• IV SA/Gl 226/13 - Wyrok W...
  19.04.2024

IV SA/Gl 226/13

Wyrok
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach
2013-04-16

Nietezowane

Artykuły przypisane do orzeczenia

Do tego artykulu posiadamy jeszcze 13 orzeczeń.
Kup dostęp i zobacz, do jakich przepisów odnosi się orzeczenie. Znajdź inne potrzebne orzeczenia.

Skład sądu

Andrzej Matan /przewodniczący/
Beata Kalaga-Gajewska /sprawozdawca/
Małgorzata Walentek

Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach w składzie następującym : Przewodniczący Sędzia WSA Andrzej Matan Sędziowie Sędzia WSA Beata Kalaga - Gajewska (spr.) Sędzia WSA Małgorzata Walentek Protokolant St. sekr. sąd. Magdalena Kurpis po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 16 kwietnia 2013 r. sprawy ze skargi A.W. na decyzję Prezesa Sądu Okręgowego w K. z dnia [...]r. nr [...] w przedmiocie informacji publicznej 1) uchyla zaskarżoną decyzję; 2) zasądza od organu na rzecz skarżącego kwotę 200 zł (słownie: dwieście złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Uzasadnienie

Zaskarżoną decyzją Prezesa Sądu Okręgowego w K. z dnia [...]r. nr [...], wydaną na podstawie art. 138 § 1 pkt 2 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego (t.j. Dz. U. z 2000r. Nr 98, poz. 1071 z późn. zm.), zwanej dalej w skrócie "K.p.a.", uchylona została w całości decyzja Prezesa Sądu Rejonowego w D. z dnia [...]r., nr [...] i umorzone zostało postępowanie.

Do wydania powyższej decyzji doszło w następującym stanie faktycznym i prawnym:

Wnioskiem z dnia 1 października 2012 roku A.W., na podstawie art. 2 ust. 1 i 2, art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 6 września 2001 roku o dostępie do informacji publicznej (Dz. U. Nr 112, poz. 1198 z późn. zm.), zwanej dalej w skrócie: "ustawa o dostępie do informacji publicznej", zwrócił się do Prezesa Sądu Rejonowego w D. o udostępnienie informacji publicznej obejmującej wokandy sporządzone w oparciu o zarządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 12 grudnia 2003 roku w sprawie organizacji i zakresu działania sekretariatów sądowych oraz innych działów administracji sądowej (Dz. Urz. Min. Sprawiedliwości Nr 5, poz. 22 z późn. zm.), w celu przeprowadzenia rozpraw i posiedzeń w sprawach należących do właściwości Wydziału [...] Sądu Gospodarczego Sądu Rejonowego w D. w okresie od 14 października 2012 roku do 31 marca 2011 roku. Żądana informacja publiczna miała być udostępniona w postaci elektronicznej na adres e-mail, bądź w przypadku braku takiej możliwości, w formie wydruku komputerowego na wskazany we wniosku adres.

W dniu 16 października 2012 roku na adres e-mail przesłano wnioskodawcy, w formie pliku PDF, zbiorcze zestawienie odbytych w wyżej wymienionym okresie wokand, przy czym ich udostępnienie zostało poprzedzone zanonimizowaniem informacji, uniemożliwiającym identyfikację uczestników postępowań oraz innych osób wezwanych.

W dniu 22 października 2012 roku wpłynęło do Sądu Rejonowego w D. pismo, w którym A.W. wskazał na brak słuszności w zanonimizowaniu przekazanej mu informacji publicznej w zakresie imienia, nazwiska i nazwy stron postępowania oraz wniósł o udostępnienie wnioskowanych wokand bez dokonania anonimizacji, ewentualnie wydanie decyzji odmownej, zgodnie z art. 16 ustawy o dostępie do informacji publicznej.

Decyzją z dnia [...]r. Prezes Sądu Rejonowego w D. odmówił udzielenia żądanej informacji publicznej odnośnie treści wokand dotyczących postępowań niejawnych, rozpoznawanych w Sądzie Rejonowym w D. w [...] Wydziale Gospodarczym, w okresie od 14 października 2010 roku do 31 marca 2011 roku oraz treści wokand w zakresie umożliwiającym indywidualizację i identyfikację uczestników postępowań, a dotyczących postępowań jawnych rozpoznawanych w Sądzie Rejonowym w D. w [...] Wydziale Gospodarczym, w okresie od 14 października 2010 roku do 31 marca 2011 roku.

W uzasadnieniu wskazał, że charakter informacji, o udzielenie której wystąpił A.W., odpowiada definicji informacji publicznej, zawartej w art. 1 ust. 1 i art. 6 ustawy o dostępie do informacji publicznej. Wokandy sporządzane przez sekretariaty sądu są dokumentami zawierającymi informacje publiczne i mieszczą się w zakresie pojęcia informacji o zasadach funkcjonowania podmiotów, o których mowa w art. 4 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej oraz dotyczą trybu działania władz publicznych i ich jednostek organizacyjnych, w rozumieniu art. 6 ust. 1 pkt 3 lit. a tej samej ustawy. Dokonując analizy zarządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 12 grudnia 2003 roku w sprawie organizacji i zakresu działania sekretariatów sądowych oraz innych działów administracji sądowej (Dz. Urz. Min. Sprawiedliwości Nr 5, poz. 22 z późn. zm.), Prezes Sądu Rejonowego w D. podniósł, że wokanda jest informacją funkcjonującą na terenie sądu, na potrzeby ewidencyjne i organizacyjne. Służy właściwemu organizowaniu pracy sądu i właściwemu porządkowi rozpatrywania spraw. Jest ogólnie dostępna w dniu toczących się rozpraw, ale wyłącznie na terenie budynku sądu. Dane zawarte w wokandzie nie są powszechnie publikowane, dlatego nie podlegają udostępnieniu na zewnątrz. Taki sposób udostępnienia wokand nie narusza przepisów ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku o ochronie danych osobowych (tekst jednolity: Dz. U. z 2002 r. Nr 101, poz. 926 z późn. zm.), zwanej dalej w skrócie: "ustawa o ochronie danych osobowych". Podkreślono jednak, że inne niż w budynku sądu upublicznienie wokandy wraz ze znajdującymi się w niej danymi stron i innych osób wezwanych, nie znajduje uzasadnienia w obowiązujących normach prawnych. W zależności od treści dokumentu podlegającego udostępnieniu, organ władzy publicznej zobowiązany do udostępnienia informacji ocenia, czy dokument może być udostępniony w całości, czy też z powodu ograniczeń wymienionych w ustawie o dostępie do informacji publicznej, należy zawarte w nim informacje przetworzyć. Udostępnienie informacji publicznej nie ma charakteru bezwzględnego, a prawo to podlega ograniczeniu ze względu na prywatność osoby fizycznej lub tajemnicę przedsiębiorcy. W ocenie Prezesa Sądu Rejonowego w D. uzyskanie danych dotyczących uczestników postępowania w konkretnych sprawach mogłoby służyć upublicznieniu, w pełnym brzmieniu, wszystkich orzeczeń wraz z uzasadnieniami, których treść po anonimizacji danych jest obecnie dostępna, np. za pośrednictwem programów: Lex, Legalis, czy też na stronach internetowych w Biuletynie Informacji Publicznej. Prowadziłoby to również do ominięcia unormowań gwarantujących, zgodnie z art. 47 Konstytucji RP, ochronę prawem chronionych dóbr jednostki, przed nieuzasadnioną ingerencją. Ochrona takich dóbr jest zagwarantowana przepisami ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku o ochronie danych osobowych stanowiącej, że każda osoba fizyczna ma prawo do ochrony swoich danych osobowych. W sytuacji, gdy w treści informacji publicznej są zawarte dane osobowe, nie można uznać, że zaistniała przesłanka legalizująca ich udostępnienie, o której mowa w art. 23 ust. 1 pkt 1 ustawy o ochronie danych osobowych w związku z art. 1 ust. 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej.

