• II OSK 1834/11 - Wyrok Na...
  28.03.2024

II OSK 1834/11

Wyrok
Naczelny Sąd Administracyjny
2013-01-30

Nietezowane

Artykuły przypisane do orzeczenia

Do tego artykulu posiadamy jeszcze 13 orzeczeń.
Kup dostęp i zobacz, do jakich przepisów odnosi się orzeczenie. Znajdź inne potrzebne orzeczenia.

Skład sądu

Jerzy Bujko
Robert Sawuła /sprawozdawca/
Włodzimierz Ryms /przewodniczący/

Sentencja

Dnia 30 stycznia 2013 roku Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący: sędzia NSA Włodzimierz Ryms Sędziowie: sędzia NSA Jerzy Bujko sędzia del. WSA Robert Sawuła (spr.) Protokolant starszy asystent sędziego Anna Sidorowska - Ciesielska po rozpoznaniu w dniu 30 stycznia 2013roku na rozprawie w Izbie Ogólnoadministracyjnej skargi kasacyjnej K.K. i S.K. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 19 maja 2011 r. sygn. akt IV SA/Wa 1722/10 w sprawie ze skargi K.K. i S.K. na decyzję Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Warszawie z dnia [...] lipca 2010 r. nr [...] w przedmiocie umorzenia postępowania odwoławczego oddala skargę kasacyjną.

Uzasadnienie

Zaskarżonym wyrokiem z 19 maja 2011 r. IV SA/Wa 1722/10 Wojewódzki Sąd Administracyjny (dalej: WSA) w Warszawie oddalił skargę S.K. i K.K. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Warszawie z [...] lipca 2010 r. nr [...] w przedmiocie umorzenia postępowania odwoławczego dotyczącego składowania odpadów. Wyrok ten wydany został w następujących okolicznościach sprawy:

S.K. i K.K. zwrócili się do Wójta Gminy K. o nakazanie usunięcia z działki nr 1, obr. S., ich zdaniem nielegalnie nawiezionych i składowanych różnego rodzaju odpadów, którymi zasypany został naturalny zbiornik wody i teren wokół niego. W związku z tym Wójt Gminy K. na podstawie art. 34 ust 1 ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. o odpadach (Dz. U. z 2007 r. Nr 39, poz. 251 ze zm., dalej zwana: "Uodp") wszczął z urzędu postępowanie administracyjne w stosunku do właściciela działki nr 1 – Z.S.

Decyzją z [...] września 2009 r. nr [...] Wójt Gminy K. umorzył prowadzone postępowanie w sprawie składowania odpadów. Organ wyjaśnił, że w toku oględzin terenu ustalono, że na działce znajdują się dwie pryzmy ziemi zmieszanej z niewielką ilością tłucznia i gruzu budowlanego. Z.S. posiadać ma prawomocną decyzję Wójta Gminy K. zatwierdzającą pisemną ugodę wyrażającą zgodę na zmianę stosunków wodnych na gruncie, obejmującą również działkę nr 1. Zgodnie z ugodą teren działki może być podwyższony masą ziemną do poziomu działek sąsiednich. Wobec tego, że podczas oględzin nie stwierdzono, aby na działce gromadzono odpady, postępowanie w tym przedmiocie podlegało umorzeniu jako bezprzedmiotowe. Decyzję organ I instancji doręczył do wiadomości S.K. i K.K.

W odwołaniu od w/w decyzji S.K. i K.K. podnieśli, że na działce 1 nadal trwają prace polegające na zasypywaniu różnego rodzaju materiałami naturalnego zbiornika wodnego i terenu wokół niego. Zażądali wstrzymania wszelkich prac i udzielenia pomocy w dochodzeniu krzywd i poniesionych strat.

