polegać na rozbiórce. Wynika to z art. 31 ust. 1 pkt 1 ustawy Prawo budowlane który uzależnia obowiązek uzyskania pozwolenia na rozbiórkę od odległości rozbieranego obiektu od granic działki i to w taki sposób, że jeżeli rozbierany obiekt budowlany znajduje się na granicy działki, to zawsze jest wymagane pozwolenie na budowę.

W rozpatrywanym przypadku należy również zwrócić uwagę, że pojęcie inwestora nie jest tożsame z pojęciem właściciela obiektu. Art. 52 ustawy Prawo budowlane wymieniając oba te podmioty i nakazując nakładanie obowiązków w pierwszej kolejności na inwestora, wyraźnie wskazuje, że prawo własności nieruchomości nie przesądza o statusie inwestora. Wskazanie adresata nakazu rozbiórki wymaga więc ustalenia osoby inwestora i jego aktualnego związku z nieruchomością tj. czy posiada on tytuł prawny do nieruchomości umożliwiający mu wykonanie nałożonych obowiązków.

W znaczącej większości przypadków osoba inwestora jest tożsama z właścicielem nieruchomości, na której zrealizowana została inwestycja lub z jej zarządcą. Coraz częściej jednak zdarzają się sytuacje, w których kto inny jest inwestorem, a kto inny jest właścicielem gruntu, na którym dany obiekt zostaje posadowiony. Podyktowana specyfiką prowadzonej działalności gospodarczej konieczność rozdzielnia podmiotowego po stronie inwestora i właściciela nieruchomości, na której dany obiekt budowlany jest posadowiony, ma miejsce m.in. w przypadkach lokalizacji wolnostojących urządzeń reklamowych, czy też stacji bazowych telefonii komórkowych. Wówczas podkreślania wymaga, że do ochrony praw rzeczowych ograniczonych, w tym również użytkowania, zgodnie z art. 251 k.c. stosuje się odpowiednio przepisy o ochronie własności. Natomiast własność i inne prawa majątkowe, do których zalicza się prawo użytkowania, stosownie do art. 64 ust. 2 Konstytucji RP, podlegają równej dla wszystkich ochronie prawnej.

W tak kształtującym się stanie prawnym przyznać należy rację orzekającym w sprawie organom nadzoru budowlanego, że decyzja o rozbiórce dotyczy interesu prawnego, wynikającego z prawa własności nieruchomości, które zgodnie z zasadą superficies solo cedit rozciąga się wszystkie rzeczy trwale złączone z tą nieruchomością ziemską. Dlatego też w sytuacji, gdy decyzja taka ma być skierowana do inwestora, stroną postępowania powinien być także właściciel (współwłaściciele) nieruchomości, na której obiekt ten stoi. Zgodnie z art. 52 ustawy Prawo budowlane zasadą jest, że nakaz rozbiórki w pierwszej kolejności należy kierować do inwestora, niezależnie od tego czy jest właścicielem działki, na której zrealizowano określoną inwestycję. Zasada ta nie znajduje natomiast zastosowania, na co również prawidłowo zwrócono uwagę z zaskarżonych do sądu decyzjach, w sytuacji gdy inwestor w dacie orzekania nie ma już uprawnień do władania obiektem budowlanym, które pozwoliłby mu na wykonanie nakazu. Kryterium wyboru spośród wymienionych w art. 52 ustawy Prawo budowlane podmiotów jest więc jednoznacznie określone i jest nim posiadanie tytułu prawnego umożliwiającego wykonanie nakazu wynikającego z decyzji rozbiórkowej.

Stosowanie przedstawionej regulacji sprawia istotną trudność w tych wszystkich wypadkach, w których dochodzi do zmian podmiotowych po stronie inwestora. W szczególności dotyczy to takich sytuacji, gdy tak jak w niniejszym przypadku inwestorem jest podmiot gospodarczy, którego specyfika i profil działalności polega na korzystaniu z obiektów budowlanych posadowionych na nieruchomościach będących własnością osób trzecich. Logicznym w takim wypadku jest wniosek, że nakaz rozbiórki obiektu budowlanego dotyka nie tylko praw właściciela gruntu, na którym obiekt ten stoi, ale również podmiotu będącego następcą prawnym inwestora, który dopuścił się ich samowolnego posadowienia - nabywcy zorganizowanej części przedsiębiorstwa. Z punktu widzenia zasad demokratycznego państwa prawnego, a także celu postępowania naprawczego nie można zaakceptować sytuacji, w której z uwagi na brak w prawie budowlanym pojęcia "wtórnego inwestora", następca prawny podmiotu, który ze względu na specyfikę prowadzonej działalności prowadził przedsiębiorstwo w oparciu o składniki majątkowe posadowione na nieruchomościach będących własnością osób trzecich, pozbawiony byłby jakiejkolwiek ochrony prawnej w tym postępowaniu. Przymiot strony w postępowaniu naprawczym powinien zaś służyć ochronie interesów prawnych wszystkim władającym nieruchomościami znajdującymi się w obszarze oddziaływania posadowionego w warunkach samowoli budowlanej obiektu budowlanego.