Do kategorii danych wrażliwych, o których mowa w art. 27 ustawy o ochronie danych osobowych, włączone są bowiem dane dotyczące orzeczeń wydanych w postępowaniu sądowym lub administracyjnym. Powołanie się na ochronę prywatności możliwe jest nie tylko przez osobę fizyczną, ale też przez inne podmioty. Przykładem ochrony przed nieuzasadnioną ingerencją w przypadku przedsiębiorcy jest tajemnica przedsiębiorstwa, określona w ustawie z dnia 16 kwietnia 1993 roku o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (t.j. Dz. U. z 2003 r. Nr 153, poz. 1503 z późn. zm.). Zbierane przez wnioskodawcę informacje o osobach toczących spory, w istotny sposób mogą naruszyć ich dobra osobiste lub tajemnice przedsiębiorstwa, bowiem imiona i nazwiska przedsiębiorców są niewątpliwie danymi osobowymi podlegającymi ochronie. Dane dotyczące uczestników postępowań prowadzonych przed sądem, których przedmiotem są prawa majątkowe przedsiębiorców należą do tzw. informacji wrażliwych również podlegających ochronie, wobec czego ich publiczne rozpowszechnienie mogłoby szkodzić interesom majątkowym przedsiębiorców. Każdy ma jednak możliwość uzyskania informacji o przedsiębiorcach będących osobami fizycznymi z Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej. W ocenie Prezesa Sądu Rejonowego w D. anonimizacja danych w zestawieniu wokand doręczonym wnioskodawcy, nie pozwoli na wykorzystanie ich treści do połączenia z informacjami zawartymi w publikowanych w internecie uzasadnieniach orzeczeń, jak również wykorzystania tych informacji w sposób sprzeczny z Konstytucją RP oraz uregulowaniami ustawowymi, mocą których osoby fizyczne i prawne są chronione przed naruszeniem ich dóbr osobistych i majątkowych. Z tego powodu w zbiorczym zestawieniu wokand z rozpraw, dotyczących wykonywania zadań władzy publicznej zastosowano anonimizację danych objętych ochroną, tj. imion i nazwisk osób fizycznych występujących w sprawach prowadzonej przez nich działalności gospodarczej, nazw i siedzib przedsiębiorców w tym spółek z ograniczoną odpowiedzialnością, spółek jawnych, spółek akcyjnych, spółdzielni mieszkaniowych oraz nie udzielono informacji publicznej w zakresie posiedzeń niejawnych.

W odwołaniu od decyzji dnia [...]r. A.W. wniósł o jej uchylenie w części albo w całości i orzeczenie o udostępnieniu informacji publicznej zgodnie ze złożonym wnioskiem z dnia 1 października 2012 r. i pismem z dnia 22 października 2012 r., obejmującym żądanie jej udostępnienia również w zakresie zanonimizowanym, bądź też wydania decyzji w trybie art. 16 ustawy o dostępie do informacji publicznej. Odwołujący zarzucił powyższej decyzji naruszenie art. 5 ust. 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej poprzez:

- błędną jego wykładnię i przyjęcie, iż pojęcie "prywatności osoby fizycznej" jest

znaczeniowo tożsame z pojęciem "danych osobowych" w rozumieniu ustawy o ochronie danych osobowych, w szczególności danych osobowych sensytywnych w rozumieniu art. 27 ust. 1 tej samej ustawy;

- błędną jego wykładnię i przyjęcie, iż udostępnienie informacji publicznej zawierającej nazwę osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej, o której mowa w art. 33 Kodeksu Cywilnego polega ograniczeniu ze względu na tajemnicę przedsiębiorcy.

- błędną jego wykładnię i przejęcie, iż udostępnienie informacji publicznej zawierającej imię i nazwisko osoby fizycznej prowadzącej działalność gospodarczą podlega ograniczeniu ze względu na tajemnicę przedsiębiorcy.

Ponadto zarzucił naruszenie art. 11 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej, konkurencji poprzez błędna jego wykładnię i niezasadne przyjęcie, iż spełnione zostały przesłanki by uznać, iż nazwa osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej, o której mowa art. 33 Kodeksu cywilnego, będącej stroną postępowania cywilnego, jest tajemnicą przedsiębiorstwa, a także naruszenie art. 2 ust. 2 ustawy o dostępnie do informacji publicznej, poprzez antycypowanie w uzasadnieniu decyzji z dnia [...]r. przez organ interesu prawnego skarżącego podczas gdy "od osoby wykonującej prawo do informacji publicznej nie wolno żądać wykazania interesu prawnego lub faktycznego".