Po rozpatrzeniu wniesionego odwołania decyzją z [...] lipca 2010 r. nr [...] Samorządowe Kolegium Odwoławcze (SKO) w Warszawie umorzyło postępowanie odwoławcze. Organ odwoławczy podał, że zgodnie z art. 28 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. - Kodeks postępowania administracyjnego (tekst jedn. z 2000 r. Dz. U. Nr 98, poz. 1071 z późn. zm., dalej zwana: "K.p.a.) stroną postępowania administracyjnego jest każdy, czyjego interesu prawnego lub obowiązku dotyczy postępowanie albo kto żąda czynności organu ze względu na swój interes prawny lub obowiązek. Stosownie do art. 34 ust. 1 i 2 Uodp wójt, w drodze decyzji wydanej z urzędu, nakazuje posiadaczowi odpadów usunięcie odpadów z miejsc nieprzeznaczonych do ich składowania lub magazynowania, wskazując sposób wykonania decyzji. Mając na względzie przytoczone regulacje prawne SKO w Warszawie stwierdziło, że w sprawach, które mogą zostać wszczęte wyłącznie z urzędu, podmiot zawiadamiający o danych okolicznościach nie staje się z tego tylko tytułu stroną postępowania. Zawiadomienie stanowi jedynie informację dla właściwego organu, która może być podstawą do wszczęcia postępowania z urzędu. Odwołujący się w rozpoznawanej sprawie nie wykazali, aby legitymowali się interesem prawnym, dlatego postępowanie odwoławcze podlegało umorzeniu. Organ odwoławczy powołując się na ustalenia wójta przyjął ponadto, że właściciel działki nr 1 nie składuje na niej odpadów. Posiada natomiast prawomocną decyzję Wójta Gminy K. zezwalającą na podniesienie masami ziemi poziomu działki do poziomu działek sąsiednich. Przywołano treść uchwały składu siedmiu sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego z 5 lipca 1999 r. OPS 16/98 w aspekcie następstw wniesienia odwołania przez podmiot nie legitymowany do tego w znaczeniu art. 28 K.p.a. i wywiedziono, że takiej sytuacji zasadne jest umorzenie postępowania odwoławczego.

Skargę na powyższą decyzję SKO w Warszawie do WSA w Warszawie wnieśli S.K. i K.K. Podnieśli w niej, że organ odwoławczy nie zbadał sprawy dogłębnie i wnikliwie. Wydane rozstrzygnięcie jest w ich ocenie niezgodne z prawem, ustalenia faktyczne nie odpowiadają rzeczywistemu stanowi na działce. Czują się pokrzywdzeni wydaną decyzją, która według nich jest niesprawiedliwa.

W odpowiedzi na skargę SKO w Warszawie wniosło o jej oddalenie, podtrzymując argumentację przytoczoną w zaskarżonej decyzji.

