• II SA/Ke 506/12 - Wyrok W...
  24.04.2024

II SA/Ke 506/12

Wyrok
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach
2012-09-27

Nietezowane

Artykuły przypisane do orzeczenia

Do tego artykulu posiadamy jeszcze 13 orzeczeń.
Kup dostęp i zobacz, do jakich przepisów odnosi się orzeczenie. Znajdź inne potrzebne orzeczenia.

Skład sądu

Jacek Kuza
Renata Detka /przewodniczący sprawozdawca/
Sylwester Miziołek

Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Renata Detka (spr.), Sędziowie Sędzia WSA Jacek Kuza, Sędzia WSA Sylwester Miziołek, Protokolant Starszy sekretarz sądowy Sebastian Styczeń, po rozpoznaniu w Wydziale II na rozprawie w dniu 27 września 2012r. sprawy ze skargi A.T. na postanowienie Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego z dnia [...] znak: [...] w przedmiocie przywrócenia terminu do wniesienia odwołania I. oddala skargę, II. przyznaje od Skarbu Państwa – Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach na rzecz radcy prawnego T.G. kwotę 295,20 (dwieście dziewięćdziesiąt pięć i 20/100) złotych, w tym 55,20 (pięćdziesiąt pięć i 20/100) złotych VAT - tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

Uzasadnienie

Postanowieniem z dnia [...], znak: [...], Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego odmówił A. T. przywrócenia terminu do wniesienia odwołania od decyzji Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w P. z dnia [...] nakazującej A. i A. T. rozbiórkę budynku gospodarczego wybudowanego bez pozwolenia na budowę na działce nr 34/1, obręb 02 w P.

W uzasadnieniu organ wskazał, że ww. decyzja została wysłana A. T. za pośrednictwem poczty przesyłką poleconą za zwrotnym potwierdzeniem odbioru z datą jej nadania [...] Przesyłka została zwrócona przez pocztę do PINB

w P. w dniu 7 marca 2012 r. z adnotacją "zwrot nie podjęto w terminie" oraz adnotacją o jej dwukrotnym awizowaniu w dniach 21 i 29 lutego 2012 r.

Organ odwoławczy stwierdził, że przy uwzględnieniu art. 44 § 4 kpa ww. decyzja została skutecznie doręczona A. T. w dniu 6 marca 2012 r. w związku z czym 14-dniowy termin do wniesienia odwołania upływał 20 marca 2012 r.

W odwołaniu od ww. decyzji złożonym w dniu 27 kwietnia 2012 r. wraz

z wnioskiem o przywrócenie terminu do jego wniesienia skarżąca podniosła, że

o decyzji z dnia [...] dowiedziała się w dniu 23 kwietnia 2012 r. kiedy otrzymała "pismo dotyczące nakazu rozbiórki budynku gospodarczego zbudowanego nielegalnie na działce Nr 34/1 w P.". Wskazała również, że od kilku lat nie mieszka z mężem, który ww. budynek wykonał wbrew jej woli. Ona bowiem ze względu na wiek i chorobę (ma 83 lata i nie może chodzić) nie przyczyniła się do tej budowy ani fizycznie ani finansowo. Mąż zabronił jej odbierania pism, a obecnie ze starości (ma 81 lat) traci pamięć i rozum. Wniosła o uchylenie decyzji organu I instancji podnosząc, że chciałaby uzupełnić brakujące dokumenty w celu ocalenia budynku od rozbiórki, gdyż "mąż nie przeżyje widoku rozbiórki swojego budynku".

Rozpatrując wniosek skarżącej Inspektor wskazał, że został on złożony z dochowaniem siedmiodniowego terminu wraz z odwołaniem. Spełnione zostały więc dwie przesłanki z art. 58 § 1 i 2 kpa.

Dokonując oceny argumentacji podniesionej we wniosku pod kątem spełnienia przesłanki dotyczącej uprawdopodobnienia braku winy w uchybieniu terminu organ stwierdził, że argumentacja ta nie wskazuje w żaden sposób na brak winy skarżącej. A. T. podniosła, że o istnieniu decyzji z dnia [...] dowiedziała się

23 kwietnia 2012 r. (data doręczenia upomnienia z 19 kwietnia 2012 r. wzywającego zobowiązanych do wykonania rozbiórki nakazanej decyzją z [...]), jednakże nie wskazała żadnych okoliczności uniemożliwiających jej odbiór przesyłki zawierającej decyzję z dnia [...]