Rozpatrując odwołanie, Prezes Sądu Okręgowego w K. w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji z dnia [...]r., nr [...] zauważył, iż zgodnie z art. 1 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej każda informacja o sprawach publicznych stanowi informację publiczną w rozumieniu tej ustawy. Jednak o zakwalifikowaniu określonej informacji do podlegającej udostępnieniu w rozumieniu ustawy o dostępie do informacji publicznej, decyduje kryterium rzeczowe, tj. treść i charakter informacji (por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 30 października 2002 r. o sygn. akt II SA 1956/02 oraz wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 16 grudnia 2010 r. o sygn. akt II SA/Go 811/10). Informację publiczną stanowi każda wiadomość wytworzona przez szeroko rozumiane władze publiczne oraz osoby pełniące funkcje, a także inne podmioty, które tę władzę realizują bądź gospodarują mieniem komunalnym lub majątkiem Skarbu Państwa w zakresie tych kompetencji. Innymi słowy prawo do informacji zawiera w swej treści uprawnienie do żądania informacji o funkcjonowaniu instytucji publicznych, przede wszystkim zaś instytucji władzy publicznej. Chodzi o informacje dotyczące istniejących w ramach danej instytucji procedur i wyznaczanych zadań bądź w procesie ich realizacji. Taką informacją niewątpliwie są wokandy sądowe. Dokumenty te obrazują sposób działania organu władzy publicznej poprzez wskazania ilości posiedzeń, ich częstotliwości, a także ilości rozpoznawanych przez sąd spraw w poszczególnych dniach. Dlatego zasadnie Prezes Sądu Rejonowego w D., wypełniając ustawowy obowiązek, udostępnił wnioskodawcy wokandy w zakresie podania sygnatury akt, imion i nazwisk sędziów rozpoznających sprawę, przedmiotu sprawy oraz godzin, na które posiedzenia zostały wyznaczone. A.W. w chwili obecnej jest więc w posiadaniu informacji, o którą się zwracał, poza wokandami z posiedzeń niejawnych.

Odnosząc się do treści żądania wyrażonego w piśmie z dnia 22 października 2012 r. Prezes Sądu Okręgowego w K. uznał, iż nie dotyczy ona informacji publicznej związanej z organami władzy publicznej. Składając w treści tego pisma ponowny wniosek A.W. domagał się udostępnienia informacji, której nie sposób przypisać przymiotu informacji publicznej, albowiem żądał ujawnienia przez organ władzy publicznej, jakie podmioty zainicjowały postępowanie sądowe i jakie podmioty zostały pozwane w poszczególnych sprawach. Nie chodzi tu zatem o informację o działaniu organu władzy publicznej, ale o działania osób nie pełniących funkcji publicznych, które korzystając ze swych konstytucyjnych uprawnień zwróciły się do Sądu Rejonowego w D. w celu obrony swoich praw. Sądowi, z wyjątkiem spraw nieprocesowych, nie została przyznana kompetencja ukształtowania podmiotowego postępowań cywilnych, stąd nie sposób uznać, iż w tym zakresie informacja została wytworzoną przez władzę publiczną i to w dodatku w zakresie jej działalności. To strona inicjująca postępowanie sądowe wskazuje jego zakres podmiotowy. Organ władzy publicznej jedynie ze względów technicznych, dla zapewniania prawidłowego przebiegu postępowania nadaje sprawie sygnaturę postępowania i ujawnia strony postępowania na wokandzie, aby w ten sposób umożliwić prawidłowe uczestniczenie tych podmiotów w rozprawie. Jednakże nie sposób uznać takiego działania jako działanie wytwarzające informację dotyczącą funkcjonowania instytucji publicznej. Informację publiczną stanowi jedynie taka informacja, która dotyczy przejawu aktywności samego tylko sądu. Zatem, taką informację stanowi wokanda po dokonaniu anonimizacji, która w zakresie posiedzeń jawnych została wnioskodawcy udzielona.

W ocenie organu odwoławczego, Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie zasadnie wskazał, iż w sytuacji, gdy żądanie strony nie stanowi żądania udzielenia informacji publicznej, to nie ma podstaw do wydawania decyzji na podstawie art. 16 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej, lecz należy wnioskodawcę poinformować pismem, że sprawa nie dotyczy informacji publicznej (por. wyrok NSA z dnia 29 grudnia 2011 r., sygn. akt I OSK 1864/11). Dlatego, wydanie przez organ pierwszej instancji decyzji w przedmiocie treści wokand w zakresie umożliwiającym indywidualizację i identyfikację uczestników postępowań, a dotyczących postępowań jawnych rozpoznawanych w Sądzie Rejonowym w D. w [...] Wydziale Gospodarczym, w okresie od 14 października 2010 roku do 31 marca 2011 roku, było niezasadne, albowiem wnioskowane w piśmie z dnia 22 października 2012 r. żądanie nie dotyczło udzielenia informacji publicznej. Z tego powodu należało decyzję organu pierwszej instancji uchylić i umorzyć postępowanie.

Zdaniem organu odwoławczego, niezasadnie organ pierwszej instancji nie udzielił informacji publicznej w zakresie zanonimizowanych wokand z posiedzeń niejawnych i w uzasadnieniu rozstrzygnięcia nie wskazał w sposób szczegółowy, jakie przesłanki legły u podstawy nieuwzględnienia wniosku w tym zakresie. Zaakcentował, że wokanda poza danymi stron lub uczestników stanowi informację publiczną. Stanowisko to dotyczy także wokand z posiedzeń niejawnych. Powołując się na wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie z dnia 17 lutego 2010 r. o sygn. akt II SA/Sz 690/09 zauważył, iż możliwość udostępnienia informacji publicznej ma tylko podmiot, który jest w posiadaniu takiej informacji i tylko ten podmiot może ocenić czy jest w stanie udzielić informacji w sposób wnioskowany. Samo udostępnienie informacji nie wymaga wydania decyzji administracyjnej, a jedynie dokonania czynności materialno-technicznej i w takiej sytuacji brak jest podstaw do dokonywania takiej czynności w drodze decyzji administracyjnej. Kodeks postępowania administracyjnego stosuje się w sprawach udostępnienia informacji publicznej jedynie w zakresie wydawanych decyzji, a skoro w niniejszej sprawie brak jest podstaw do jej wydania, postępowanie w przedmiocie wydania takiej decyzji stało się bezprzedmiotowe i dlatego zgodnie z art. 138 § 1 pkt 2 należało uchylić decyzję i postępowanie umorzyć. Brak jest w niniejszej sprawie podstaw do zastosowania art. 138 § 1 pkt 2 - uchylenia zaskarżonej decyzji w całości albo w części i w tym zakresie orzeczenia co do istoty sprawy (decyzja reformatoryjna), jak również zastosowania art. 138 § 2 - uchylenia zaskarżonej decyzji w całości i przekazania sprawy do ponownego rozpatrzenia przez organ pierwszej instancji (decyzja kasacyjna), nie zachodziła bowiem konieczność uzupełnienia postępowania dowodowego w całości lub w znacznej części. Wynika to także ze specyfiki postępowania o udostępnienie informacji publicznej, w którym możliwość udostępnienia informacji publicznej ma tylko podmiot będący w posiadaniu takiej informacji i tylko ten podmiot może ocenić, czy jest w stanie udzielić informacji w sposób wnioskowany.