W niniejszej sprawie skarżąca spółka swoją legitymację procesową do bycia stroną wywodzi z faktu nabycia zorganizowanej części przedsiębiorstwa w postaci Zespołu Wytwórni Betonu I, w skład w którego wchodzi wytwórnia betonu towarowego we W. zlokalizowana przy ul. Ż. [...]. Jak wynika z znajdującego się w aktach administracyjnych aktu notarialnego z dnia 25 września 2009 r., Rep. A numer [...] po podziale spółki R. B. Ś. spółka C. B. zgodnie z treścią art. 531 § 1 k.s.h. wstąpiła z dniem wydzielenia w prawa i obowiązki podlegającej podziałowi spółki, stając się właścicielem zorganizowanej części przedsiębiorstwa (Zespołu Wytwórni I). Celem wskazanego przepisu ustawy, analogicznie do regulacji zawartej przy łączeniu się spółek, jest umożliwienie spółkom kontynuowania wcześniejszej działalności, mimo specyficznego zdarzenia prawnego jakim jest podział spółki. Z zastrzeżeniem wynikającym z treści art. 532 § 2 k.s.h. na C. B. sp. z o.o. przeszły z dniem wydzielenia zezwolenia, koncesje, decyzje administracyjne oraz ulgi, pozostające w związku z przydzielonymi jej składnikami majątku R. B. Ś. sp. z o.o., określone w sposób szczegółowy w załączniku nr 5 do Planu Podziału. Nabycie przez spółkę C. B. opisanej części majątku spółki R. B. Ś. sp. z o.o. nastąpiło z dniem wpisania przejęcia do Krajowego Rejestru Sądowego postanowieniem Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy w Warszawie z dnia 30 października 2009 r. sygn. akt [...].

W niniejszym stanie faktycznym zachodzi więc sytuacja nabycia przez C. B. sp. z o.o. majątku R. B. Ś. sp. z o.o., stanowiącego w rozumieniu art. 551 k.c. zorganizowany zespół składników materialnych i niematerialnych przeznaczonych do prowadzenia działalności gospodarczej. W ustalonym stanie faktycznym sprawy pozostaje bezspornym, że w skład przejmowanego przedsiębiorstwa nie weszło prawo własności nieruchomości, na której posadowione zostały tworzące przedsiębiorstwo obiekty budowlane. Brak własności tej nieruchomości nie stoi jednak na przeszkodzie, aby nabywcę zorganizowanej części przedsiębiorstwa uznać za stronę postępowania naprawczego dotyczącego tychże obiektów. Nowo wstępujący podmiot pomimo, że nie jest inwestorem (zresztą w rozpoznawanej sprawie, mającej swój początek już w 2001 r., kiedy to spółka H.-L. poinformowała organ nadzoru budowlanego stopnia powiatowego o prowadzonych przez firmę R.-W. B. sp. z o.o. pracach budowlanych w obiekcie położonym we W. przy ul. Ż. [...], trudno również uznać, że to R. B. sp. z o.o. jest inwestorem w rozumieniu art. 52 ustawy Prawo budowlane) winien mieć zagwarantowane prawo czynnego udziału w postępowaniu i prawo kontroli, czy postępowanie jest zgodne z prawem budowlanym, tym bardziej, że prowadzi ona działalność gospodarczą opartą o majątek przedsiębiorstwa, w którego skład wchodzą obiekty budowlane objęte nakazem rozbiórki. Taka działalność także musi być prowadzona zgodnie z obowiązującym prawem, a nie wbrew jemu. Ponadto, tak jak to ma miejsce w niniejszym przypadku, z uwagi na ewentualne koszty postępowania legalizacyjnego tylko ten podmiot będzie zainteresowany legalizacją samowolnie posadowionych obiektów, co jest ekonomicznie uzasadnione.