W ocenie organu sposób doręczenia ww. decyzji jest zgodny z obowiązującymi w tym zakresie przepisami, w tym z art. 44 kpa. Nie można uznać ażeby doręczenie było nieskuteczne, np. z powodu wysłania go pod niewłaściwy adres. Pod taki bowiem, tj. ul. P. 1 w P., wysłana była większość korespondencji kierowanej do A. T. i, jak wynika z akt sprawy, była odbierana przez skarżącą osobiście. We wniosku A. T. podniosła, że od kilku lat nie mieszka z mężem, jednakże wskazuje w nim ten sam, wyżej wymieniony adres. Organ zauważył, iż odebrane przez skarżącą zawiadomienie z dnia 9 czerwca 2011 r. wskazuje, że wiedziała ona

o wszczęciu postępowania w sprawie budynku. Odebrała również postanowienie PINB z dnia 24 czerwca 2011 r. "uruchamiające" zastosowaną przez organ I instancji procedurę legalizacyjną w sprawie ww. budynku. Tym samym, zdaniem organu, skarżąca była świadoma prowadzonego postępowania administracyjnego, a znając swój stan zdrowia, w tym niepełnosprawność, winna była przewidzieć swoją ewentualną nieobecność pod tym adresem oraz niemożność odbierania korespondencji, w tym przesyłek awizowanych i stosownie do art. 41 § 1 kpa powiadomić organ I instancji o każdej zmianie swojego adresu, a także o nieobecności pod adresem dotychczasowym, ze wskazaniem adresu do korespondencji. Z uwagi na brak informacji w ww. zakresie doręczenie decyzji z dnia [...] miało skutek prawny.

Zdaniem Inspektora nie można również uznać, by choroba skarżącej polegająca na braku możliwości poruszania się była chorobą nagłą, która uniemożliwiła jej odebranie ww. decyzji. Z argumentacji A. T. nie wynika, ażeby w czasie 14-dniowego terminu w jakim przesyłka zawierająca decyzję oczekiwała na odbiór w placówce pocztowej, zaistniały jakieś nagłe okoliczności uniemożliwiające jej odbiór. Organ zauważył, że przepisy kpa przewidują możliwość działania strony przez pełnomocnika, a więc skoro skarżąca nie mogła sama zadbać właściwie o swoje interesy, nie było żadnych przeciwwskazań do skorzystania przez nią z tego uprawnienia.

Skargę na postanowienie organu II instancji do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach wniosła A. T. Skarżąca podniosła, że nie może chodzić i liczyła, że mąż załatwi wszystkie sprawy związane z legalizacją budynku. Dopiero gdy odebrała decyzję o rozbiórce zrozumiała, że mąż nie może tego załatwić, gdyż nie jest w stanie już zrozumieć przepisów prawa budowlanego, "ma zaniki pamięci i rozumu". Skarżąca ma 83 lata, jest schorowana, nie ma siły tłumaczyć mężowi i mu się przeciwstawiać, bo robi się wtedy agresywny. W związku z tym nie mieszka

z mężem tylko z synem zdając się na jego opiekę. Wskazała, że większość pism z nadzoru budowlanego w P. odbierał mąż i nie pokazywał jej ich ponieważ uważał, że postępuje prawidłowo. A. T. wniosła o ponowne skorzystanie z prawa legalizacji budynku.

Podczas rozprawy przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Kielcach

w dniu 27 września 2012 r. pełnomocnik A. T. podniósł, iż przyczyną uniemożliwiającą odbiór przesyłki przez skarżącą było faktycznie zastraszanie przez męża, który zakazał jej odbioru jakichkolwiek przesyłek urzędowych, a sama skarżąca mieszka z mężem w jednym budynku lecz w oddzielnych pomieszczeniach i dlatego

w budynku jest jedna skrzynka oddawcza.

W odpowiedzi na skargę organ wniósł o jej oddalenie podtrzymując argumentację zawartą w zaskarżonej decyzji. Inspektor podniósł, że wskazany przez skarżącą adres przy ul. P. 1 w P. jest adresem wspólnego zamieszkania jej i męża, co potwierdza wypis z ewidencji gruntów. Na ten adres była wysyłana cała korespondencja w niniejszej sprawie, a przesyłki zostały odebrane osobiście przez skarżącą, co potwierdza jej podpis na zwrotnych poświadczeniach odbioru. A. T. nie informowała organu I instancji o zmianie adresu zamieszkania czy nieobecności pod ww. adresem. Ponadto A. T. nie odbierał żadnej korespondencji, w tym również kierowanej do niego.