Na marginesie organ odwoławczy zauważył, iż uzyskanie pełnych danych zawartych w wokandach doprowadziłoby do udostępnienia danych dotyczących uczestników postępowania w konkretnych sprawach. Następstwem tego byłaby możliwość obejścia konstytucyjnej zasady ochrony prawa do prywatności i przepisów ustawowych chroniących tę zasadę. Osoba dysponująca danymi stron procesu oraz sygnaturą akt mogłaby bez trudu uzyskać dostęp do orzeczeń sądowych dotyczących konkretnych osób. Wystarczyłoby zastawienie sygnatury akt z dostępnymi po anonimizacji orzeczeniami zawartymi w publikowanych zbiorach orzeczeń bądź też wystąpienie o udostępnienie orzeczenia w konkretnej sprawie, co nie pozwoliłoby na ochronę prywatności stron postępowania.

W skardze z dnia 21 stycznia 2013 r. A.W. domagał się uchylenia zaskarżonej decyzji i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania oraz zasądzenia kosztów postępowania. Zarzucił, iż w ustawowym terminie nie otrzymał informacji żądanych we wniosku z dnia 1 października 2012 r., którego kontynuację stanowiło pismo z dnia 22 października 2012 r. Zdaniem skarżącego, wokanda sporządzona zgodnie z przepisem § 23 zarządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 12 grudnia 2003 r. jest dokumentem urzędowym w rozumieniu art. 76 K.p.a. i jako całość winna być traktowana jako informacja publiczna oraz udostępniona w oparciu o art. 6 ust. 1 pkt 4 lit. a ustawy o dostępie do informacji publicznej. Powołując się na konstytucyjną zasadę pozyskiwania informacji o działalności organów władzy państwowej (art. 54 i 61 ust. 1 Konstytucji RP) skarżący uznał, iż każda wiadomość wytworzona przez sąd, w tym wokanda sądowa jest informacją publiczną a nie tylko informację o funkcjonowaniu wyłącznie sądu. Zdaniem skarżącego, błędna wykładania przepisów prawa materialnego doprowadziła organ do uznania, iż wybrane elementy wokandy nie stanowią informacji publicznej. Powołując się na wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 11 sierpnia 2011 r. o sygn. akt I OSK 933/11 skarżący uznał, iż skoro cały wyrok karny ma przymiot informacji publicznej włącznie z imieniem i nazwiskiem skazanego, to odmowa udostępnienia danych wrażliwych takich jak imię, czy nazwisko winna być rozpatrywana na gruncie art. 5 ustawy o dostępie do informacji publicznej, a nie w zakresie rozważań, czy jakiś element wyroku jest, czy też nie jest informacją publiczną. Powołując się na jawność wywieszenia w sądzie wokandy w dniu rozprawy, co sankcjonuje art. 45 Konstytucji RP i ma też odzwierciedlenie w art. 9 K.p.c.. skarżący wywiódł, iż organ bezzasadnie uznał, iż wystarczy tylko pisemne powiadomienie, że wnioskowane informacje nie są informacją publiczną, bowiem w takiej sytuacji organ winien wydać postanowienie w trybie art. 61 a K.p.a. o odmowie wszczęcia postępowania.

Skarżący podniósł również, że dostęp do informacji publicznej może być ograniczony ze względu na kryteria określone w art. 5 ust. 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej, tj. prywatność osoby fizycznej albo tajemnicę przedsiębiorstwa. Organ powołał nie prywatność osoby fizycznej a ustawę o ochronie danych osobowych, uznając iż imię i nazwisko osoby fizycznej stanowią jej dane osobowe. Nie mniej jednak ustawa o dostępie do informacji publicznej nie posługuje się pojęciem "danych osobowych", ale pojęciem "prywatności". W tym zakresie skarżący przywołał pogląd, iż dane osobowe wymienione w art. 27 ustawy o ochronie danych osobowych (pochodzenie, poglądy, przekonania, przynależność wyznaniowa, partyjna i związkowa, o zdrowiu, kodzie genetycznym, nałogach, życiu seksualnym, dane o skazaniach, ukaraniu, mandatach karnych) nie wskazują imienia i nazwiska jako danych sensytywnych, co prowadzi do konkluzji, iż organ wadliwie pomylił pojęcie "prywatności osoby fizycznej" z pojęciem "danych osobowych" (por. Komentarz do ustawy o ochronie danych osobowych, J. Barta). Osoba fizyczna, prowadząca działalność gospodarczą, jako element tej działalności wskazuje imię i nazwisko, co za tym idzie sama podlega ujawnieniu w rejestrze, a to już wchodzi do domeny publicznej, natomiast ujawnienie tych danych w ramach udzielenia informacji publicznej nie stanowi naruszenia tajemnicy przedsiębiorcy, jak też nie narusza prywatności tej osoby w rozumieniu art. 5 ust. 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej. Wymieniona osoba godzi się sama na ograniczenie prywatności w tym zakresie.

Zgodnie z art. 43 4 w związku z art. 43 2 ust. 2 Kodeksu cywilnego, imię i nazwisko osoby fizycznej stanowią obligatoryjny element firmy przedsiębiorcy, będącego osobą fizyczną, skierowany na zewnątrz i mający na celu jego rozpoznanie, a także, że taka osoba fizyczna, rozpoczynając działalność gospodarczą, godzi się na ujawnienie tych danych, tym samym na ograniczenie w tym zakresie prywatności. Wobec powyższego nie można mówić o naruszeniu prywatności osoby fizycznej, będącej przedsiębiorcą, poprzez udostępnienie jej imienia i nazwiska, skoro ab initio, to imię i nazwisko do strefy prywatności nie należy.