Oddalając skargę opisanym na wstępie wyrokiem WSA w Warszawie uznał, że istota sprawy sprowadzała się do rozstrzygnięcia, czy skarżącym przysługiwał przymiot strony w postępowaniu administracyjnym wszczętym na podstawie art. 34 ust. 1 Uodp w sprawie składowania odpadów na działce nr 1. W ocenie sądu I instancji pismo skarżących skierowane do wójta gminy, w którym domagali się usunięcia odpadów z działki i przywrócenia stanu poprzedniego, nie czyniło ich automatycznie stronami postępowania. Podobnie potraktowano fakt doręczenia skarżącym do wiadomości decyzji kończącej postępowanie administracyjne. Sąd I instancji wyjaśnił, że postępowanie administracyjne dotyczy interesu prawnego lub obowiązku konkretnego podmiotu w rozumieniu art. 28 K.p.a., o ile w wyniku postępowania organ wydaje decyzję, która dotyczy praw i obowiązków tego podmiotu lub rozstrzygnięcie o prawach i obowiązkach podmiotu wpływa na prawa i obowiązki innego podmiotu. Za stronę postępowania wszczętego na podstawie art. 34 ust. 1 Uodp nie można uznać podmiotu tylko z tej przyczyny, że jest właścicielem sąsiedniej nieruchomości, tak jak skarżący. Nie wykazali oni swojego interesu prawnego. Nie przedstawili żadnych dowodów ani okoliczności, które pozwoliłyby stwierdzić, że zaistniały na sąsiedniej nieruchomości stan rzeczy stanowi źródło potencjalnego zagrożenia dla środowiska biorąc pod uwagę rodzaj odpadów, które były użyte do podwyższenia terenu działki i że oddziałuje negatywnie na teren ich działki. WSA w Warszawie uznał, że znajdujący się na działce nr 1 tłuczeń oraz gruz betonowy zmieszany z ziemią stanowił odpad w rozumieniu art. 3 ust. 1 Uodp. Nie był to jednak odpad niebezpieczny i mógł być przekazany osobom fizycznym do wykorzystywania w sposób określony w rozporządzeniu Ministra Środowiska z dnia 21 kwietnia 2006 r. w sprawie listy odpadów, które posiadacz odpadów może przekazać osobom fizycznym lub jednostkom organizacyjnym niebędącym przedsiębiorstwami (Dz. U. z 2006 r. nr 75, poz. 527). Odpad ten nie zawierał substancji mogących potencjalnie zagrozić środowisku i zagrożenie takie nie zachodziło w odniesieniu do działki skarżących. Dlatego SKO w Warszawie zasadnie umorzyło postępowanie odwoławcze, zgodnie z art. 138 § 1 pkt 3 K.p.a., ponieważ odwołanie zostało wniesione przez osoby, które nie posiadały przymiotu strony w rozumieniu art. 28 K.p.a. Pomimo zatem częściowo błędnego uzasadnienia zaskarżonej decyzji dostrzeżona przez Sąd wada nie miała mieć wpływu na wynik sprawy.

Skargę kasacyjną od wyroku z 19 maja 2011 r. wniósł pełnomocnik skarżących, ustanowiony w ramach przyznanego im prawa pomocy. Zaskarżając wyrok w całości zażądał jego uchylenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, a także zasądzenia kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił naruszenie przepisów prawa procesowego, a to:

1) art. 50 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi w zw. z art. 34 ust. 1 Uodp oraz art. 28 K.p.a. przez błędne ich zastosowanie polegające na przyjęciu, że skarżącym nie przysługiwał przymiot strony postępowania,

2) art. 145 § 1 lit. c Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi w zw. z art. 7 i art. 9 K.p.a. przez jego niezastosowanie i nie uwzględnienie skargi pomimo, że nastąpiło naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na wynik sprawy, tj. nie ustalenie okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy w sposób prawidłowy i wystarczający.

Uzasadniając zarzuty kasacyjne pełnomocnik skarżących podał, że mocodawcom przysługiwał status strony w postępowaniu wszczętym na skutek ich zawiadomienia, ponieważ na skutek składowania odpadów na działce sąsiednich ich działka ulega znacznej degradacji. Zaburzona została gospodarka wodna w całej okolicy, degradacji uległy także drogi dojazdowe do zabudowań. Skarżący narażeni są zatem na immisje pochodzące z nieruchomości sąsiedniej powodujące realne szkody. Dlatego jako przepis prawa materialnego dowodzący posiadania interesu prawnego przez skarżących wskazuje art. 144 Kodeksu cywilnego, który nakazuje powstrzymanie się przez właścicieli nieruchomości od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę. Do okoliczności takich w uznaniu pełnomocnika skarżących należy gromadzenie i składowanie odpadów zaburzających gospodarkę wodną w najbliższej okolicy. Ponadto w toku postępowania administracyjnego niedostatecznie wyjaśniono okoliczności sprawy związane z zaburzaniem gospodarki wodnej na wskazanym terenie. Wydanie rozstrzygnięcie nie zostało poprzedzone prawidłowym postępowaniem dowodowym, zaniechano w szczególności zbadania stanu wód gruntowych w najbliższej okolicy składowanych odpadów, przeprowadzone w sprawie oględziny uznać należało za niewystarczające, co oznaczać ma, że wyrok oparto na błędnych ustaleniach faktycznych.