Wojewódzki Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Skarga nie jest zasadna.

Zgodnie z art. 3 § 1 oraz art. 145 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002r. Prawo

o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (tekst jedn. Dz. U. z 2012 r., poz. 270), zwanej dalej p.p.s.a., wojewódzkie sądy administracyjne sprawują kontrolę działalności administracji publicznej pod względem zgodności z prawem, co oznacza, że w zakresie dokonywanej kontroli sąd zobowiązany jest zbadać, czy organy administracji w toku postępowania nie naruszyły przepisów prawa materialnego

i przepisów postępowania w sposób, który miał lub mógł mieć wpływ na wynik sprawy. Sądowa kontrola legalności zaskarżonych orzeczeń administracyjnych sprawowana jest przy tym w granicach sprawy, a sąd nie jest związany zarzutami, wnioskami skargi, czy też powołaną w niej podstawą prawną (art. 134 § 1 p.p.s.a.).

Dokonując tak rozumianej oceny zaskarżonego rozstrzygnięcia, Wojewódzki Sąd Administracyjny nie dopatrzył się naruszeń prawa skutkujących koniecznością jego uchylenia lub stwierdzenia nieważności (art. 145 § 1 p.p.s.a.).

W rozpoznawanej sprawie podstawę postanowienia objętego skargą stanowił art. 58 § 1 kpa, zgodnie z którym w razie uchybienia terminu należy przywrócić termin na prośbę zainteresowanego, jeżeli uprawdopodobni, że uchybienie nastąpiło bez jego winy. Z treści powołanego przepisu wynika, że to strona powinna uwiarygodnić stosowną argumentacją swoją staranność przy dokonywaniu czynności procesowych oraz fakt, że przeszkoda w dokonaniu czynności była od niej niezależna. Przywrócenie terminu może mieć miejsce wtedy, gdy jego uchybienie nastąpiło wskutek przeszkody, której strona nie mogła usunąć, nawet przy użyciu największego w danych warunkach wysiłku. Jako kryterium przy ocenie winy w uchybieniu terminu należy przyjąć obiektywny miernik staranności, jakiej można wymagać od strony dbającej

o swoje interesy. Nie budzi zatem żadnych wątpliwości, iż ocena, czy zachodzą przesłanki do zastosowania art. 58 kpa musi odbywać się z odwołaniem do okoliczności konkretnego przypadku.

Prośbę o przywrócenie terminu należy wnieść w ciągu 7 dni od dnia ustania przyczyny uchybienia terminu i jednocześnie z wniesieniem prośby dopełnić czynności, dla której określony był termin (art. 58 § 2 kpa).

W niniejszej sprawie nie budzi wątpliwości, że powyższe warunki formalne zostały spełnione. Skarżąca wskazała, że o wydaniu decyzji z [...] dowiedziała się po otrzymaniu w dniu 23 kwietnia 2012 r. upomnienia z 19 kwietnia 2012 r., a odwołanie, wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu do jego wniesienia, złożyła w dniu 27 kwietnia 2012 r.

Trafnie także wywiedziono w zaskarżonym postanowieniu, że w stanie faktycznym sprawy brak jest podstaw do przywrócenia terminu.

Przede wszystkim stwierdzić należy, że organ prawidłowo przyjął, iż doręczenie zastępcze z mocy art. 43 kpa wywołuje takie skutki, jak doręczenie adresatowi do rąk własnych. Decyzja z [...], nadana na adres skarżącej, nie została przez nią osobiście odebrana. Jak wynika ze zwrotnego potwierdzenia odbioru z uwagi na niemożność doręczenia adresatowi bądź pełnoletniemu domownikowi, sąsiadowi, dozorcy domu, którzy podjęliby się oddania przesyłki adresatowi, przesyłka została pozostawiona na okres 14 dni do dyspozycji adresata w Urzędzie Pocztowym P. w dniu 21 lutego 2012 r., o czym zawiadomienie (awizo) umieszczono w oddawczej skrzynce pocztowej adresata w dniach 21 lutego i 29 lutego 2012 r. Zwrotne potwierdzenie odbioru przesyłki wróciło do nadawcy z adnotacją "zwrot nie podjęto

w terminie". W związku z tym, na mocy art. 44 kpa, organ prawidłowo uznał, że decyzja została skutecznie doręczona A. T. w dniu 6 marca 2012 r., a 14-dniowy termin do wniesienia odwołania od ww. decyzji z dnia [...] upłynął w dniu 20 marca 2012 r.