Zdaniem skarżącego, jego stanowisko znajduje potwierdzenie w art. 23 i 25 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej z dnia 2 lipca 2004 r. (tekst jednolity: Dz. U. z 2010 r. Nr 220, poz. 1447 z późn. zm.), zgodnie z którymi tworzy się Centralną Ewidencję Działalności Gospodarczej, której celem jest udostępnienie informacji o przedsiębiorcach. Informacja ta obejmuje m.in. firmę przedsiębiorcy, czyli jego imię i nazwisko. Informacja ta jest publicznie i w sposób nieograniczony dostępna dla każdego zainteresowanego.

Nieuzasadniona jest zatem konstatacja, że ujawnienie imienia i nazwiska osoby fizycznej będącej przedsiębiorcą, jako strony postępowania cywilnego, narusza tajemnicę przedsiębiorcy. Tożsame znaczeniowo pojęcie tajemnicy przedsiębiorstwa można odnaleźć w ustawie z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (t.j. Dz. U. z 2003 Nr 153, poz. 1503 z póżn. zm). Zgodnie z art. 11 ust. 4 tej ustawy przez tajemnicę przedsiębiorstwa rozumie się nieujawnione do wiadomości publicznej informacje techniczne, technologiczne, organizacyjne przedsiębiorstwa lub inne informacje posiadające wartość gospodarczą, co do których przedsiębiorca podjął niezbędne działania w celu zachowania ich poufności. Przesłanką zakwalifikowania informacji, jako tajemnicy przedsiębiorstwa, jest jej "nieujawnienie do wiadomości publicznej", a ujawnienie informacji będzie miało miejsce nie tylko wtedy, gdy informacja jest znana przez niemal każdego obywatela, ale także wtedy, gdy taka informacja nie jest znana, ale jest dla niego łatwo dostępna. Zgodnie z wyżej przytoczonym wywodem, imię i nazwisko przedsiębiorcy, będącego osobą fizyczną, są danymi publicznie dostępnymi. Z racji zasady jawności rozprawy, zgodnie z art. 9 Kodeksu postępowania cywilnego, informacja o toczącym się między stronami sporze nie może być uznana za poufną. Co więcej, skarżący podnosi, że gdyby strony chciały zachować poufność toczącego się postępowania, skorzystałyby z możliwości poddania go pod rozstrzygnięcie arbitrażowe, którego jawność jest co do zasady ograniczona. Nadto, w dniu wyznaczonym na posiedzenie, każda osoba ma prawo wstępu do budynku sądu i legalnego zapoznania się z treścią wokandy, a więc nie można w tym wypadku mówić o tajemnicy przedsiębiorcy. Utworzona Centralna Ewidencja Działalności Gospodarczej, w myśl art. 23 i art. 25 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej obejmuje firmę przedsiębiorcy, czyli imię i nazwisko i jest w sposób nieograniczony dostępna dla każdego zainteresowanego, co wyłącza imię i nazwisko przedsiębiorcy ze sfery jego prywatności. Ujawnienie takich danych nie narusza tajemnicy przedsiębiorcy, o czym mówi art. 11 ust. 4 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Przesłanką kwalifikującą jest "poufność", a nie możemy o tym mówić w przypadku, gdy są nią objęte informacje powszechnie znane, czy też o treści których każdy zainteresowany może się legalnie dowiedzieć (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 9.02.2012 r. o sygn. akt I Aca 968/11 i we Wrocławiu z dnia 25.10.2006r. o sygn. akt I Aca 947/06).

Skarżący obu organom orzekającym w sprawie zarzucił naruszenie prawa materialnego, tj. art. 5 ust. 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej poprzez błędną jego wykładnię i przyjęcie, iż udostępnienie informacji publicznej, zawierającej nazwę osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej, o której mowa w art. 33¹ Kodeksu cywilnego, podlega ograniczeniu ze względu na tajemnicę przedsiębiorcy. Nazwa przedsiębiorcy - osoby prawnej - nie podlega ochronie, jak również nazwa strony nie będącej osobą fizyczną, a prowadzącej działalność gospodarczą, jest jawna i powszechnie dostępna, bowiem podlega ujawnieniu w Rejestrze Przedsiębiorców KRS. Zatem nie można mówić o tajemnicy przedsiębiorcy w przypadku, gdy obowiązek upublicznienia jego nazwy jest nałożony ustawą.

Odpowiadając na skargę pełnomocnik organu wniósł o jej oddalenie. Podniósł, iż samo udostępnienie informacji publicznej nie wymaga formy decyzji administracyjnej, dlatego przesłanie skarżącemu wokand w formie e-maila, zgodnie żądaniem wniosku z dnia 1 października 2012 r., należy uznać za pozytywne załatwienie sprawy i udostępnienie informacji publicznej, co za tym idzie pismo skarżącego z dnia 22 października 2012 r. należy traktować, jako nowy wniosek w sprawie udostępnienia informacji publicznej. Jednakże, informacja o imieniu, nazwisku bądź nazwie strony zawarta w wokandzie nie stanowi informacji publicznej, bowiem nie chodzi w niej o informację na temat działania organu władzy publicznej, ale o działanie osób nie pełniących funkcji publicznych, które korzystając ze swoich uprawnień zwróciły się do Sądu o obronę swoich praw. Takie działanie nie stanowi wytworzenia informacji dotyczącej funkcjonowania instytucji publicznej. Z tego powodu brak było podstaw do prowadzenia postępowania, gdyż w zakresie przejawu aktywności Sądu informację publiczną stanowi wokanda po dokonaniu anonimizacji.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach zważył, co następuje:

Skarga okazała się zasadna.