W toku rozprawy przed Naczelnym Sądem Administracyjnym pełnomocnik skarżących podtrzymał wniesioną skargę i jej zarzuty oraz wniósł o przyznanie wynagrodzenia z tytułu udzielonej pomocy z urzędu oświadczając, że koszty te nie zostały uiszczone.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

W myśl art. 174 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. ( Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z 2012 r., poz. 270 ze zm.) zwanej dalej Ppsa, skargę kasacyjną można oprzeć na następujących podstawach: 1) naruszenie prawa materialnego przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie, 2) naruszenie przepisów postępowania, jeżeli uchybienie to mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Naczelny Sąd Administracyjny związany jest podstawami skargi kasacyjnej, bowiem według art. 183 § 1 Ppsa rozpoznaje sprawę w granicach skargi kasacyjnej, biorąc z urzędu pod uwagę jedynie nieważność postępowania. Przytoczenie podstaw kasacyjnych, rozumiane jako wskazanie przepisów, które - zdaniem wnoszącego skargę kasacyjną - zostały naruszone przez wojewódzki sąd administracyjny, nakłada na Naczelny Sąd Administracyjny, stosownie do art. 174 pkt 1 i 2 oraz art. 183 § 1 Ppsa, obowiązek odniesienia się do wszystkich zarzutów przytoczonych w podstawach kasacyjnych (por. uchwała NSA z dnia 26 października 2009 r., I OPS 10/09, opubl. ONSAiwsa z 2010 r., nr 1, poz. 1).

W niniejszej sprawie żadnej z wymienionych w art. 183 § 2 Ppsa przesłanek nieważności postępowania Sąd się nie dopatrzył, wobec czego kontrola Naczelnego Sądu Administracyjnego ograniczyć się musiała wyłącznie do zbadania zawartych w skardze kasacyjnej zarzutów.

Zarzut naruszenia przepisów prawa procesowego został w pierwszej kolejności określony jako dopuszczenie się przez Sąd I instancji naruszenia dyspozycji art. 50 Ppsa w zw. z art. 34 ust. 1 Uodp i art. 28 K.p.a. poprzez jego błędne zastosowanie i przyjęcie, że skarżącym nie przysługuje przymiot strony w postępowaniu. W pierwszej kolejności zauważyć należy, iż art. 50 Ppsa składa się z dwóch paragrafów, wnoszący skargę kasacyjną nie określił, którą z jednostek redakcyjnych w/w przepisu miałby naruszyć WSA w Warszawie. Art. 50 Ppsa stanowi, w § 1, że "Uprawnionym do wniesienia skargi jest każdy, kto ma w tym interes prawny, prokurator, Rzecznik Praw Obywatelskich, Rzecznik Praw Dziecka oraz organizacja społeczna w zakresie jej statutowej działalności, w sprawach dotyczących interesów prawnych innych osób, jeżeli brała udział w postępowaniu administracyjnym", zaś w § 2, że "Uprawnionym do wniesienia skargi jest również inny podmiot, któremu ustawy przyznają prawo do wniesienia skargi". Nie jest rzeczą Sądu korygowanie czy też uzupełnianie treści skargi kasacyjnej, bądź też stawianie hipotez i domyślanie się, jakie były intencje Kasatora towarzyszące wniesieniu danego środka zaskarżenia. W judykaturze wielokrotnie podkreślano, że skarga kasacyjna winna być tak sformułowana, aby nie wymagała dokonywania zabiegów interpretacyjnych (por. wyrok NSA z 20 marca 2008 r., II GSK/456/07, wyrok NSA z 14 listopada 2006 r., II FSK 1401/05, publik. www.nsa.gov.pl). Zarzut omawianego środka zaskarżenia prawidłowo sformułowany powinien wprost wskazywać, jaki to przepis prawa materialnego lub postępowania został naruszony, przy czym chodzi o wskazanie konkretnej jednostki (jednostek) redakcyjnych danego przepisu, poprzez wydanie wyroku Sądu I instancji, na czym to naruszenie polegało w danej sprawie na tle treści konkretnego przepisu. Zarzut winien ponadto, gdy odnosi się do przepisu o postępowaniu zawierać wywód wskazujący, że jego naruszenie mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy (por. wyrok NSA z 24 marca 2004 r., OSK 421/04, Lex nr 146732).