Zgadzając się z orzekającymi w sprawie organami nadzoru budowlanego, że spółka C. B. (obecnie C. P.) nie jest właścicielem nieruchomości, na której zostały posadowione objęte nakazem rozbiórki obiekty budowlane, jednocześnie wymaga zwrócenia uwagi, że zgodnie z dyspozycją przepisu art. 52 ustawy Prawo budowlane poza inwestorem i właścicielem obiektu budowlanego istnieje możliwość nałożenia obowiązku rozbiórki na zarządcę takiego obiektu budowlanego. W pojęciu "zarządcy obiektu budowlanego" mieści się zarówno podmiot władający nieruchomością, na rzecz którego ustanowiono ograniczone prawo rzeczowe ale także podmiot, który włada nieruchomością z tytułu umowy o korzystaniu z cudzej rzeczy. Inaczej ujmując, pojęciem "zarządcy obiektu budowlanego" należy objąć każdą osobę tj. użytkownika, dzierżawcę czy najemcę, władającą tym obiektem na podstawie zawartego z właścicielem stosunku prawnego, na której spoczywa obowiązek zarządzania tą nieruchomością (S. Serafin, Prawo budowlane. Komentarz, C.H. Beck, Warszawa 2006, s. 428).

W rozpoznawanej sprawie brak jest istotnych ustaleń faktycznych w tym kierunku, niezbędnych dla prawidłowego zastosowania normy prawnej z art. 48 ustawy Prawo budowlane, a które dotyczyć winny ustalenia podmiotu, który w chwili wydawania decyzji nakazującej rozbiórkę obiektów budowlanych sprawował nad nimi władztwo, a jeżeli był to inny niż właściciel nieruchomości podmiot (spółka J. T. sp. z o.o.) - to na jakich zasadach takie władztwo było wykonywane. W tym zakresie za niewystarczające uznać należy ograniczenie się do ustalenia w sprawie, iż wygasła łącząca spółki R. B. Ś. i J. T. umowa dzierżawy, ponieważ sąd nie ma możliwości dokonania kontroli ustaleń organów z uwagi na brak umowy w aktach dostarczonych do sądu. Pomimo zasadnie podnoszonych przez orzekające w sprawie organy konsekwencji zasady superficies solo cedit w tej konkretnej sprawie nie można abstrahować od tego, że wygaśnięcie umowy dzierżawy nie przesądza o braku tytułu prawnego do sprawowania władztwa nad posadowionymi na tej nieruchomości obiektami budowlanymi przez inny niż właściciel podmiot. Nie można zapominać, że po wygaśnięciu umowy dzierżawy podmiot taki może być uznany za posiadacza zależnego w złej wierze w zakresie wygasłej umowy dzierżawy.

Przede wszystkim jednak, niezbędność poczynienia ustaleń w zakresie zasad na jakich wykorzystywane są objęte nakazem rozbiórki, obiekty budowlane staje się koniecznością w świetle stanowiska spółki J. D. T., która podnosiła, że nie posiada żadnego tytułu prawnego do obiektów budowlanych podlegających rozbiórce. Za taki podmiot ta spółka uznała C. B. sp. z o.o. Istnienie po stronie spółki C. B. (obecnie C.P.) tytułu prawnego dającego władztwo nad nieruchomością położoną przy ul. Ż. [...] we W. wydaje się zasadne nie tylko z uwagi na twierdzenia spółki J. D. T., ale także byłoby racjonalne z punktu widzenia gospodarczego wykorzystania przez tę spółkę spornych obiektów budowlanych.

Wbrew również twierdzeniom orzekających w sprawie organów pozbawionym oparcia w faktach jest wskazywanie, że wymienione w załączniku nr 5 do Planu Podziału spółki R. B. Ś. sp. z o.o. obiekty budowlane nie są tożsame z obiektami budowlanymi będącymi przedmiotem postępowania zakończonego ostatecznymi decyzjami nakazującymi rozbiórkę. W tym miejscu wymaga podkreślenia, że wymogi co do treści, jaką powinien zawierać plan podziału, precyzuje art. 534 § 1 pkt 7 k.s.h., w którym czytamy m.in., że powinien on zawierać "dokładny opis i podział składników majątku (aktywów i pasywów) oraz zezwoleń, koncesji lub ulg przypadających spółkom przejmującym lub spółkom nowo zawiązanym". Zacytowany przepis jednoznacznie przesądza, że o tym, które składniki majątkowe zostaną w planie podziału przyporządkowane spółce przejmującej, nie decyduje organ administracji publicznej, ale – spółka dzielona, względnie także spółka przejmująca. Ponadto stosownie do treści art. 531 § 3 k.s.h. za zobowiązania spółki dzielonej, nieprzypisane w planie podziału spółkom przejmującym lub spółkom nowo zawiązanym, spółki te odpowiadają solidarnie. Z przedstawionej regulacji jednoznacznie zatem wynika, że kwestia, czy szczegółowo opisane w załączniku nr 5 Planu Podziału składniki majątku R. B. Ś. sp. z o.o. są tożsame z obiektami budowlanymi będącymi przedmiotem decyzji nakazującej ich rozbiórkę nie może być rozpatrywana przez organ administracji w kategoriach okoliczności decydującej o tożsamości przedmiotu postępowania, który stanowi warunek konieczny do prowadzenia postępowania w trybie wznowienia. W świetle przedstawionej w sprawie argumentacji ewentualna ocena, czy są to obiekty trwale związane z gruntem czy też nie – może być rozpatrywana dopiero przy ustalonym prawidłowo kręgu stron mających interes prawny w prowadzonym postępowaniu.