W pierwszej kolejności wyjaśnić przyjdzie, iż kontrola sądu administracyjnego, zgodnie z art. 1 § 1 i 2 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz. U. Nr 153, poz. 1269 z późn. zm.) oraz art. 3 § 1 i 2 pkt 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z 2012 r. poz. 270), zwanej dalej w skrócie jako "p.p.s.a.", ogranicza się do badania zgodności zaskarżonych aktów administracyjnych z obowiązującym w dacie ich wydania prawem. Kontrola ta polega na badaniu, czy w toku rozpoznania sprawy organy administracji nie naruszyły prawa materialnego i procesowego w stopniu mogącym mieć wpływ na jej wynik. Należy zauważyć, iż sąd administracyjny nie jest związany zarzutami ani wnioskami skargi i zawartą w niej argumentacją (art. 134 § 1 p.p.s.a.). W konsekwencji, nie orzeka, co do istoty rzeczy w zakresie danego przypadku, lecz kontroluje zgodność rozstrzygnięcia z obowiązującym prawem.

Rozpatrując sprawę, w tak zakreślonej kognicji Sąd uznał, iż zaskarżona decyzja narusza przepisy postępowania administracyjnego w sposób mogący mieć istotny wpływ na wynik sprawy, co daje podstawę do jej uchylenia.

Podstawę materialno-prawną zaskarżonej decyzji stanowił art. 138 § 1 pkt 2 K.p.a. Stosownie do jego treści organ odwoławczy wydaje decyzję, w której uchyla zaskarżoną decyzję w całości albo w części i w tym zakresie orzeka co do istoty sprawy bądź uchylając tę decyzję - umarza postępowanie pierwszej instancji w całości albo części. Umarzając postępowanie organu pierwszej instancji, organ winien kierować się przesłankami określonymi w art. 105 § 1 K.p.a., czyli spowodowaną jakimikolwiek przyczynami bezprzedmiotowością postępowania. O bezprzedmiotowości postępowania administracyjnego w rozumieniu art. 105 § 1 K.p.a. możemy mówić wówczas, gdy odpadł jeden z konstytutywnych elementów sprawy administracyjnej, o której mowa w art. 1 pkt 1 K.p.a. Przyczyny, dla których sprawa będąca przedmiotem postępowania administracyjnego utraciła charakter sprawy administracyjnej lub nie miała takiego charakteru jeszcze przed wszczęciem postępowania, mogą być różnorodnej natury. Można je podzielić na przyczyny o charakterze podmiotowym i przedmiotowym. Bezprzedmiotowość postępowania będzie zachodziła np. w przypadku śmierci strony w toku postępowania dotyczącego praw ściśle związanych z osobą zmarłej strony, ustania bytu prawnego osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej, zmiany tytułu własności rzeczy, jej zniszczenia, zniesienia uprawnień lub obowiązków, uchylenia podstaw prawnych do działania administracji publicznej w formach władczych w określonych sprawach. Zarazem postępowanie prowadzone przez organ niewłaściwy, jak też przez organ, który nie został uznany za właściwy w sprawie w wyniku rozpoznania sporu kompetencyjnego również jest bezprzedmiotowe. Co więcej, bezprzedmiotowe jest postępowanie, jeżeli nie ma materialnoprawnych podstaw do władczej, w formie decyzji administracyjnej, ingerencji organu administracyjnego, tj. gdy sprawa indywidualna nie podlega i nie podlegała załatwieniu w formie decyzji administracyjnej, wówczas jakiekolwiek merytoryczne rozstrzygnięcie staje się prawnie niedopuszczalne.

Zdaniem organu odwoławczego, taka właśnie bezprzedmiotowość postępowania miała miejsce w rozpatrywanej sprawie i została spowodowana uznaniem, iż wniosek skarżącego z dnia 1 października 2012 r. został zrealizowany, a pismo skarżącego z dnia 22 października 2012 r. stanowiło odrębny wniosek, jednak jego treść nie dotyczyła udostępnienia informacji publicznej. Z tej przyczyny, zdaniem organu odwoławczego, organ pierwszej instancji nie powinien wydawać decyzji administracyjnej, ale zwykłym pismem poinformować skarżącego, że zgłoszone żądanie nie dotyczy informacji publicznej.

Tymczasem takiego stanowiska nie można podzielić i z tego powodu w sprawie doszło do naruszenia art. 138 § 1 pkt 2 K.p.a, które to naruszenie mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy i skutkowało uchyleniem zaskarżonej decyzji.

Zauważyć przyjdzie, iż w razie pojawienia się jakichkolwiek wątpliwości, co do zakresu i treści pism stron postępowania w pierwszej kolejności konieczne jest uwzględnienie zasad ogólnych postępowania administracyjnego i podjęcie czynności niezbędnych do dokładnego ich wyjaśnienia (art. 7 K.p.a. i nast.).

Przedstawione Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu w Gliwicach akta postępowania administracyjnego, a także treść skargi, pozwalają przyjąć, iż skarżący zarówno w odwołaniu, jak i w skardze twierdził, że złożył jeden wniosek z dnia 1 października 2012 r., domagając się udostępnienia informacji publicznej obejmującej wokandy w sprawach należących do właściwości Wydziału [...] Sądu Gospodarczego Sądu Rejonowego w D. w okresie od 14 października 2012 roku do 31 marca 2011 roku. Nadto, pismem z dnia 22 października 2012 r. domagał się udostępnienia tychże samych wokand ze wskazaniem imion i nazwisk stron postępowania sądowego. Żądanie skarżącego zawarte we wniosku zostało kontynuowane w przywołanym piśmie w ramach jednego postępowania o udzielenie informacji publicznej.

W rozpatrywanej sprawie nie ulega wątpliwości, że zakres opisanego na wstępie wniosku skarżącego mieści się w ramach informacji publicznej, bowiem pokrywa się z treścią art. 1 ust. 1 w związku z art. 6 ust. 1 pkt 3 lit. e ustawy o dostępie do informacji publicznej. W przypadku, gdy wnioskowana informacja jest informacją publiczną i nie ma sporu co do tego, czy wniosek skierowany jest do podmiotu zobowiązanego do udzielania informacji publicznej, jak to ma miejsce w niniejszej sprawie, od adresata takiego wniosku wymaga się jego załatwienia w następujący sposób poprzez:

1) dokonanie czynności materialno-technicznej, jaką jest udzielenie informacji publicznej;

2) wydanie i doręczenie decyzji odmawiającej udzielenia żądanej informacji publicznej;

3) sporządzenie pisma informującego, że istnieje odrębny tryb dostępu do żądanej informacji.