W świetle akt sprawy nie ulega także wątpliwości, że decyzja organu I instancji skierowana została pod właściwy adres. Jak wynika ze zwrotnych potwierdzeń odbioru przesyłek adresowanych do skarżącej, A. T. odebrała osobiście skierowane pod ten adres zawiadomienie o wszczęciu postępowania administracyjnego z dnia 9 czerwca 2011 r. oraz postanowienie z 24 czerwca 2011 r. w przedmiocie wstrzymania dalszego prowadzenia robót budowlanych w budowanym budynku gospodarczym. Co prawda kolejne przesyłki, w szczególności ta zawierająca decyzję z dnia [...], wracały z adnotacją poczty "zwrot nie podjęto w terminie", jednakże ww. postanowienie z dnia 24 czerwca 2004 r. zawiera pouczenie, iż zgodnie z art. 41 § 1 kpa strony postępowania, ich przedstawiciele i pełnomocnicy mają obowiązek zawiadamiać organ administracji publicznej o każdej zmianie swojego adresu, a w razie zaniedbania tego obowiązku doręczenie pisma pod dotychczasowy adres ma skutek prawny. W aktach sprawy znajduje się także pismo datowane na 2 lipca 2011r., gdzie A. i A. T. wskazują adres: Nowowiejska 1, 28 – 400 P., jednak odpowiedź organu na to pismo skierowana na powyższy adres została przez pocztę zwrócona z adnotacją "zwrot błędny adres", zaś adresowana na ul. P. 1

w P. została przez skarżącą odebrana osobiście.

Z tych przyczyn brak było podstaw by zakwestionować kierowanie do A. T. korespondencji na adres ul. P. 1 w P., a co za tym idzie za prawidłowe uznać należy ustalenie organu, że decyzja z [...] została jej skutecznie doręczona w dniu 6 marca 2012r., a odwołanie złożone zostało

z przekroczeniem ustawowego terminu. Takie ustalenie stanowi bowiem podstawę do merytorycznego rozpatrzenia wniosku o przywrócenie tego terminu.

Skarżąca wskazała, że przyczyną uchybienia terminu był jej wiek oraz stan zdrowia, co powoduje że jest "przykuta do łóżka" i nie może chodzić. Jak zasadnie stwierdził organ nie można jednak przyjąć, aby choroba skarżącej była chorobą nagłą oraz stanowiła niezawinioną przez nią przyczynę uchybienia terminu do wniesienia odwołania, skoro A. T. sama wskazała, że taki stan trwa od kilku lat i jak wynika z akt sprawy – wcześniej nie stanowił przeszkody w odbieraniu korespondencji pochodzącej od organu I instancji. Podobnie należy ocenić zasygnalizowaną we wniosku okoliczność, że wielokrotnie prosiła męża "żeby nic nie budował bez zezwolenia", ale on jej "nie słuchał i nie pozwolił odbierać żadnych pism". W kontekście całej argumentacji zawartej we wniosku o przywrócenie terminu, trudno uznać, że przyczyną nieodebrania przesyłki zawierającej decyzję z [...], prawidłowo awizowanej i złożonej w urzędzie pocztowym przez okres 14 dni było "zastraszanie" skarżącej przez męża, na co powołał się pełnomocnik A. T. na rozprawie przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym, a jeśli nawet – że był to powód dający podstawę do przywrócenia terminu.

Należy przy tym zgodzić się z organem, że w tej sytuacji A. T. mogła ustanowić pełnomocnika, o jakim mowa w art. 33 kpa, do którego byłaby kierowana korespondencja w sprawie.

Prawidłowo zatem przyjęto w zaskarżonym postanowieniu, że A. T. nie wskazała na żadną istotną przeszkodę, która rzeczywiście uniemożliwiałaby jej podjęcie przesyłki w terminie, w którym pozostawała w urzędzie pocztowym tj. od 21 lutego do 7 marca 2012 r., a co za tym idzie, że uchybiła terminowi do wniesienia odwołania bez swojej winy.

Skoro zatem podniesione w skardze zarzuty nie mogły odnieść zamierzonego skutku, a jednocześnie brak jest okoliczności, które z urzędu należałoby wziąć pod rozwagę, Wojewódzki Sąd Administracyjny orzekł jak w sentencji na podstawie art. 151 p.p.s.a.

Orzeczenie z pkt II oparto na art. 250 p.p.s.a. oraz § 14 ust. 2 pkt 1c rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. z 2002 r., Nr 163, poz. 1349 ze zm.).

Szukaj: Filtry
Ładowanie ...