W niniejszej sprawie konstrukcja rozpoznawanej skargi kasacyjnej umożliwiła wprawdzie kontrolę zaskarżonego orzeczenia, jednak treść sformułowanych w niej zarzutów uchybia przedstawionym wyżej wymogom. Nie jest usprawiedliwiony zarzut naruszenia art. 50 Ppsa, tak jego § 1 czy § 2, skoro Sąd I instancji rozpoznał skargę S.K. i K.K. uznając, że mieli oni interes prawny w jej wniesieniu na decyzję SKO w Warszawie w przedmiocie umorzenia postępowania odwoławczego, wywołanego z kolei skorzystaniem przez skarżących z prawa do wniesienia odwołania od decyzji organu gminy. Odrębną natomiast kwestią jest to, czy naruszono dyspozycję art. 34 ust. 1 Uodp i art. 28 K.p.a. Art. 28 K.p.a. stanowi, że "stroną jest każdy, czyjego interesu prawnego lub obowiązku dotyczy postępowanie, albo kto żąda czynności organu ze względu na swój interes prawny lub obowiązek". Z kolei art. 34 ust. 1 Uodp określa, że "wójt, burmistrz lub prezydent miasta , w drodze decyzji, nakazuje posiadaczowi odpadów usunięcie odpadów z miejsc nieprzeznaczonych do ich składowania lub magazynowania, wskazując sposób wykonania tej decyzji".

SKO w Warszawie uznało, że skarżącym nie przysługuje przymiot strony w sprawie wszczętej z urzędu przez Wójta Gminy K., w toku którego zapadła decyzja o umorzeniu postępowania w sprawie składowania odpadów na dz. nr 1 w miejscowości S., należącej do Z.S. Organ odwoławczy umarzając postępowanie przywołał na poparcie swego stanowiska poglądy prezentowane w orzecznictwie na tle spraw, w których podstawą orzekania stanowił art. 34 Uodp ( powołano się na wyrok WSA w Szczecinie z 26 marca 2009 r. II SA/Sz 54/09). Wywód odmawiający przymiotu strony u S.K. i K.K. argumentowano brakiem podstaw do przyjęcia, iżby na działce Z.S. składowano odpady, zaś zasadność umorzenia postępowania odwoławczego ma znajdować wsparcie w treści uchwały składu siedmiu sędziów NSA z 5 lipca 1999 r. OPS 16/98. Sąd I instancji nie zaakceptował tezy, iżby na działce Z.S. nie składowano odpadów w rozumieniu Uodp, ale nie były to odpady niebezpieczne, które można było wykorzystać w sposób określony prawem. Nie wykluczając możliwości wzięcia udziału innych podmiotów, niż posiadacz odpadów, w postępowaniu prowadzonym na podstawie art. 34 ust. 1 Uodp, WSA w Warszawie podzielił jednak pogląd organu odwoławczego, że skarżący nie byli stronami postępowania, albowiem nie wykazali swego interesu prawnego.