Sposób załatwienia sprawy w drodze decyzji administracyjnej ustawa o dostępie do informacji publicznej przewiduje wyłącznie w jej art. 16 ust. 1, według którego odmowa udostępnienia informacji oraz umorzenie postępowania o udostępnienie informacji w przypadku określonym w jej art. 14 ust. 2, następują w tej formie, jak też wyłącznie w tym przypadku mają zastosowanie przepisy K.p.a.

Dostęp do informacji publicznej nie ma charakteru absolutnego i może podlegać ograniczeniom, o czym świadczy treść art. 61 ust. 3 Konstytucji RP. Zgodnie z nim ograniczenie prawa do uzyskiwania informacji wskazanych w ust. 1 i 2 może nastąpić wyłącznie ze względu na określone w ustawach ochronę wolności i praw innych osób i podmiotów gospodarczych oraz ochronę porządku prawnego, bezpieczeństwa lub ważnego interesu państwa. Przepis art. 5 ust. 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej konkretyzuje powyższą zasadę, wskazując wprost na prywatność osoby fizycznej lub tajemnicę przedsiębiorcy.

Osobny katalog wartości chronionych zawierają przepisy ustawy o ochronie danych osobowych. Art. 6 tej ustawy wskazuje, że w jej rozumieniu za dane osobowe uważa się wszelkie informacje dotyczące zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osoby fizycznej.

Z zestawienia tych dwóch wartości, tj. zasady jawności informacji publicznych oraz obowiązku ochrony prywatności, tajemnic przedsiębiorcy i danych osobowych osób fizycznych, można wyprowadzić wniosek, że dopuszczalne jest udostępnianie informacji publicznej, ale w sposób nie naruszający wskazanych dóbr chronionych. Służy temu m. in. zastosowana przez organ w rozpatrywanej sprawie, tzw. anonimizacja danych wrażliwych (por. wyrok NSA z dnia 9 sierpnia 2011 r. o sygn. akt I OSK 976/11 oraz wyrok NSA z dnia 11 stycznia 2013 r. o sygn. I OSK 2267/12 - publ. w internetowej Bazie Orzeczeń NSA).

Problematyka związana z udostępnianiem wokand sądowych była już przedmiotem rozważań sądów. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie w uzasadnieniu wyroku z dnia 7 lutego 2009 r. o sygn. akt II SAB/Lu 1/09 stwierdził, że wokanda zawierająca spis spraw rozpoznawanych w danym dniu przez sąd w określonym składzie jest informacją publiczną, dotyczącą funkcjonowania organu władzy publicznej, jakim jest sąd (dostępny w internetowej Bazie Orzeczeń NSA).

Nie ulega wątpliwości, że wokanda sądowa, w rozumieniu § 23 zarządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 12 grudnia 2003 roku w sprawie organizacji i zakresu działania sekretariatów sądowych oraz innych działów administracji sądowych jest, zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 3 lit. e ustawy o dostępie do informacji publicznej informacją publiczną. Dostęp do niej nie podlega ograniczeniu w myśl art. 5 ust. 4 ustawy o dostępie do informacji publicznej. Należy jednakże podkreślić, że wokanda zawiera m. in. imiona i nazwiska stron postępowania oraz innych osób wezwanych, w połączeniu z przedmiotem spraw, czyli dane osobowe stron. Jak również imiona i nazwiska sędziów oraz ławników, sygnatury akt spraw wyznaczonych na posiedzenie, oznaczenie godzin, na które sprawy wyznaczono.

W sprawach rozpoznawanych w trybie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego na wokandzie podaje się ponadto przedmiot sprawy, a w postępowaniu karnym i w sprawach o wykroczenia - sygnaturę akt oskarżyciela publicznego i kwalifikację prawną czynu zarzucanego oskarżonemu (§ 23 zarządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 12 grudnia 2003 roku w sprawie organizacji i zakresu działania sekretariatów sądowych oraz innych działów administracji sądowych).

W tym miejscu zwrócić uwagę na normę kolizyjną, zawartą w art. 1 ust. 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej stanowiącym, że przepisy przedmiotowej ustawy nie naruszają przepisów innych ustaw określających odmienne zasady i tryb dostępu do informacji będących informacjami publicznymi.

Wykładnia językowa, funkcjonalna i systemowa przywołanego przepisu, prowadzi do konkluzji, że o ile funkcjonują odmienne regulacje ich udostępniania, to właśnie one będą miały pierwszeństwo przed ustawą o dostępnie do informacji publicznej. Taką szczególną regulacją jest bez wątpienia ustawa o ochronie danych osobowych, która w sytuacji, gdy w treści informacji publicznej zawarte są dane osobowe, jest lex specialis w stosunku do ustawy o dostępie do informacji publicznej. Pogląd ten znajduje wyraz w utrwalonym orzecznictwie (por. wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 13 czerwca 2006 r. o sygn. akt II SA/Wa 2016/05; wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie z dnia 30 kwietnia 2012 r. o sygn. akt II SA/Ol 194/12; wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie z dnia 25 kwietnia 2012 r. o sygn. akt II SAB/Sz 10/12 – wszystkie publ. w internetowej Bazie Orzeczeń NSA).

Zgodnie z powyższym, dane osobowe zawarte w wokandzie objęte są ochroną ustawy o ochronie danych osobowych a ich przetwarzanie, w tym udostępnienie, może być dokonane jedynie, gdy spełnione są przesłanki z art. 23 tej ustawy.

Wokanda, zgodnie z § 23 przywołanego już wcześniej zarządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 12 grudnia 2003 roku w sprawie organizacji i zakresu działania sekretariatów sądowych oraz innych działów administracji sądowych jest dokumentem ewidencyjnym i organizującym pracę sądu, mającym na celu zapewnienie właściwego porządku rozpatrywania spraw. Dodatkowo pełni funkcję informacyjną dla stron postępowania oraz innych osób znajdujących się w sądzie i chcących wziąć udział w rozprawie, dlatego jest ogólnie dostępna tylko w dniu, w którym ma odbyć się rozprawa, czy też posiedzenie i tylko na terenie budynku sądu.