Reasumując, ponownie rozpoznając wniosek o wznowienie postępowania zakończonego ostateczną decyzją Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego dla miasta W. z dnia [...] r. nr [...], organ nadzoru budowlanego stopnia powiatowego zobowiązany jest ustalić podmiot, który włada posadowionymi na nieruchomości przy ul. Ż. [...] we W. obiektami budowlanymi. W przypadku ustalenia, że inny niż spółka J. D. T. podmiot w dacie orzekania posiadał uprawnienia do władania spornym obiektem budowlanym, które pozwalałby mu wykonać nakaz z decyzji administracyjnej wydanej na podstawie art. 48 ustawy Prawo budowlane, organ nadzoru budowlanego zgodnie z art. 52 ustawy Prawo budowlane obowiązany będzie wskazać ten podmiot jako adresata decyzji.

W związku z tym, obowiązkiem organów rozstrzygających w niniejszej sprawie było właśnie takie ustalenie kręgu stron postępowania i to nie tylko z uwagi na treść art. 28 k.p.a., ale także na konieczność prawidłowego określenia adresata decyzji rozbiórkowej. Nie ulega bowiem wątpliwości, że skarżący jest również stroną tego postępowania. Dlatego też stwierdzenie wystąpienia podstawy do wznowienia postępowania administracyjnego, o której mowa w art. 145 §1 pkt 4 k.p.a. prowadzi do uchylenia zaskarżonej decyzji oraz poprzedzającej ją decyzji organu I instancji na podstawie art. 145 §1 pkt 1 lit. b p.p.s.a. przy odstąpieniu od dalej idącej kontroli prawidłowości zastosowania w niniejszej sprawie przepisów prawa materialnego i procesowego, do której nawiązują pozostałe zarzuty skargi. Taka kontrola następuje dopiero po ustaleniu rzeczywistego stanu faktycznego sprawy, w odniesieniu do którego mają znaleźć zastosowanie normy prawa materialnego w niewadliwie przeprowadzonym postępowaniu, które winno się toczyć z udziałem wszystkich stron, mających możliwość zaskarżania aktów administracyjnych w toku instancji. W sprawie niniejszej z uprzednio wskazanych przyczyn taka kontrola jest niemożliwa, a wypowiadanie wiążących ocen z zakresu prawa materialnego przedwczesne (por. wyrok NSA z 10.02.1981r., SA 910/80, ONSA 1981, nr 1, poz. 7 oraz Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, Komentarz pod red. T. Wosia, Warszawa 2005, s. 145).

Na marginesie poczynionych ustaleń za istotną należy poczynić uwagę, że niezależnie od tego, czy w sprawie prawidłowo wskazany został adresat obowiązku określonego w decyzji nr [...] z dnia [...] r. zobowiązującej J. D. T. sp. z o.o. do rozbiórki posadowionego samowolnie na nieruchomości przy ul. Ż. [...] we W. (działka nr [...], AM-1 obręb P.) silosu na cement, to za niedopuszczalną uznać należy sytuację, że przez tak długi okres taka decyzja nie została jeszcze wykonana.

Mając powyższe na uwadze Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu orzekł jak w pkt I. sentencji wyroku, zaś rzeczą organu drugiej instancji przy ponownym rozpatrzeniu sprawy będzie wydanie stosownego rozstrzygnięcia po eliminacji wytkniętych uchybień.

O kosztach postępowania sądowoadministracyjnego orzeczono na podstawie art. 200 p.p.s.a. oraz art. 205 § 2 p.p.s.a.

Szukaj: Filtry
Ładowanie ...