Wywód sądu I instancji odnośnie potraktowania dwóch pryzm ziemi zmieszanej z niewielką ilością tłucznia i gruzu, znajdujących się na działce uczestnika, jako odpadu w rozumieniu Uodp nie jest trafny. Skoro przywołano definicję odpadów z art. 3 ust. 1 Uodp, wedle której "Odpady oznaczają każdą substancję lub przedmiot należący do jednej z kategorii, określonych w załączniku nr 1 do ustawy, których posiadacz pozbywa się, zamierza pozbyć się lub do ich pozbycia się jest obowiązany", to zauważyć trzeba, że wedle ustaleń organów, których sąd I instancji nie kwestionował, zamiarem uczestnika nie było pozbycie się tej ziemi, ale wykorzystanie jej do wykonania ugody wodnoprawnej, mającej pozwalać na wyrównanie i podniesienie poziomu terenu. Jak wskazuje doktryna zasadnicze znaczenie dla ustalenia pojęcia odpadów ma "pozbywanie się", które może być działaniem faktycznym, zamierzonym lub nakazanym. Ustawodawca tego terminu nie zdefiniował i nie ma powodu, aby go rozumieć inaczej niż w naturalnym języku potocznym. Słowniki językowe definiują czasownik "pozbyć się", "pozbywać się" jako "oddalić, odsunąć kogoś lub coś od siebie, uwolnić się od kogoś lub czegoś". Umieszczenie przedmiotu w pojemniku na odpady, przekazanie (nawet odpłatne) firmie specjalizującej się w odbiorze odpadów albo porzucenie (aczkolwiek jest to nielegalne) - są to zachowania ewidentnie świadczące o zamiarze pozbycia się. Innymi słowy, przedmiot staje się odpadem, gdy posiadacz nie znajduje dla niego żadnego zastosowania, lub - w razie wątpliwości - nie potrafi go wskazać (por. W. Radecki, Ustawa o odpadach, Komentarz, Warszawa 2008, ver. el. Lex). Skoro zatem wójt gminy, jako fakt notoryjny przywołał pozostawanie w obrocie zatwierdzonej ugody wodnoprawnej, z treści której wynikać ma dozwolone wykorzystanie mas ziemnych do wyrównania i podniesienia poziomu działki uczestnika, to nie można tych mas ziemnych, złożonych w momencie oględzin na terenie działki i przeznaczonych do wykorzystania w tym miejscu, potraktować jako odpadu. Stanowisko sądu I instancji w tym aspekcie nie ma znaczenia z punktu widzenia zasadności skargi kasacyjnej, skoro podlega ona oddaleniu także wówczas, gdy zaskarżone orzeczenie, mimo błędnego uzasadnienia odpowiada prawu (art. 184 Ppsa).

Trafnie natomiast WSA w Warszawie konkludował, że skarżący nie wykazali swego interesu prawnego w postępowaniu, którego ramy wyznaczył organ gminy umarzając postępowanie prowadzone na podstawie art. 34 ust. 1 Uodp. Poza werbalnymi twierdzeniami o krzywdzącym charakterze takiej decyzji brak było jakichkolwiek dowodów na to, że rozstrzygnięcie tej konkretnej sprawy odnosiło się do sfery praw lub obowiązków skarżących. Uzasadnione było przeto umorzenie postępowania odwoławczego przez SKO w Warszawie, co w konsekwencji przesądza o trafności wyroku sądu I instancji oddalającego skargę.

Nie może odnieść skutku zarzut skargi kasacyjnej naruszenia przepisów art. 7 i 9 K.p.a. w aspekcie braku podjęcia przez organy działań zmierzających do ustalenia stanu wód na gruncie, albowiem abstrahuje on od materialnoprawnego charakteru sprawy administracyjnej. Zauważyć trzeba, że ani w odwołaniu, ani w skardze skarżący nie wskazywali na jakiekolwiek następstwa, jakie nawieziona ziemia na działkę uczestnika, ma oddziaływać na stosunki wodne na ich nieruchomość. Nie wyklucza to oczywiście możliwości wniesienia przez skarżących odrębnego podania, w którym mogą oni kwestionować chociażby prawidłowość zawartej ugody wodnoprawnej, na podstawie której właściciel działki nr 1 nawozi na nią ziemię.

Te okoliczności legły u podstaw oddalenia, na zasadzie art. 184 Ppsa, skargi kasacyjnej.

Naczelny Sąd Administracyjny nie orzekał w wyroku o przyznaniu ustanowionemu z urzędu pełnomocnikowi skarżących należnego od Skarbu Państwa wynagrodzenia z tytułu udzielenia prawa pomocy, albowiem przyznawane ono jest przez wojewódzki sąd administracyjny w postępowaniu określonym w art. 258-261 Ppsa. Stosownie do § 16 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.) pełnomocnik skarżących powinien złożyć w WSA w Warszawie stosowne oświadczenie, o jakim mowa w cyt. przepisie.

Szukaj: Filtry
Ładowanie ...