Wyjaśnić należy, iż przetwarzanie danych osobowych osób fizycznych w dniu rozprawy w budynku Sądu, znajduje oparcie w treści art. 23 ust. 1 pkt 5 w związku z ust. 4 pkt 2 ustawy o ochronie danych osobowych, bowiem jest ono niezbędne dla wypełnienia prawnie usprawiedliwionych celów realizowanych przez administratorów danych albo odbiorców danych, a przetwarzanie nie narusza praw i wolności osoby, której dane dotyczą. W ten sam sposób wypowiedziano się w piśmiennictwie (cytat): "(...) inne niż w budynku sądu upublicznienie wokandy wraz ze znajdującymi się w niej danymi osobowymi stron i innych osób wezwanych nie znajduje uzasadnienia w obowiązujących normach prawnych" (Irena Kamińska, Mirosława Rozbicka-Ostrowska, Ustawa o dostępie do informacji publicznej, Komentarz LexisNexis z 2012 r., str. 89-90).

Zauważyć przyjdzie, iż dane zawarte w wokandzie w postaci nazwy osób prawnych, będących stroną postępowania w połączeniu z przedmiotem postępowania, nie są objęte działaniem ustawy o ochronie danych osobowych. Nieuzasadnionym byłoby też przyjęcie, że dane te są przedmiotem tajemnicy przedsiębiorcy, rozumianej zgodnie z art. 11 ust. 4 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Jednakże, znaczna część spraw, toczących się przed tym wydziałem, dotyczy osób fizycznych, będących członkami organów spółek prawa handlowego, a także osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą. W przypadku członków organów spółek bezspornym jest, że ich dane zawarte w wokandzie są chronione ustawą o ochronie danych osobowych. Jeśli chodzi o osoby fizyczne, prowadzące działalność gospodarczą, to objęcie ochroną ich danych osobowych w postaci imienia i nazwiska w połączeniu z przedmiotem postępowania na gruncie ustawy o ochronie danych osobowych także nie powinno budzić wątpliwości. Już samo imię i nazwisko przedsiębiorcy, mimo że stanowi, zgodnie z art. 434 Kodeksu cywilnego, obowiązkowy element firmy przedsiębiorcy, podlegającej ujawnieniu w Centralnej Ewidencji Działalności Gospodarczej, utworzonej na podstawie art. 23 i 25 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, stanowi dane osobowe chronione ustawą o ochronie danych osobowych.

W wyniku uchylenia z dniem 1 stycznia 2012 r. art. 7a ust. 2 ustawy z dnia 19 listopada 1999 r. Prawo działalności gospodarczej (Dz. U. z 1999 r. Nr 101, poz. 1178), który wyłączał dane osobowe zawarte w ewidencji działalności gospodarczej spod przepisów ustawy o ochronie danych osobowych, ochronie przewidzianej w tej ustawie podlegają obecnie dane osób fizycznych bez względu na to, czy osoby te prowadzą działalność gospodarczą, czy też nie. Mimo, że wniosek o udostępnienie informacji publicznej dotyczy wokand za okres od 14 października 2010 r. do 31 marca 2011 r., przetworzenie danych w nich zawartych w postaci ich udostępnienia miałoby nastąpić według stanu prawnego po uchyleniu wspomnianej ustawy, czyli w momencie, gdy dane zawarte w Centralnej Ewidencji Działalności Gospodarczej, objęte są ochroną ustawy o ochronie danych osobowych. Niezależnie od powyższego, należy podkreślić, że wokanda zawiera dane w postaci imienia i nazwiska w połączeniu z przedmiotem postępowania sądowego i obie te informacje powinny być traktowane łącznie. Art. 25 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej zawiera enumeratywne wyliczenie informacji, wpisywanych do Centralnej Ewidencji Działalności Gospodarczej, a dane o toczącym się postępowaniu sądowym, którego uczestnikiem jest dany przedsiębiorca nie są jedną z nich. Dane takie traktowane łącznie, należą do sfery prywatności osoby fizycznej, prowadzącej działalność gospodarczą.

W tym miejscu zauważyć przyjdzie, iż zasada jawności postępowania sądowego, będąca gwarancją bezstronności i niezależności sędziego, podniesiona do rangi konstytucyjnej (art. 45 Konstytucji RP) nie może być stosowana bez ograniczeń, w sposób naruszający inne konstytucyjne prawa i wolności jednostki, jak prawo do prywatności (art. 47 Konstytucji RP), czy prawo do ochrony danych osobowych (art. 51 Konstytucji RP). Realizowana jest ona przede wszystkim poprzez umożliwienie publiczności udziału w postępowaniu sądowym. Wywieszenie wokandy w dniu, w którym odbywa się rozprawa, ma za zadanie taki udział zapewnić. Natomiast udostępnienie wokandy dotyczącej posiedzenia, które już miało miejsce, nie służy zapewnieniu jawności postępowania, a więc zasada z art. 45 Konstytucji RP nie powinna być w tym przypadku podstawą do ograniczenia zasady prywatności.

Wskazać należy także, iż art. 9 Kodeksu postępowania cywilnego, jako ustawowa konkretyzacja konstytucyjnej zasady jawności postępowania, stanowi w zdaniu drugim, że tylko strony i uczestnicy postępowania mają prawo przeglądać akta sprawy i otrzymywać odpisy, kopie lub wyciągi akt. Udostępnienie wokand zawierających nazwę osoby prawnej lub imię i nazwisko osoby fizycznej, będącej stroną postępowania sądowego, wraz z sygnaturą akt sprawy, mogłoby prowadzić do uzyskania przez osobę nieuprawnioną odpisu orzeczenia oraz jego uzasadnienia.

Nie można jednak pominąć faktu, iż akceptowanym w orzecznictwie sądów administracyjnych sposobem udostępniania informacji publicznej, przy jednoczesnym poszanowaniu dóbr objętych ochroną, jest anonimizacja danych chronionych (por. wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 18 marca 2013r. o sygn. akt II SA/Wa 188/13 - publ. w internetowej Bazie Orzeczeń NSA).

Rozpatrując ponownie odwołanie skarżącego organ drugiej instancji powinien odnieść się merytorycznie do zawartych w nim argumentów i ocenić decyzję organu pierwszej instancji z uwzględnieniem rozważań poczynionych przez Sąd w niniejszym uzasadnieniu.

Mając powyższe na uwadze, Sąd, na podstawie art. 145 § 1 pkt 1 lit. c p.p.s.a. w związku z art. 138 § 1 pkt 2 K.p.a. orzekł, jak w sentencji. O kosztach postępowania orzeczono, na podstawie art. 200 oraz art. 205 § 2 p.p.s.a.

Szukaj: Filtry
Ładowanie ...