• II GSK 102/12 - Wyrok Nac...
  24.04.2024

II GSK 102/12

Wyrok
Naczelny Sąd Administracyjny
2013-05-08

Nietezowane

Artykuły przypisane do orzeczenia

Do tego artykulu posiadamy jeszcze 13 orzeczeń.
Kup dostęp i zobacz, do jakich przepisów odnosi się orzeczenie. Znajdź inne potrzebne orzeczenia.

Skład sądu

Henryk Wach
Janusz Drachal /przewodniczący sprawozdawca/
Maria Jagielska

Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący Sędzia NSA Janusz Drachal (spr.) Sędzia NSA Maria Jagielska Sędzia NSA Henryk Wach Protokolant Beata Kołosowska po rozpoznaniu w dniu 8 maja 2013 r. na rozprawie w Izbie Gospodarczej skargi kasacyjnej Peek & Cloppenburg KG H. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 3 października 2011 r. sygn. akt VI SA/Wa 1366/11 w sprawie ze skargi Peek & Cloppenburg KG D. na decyzję Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej z dnia [...] nr Sp. [...] w przedmiocie unieważnienia prawa ochronnego na znak towarowy 1. uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu w Warszawie, 2. zasądza od Peek & Cloppenburg KG D. na rzecz Peek & Cloppenburg KG H. kwotę 950 (dziewięćset pięćdziesiąt) złotych tytułem kosztów postępowania kasacyjnego.

Uzasadnienie

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 3 października 2011 r., sygn. akt VI SA/Wa 1366/11 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w sprawie ze skargi Peek & Cloppenburg KG z siedzibą w D. uchylił decyzję Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej z dnia [...], nr Sp. [...] wydaną w przedmiocie unieważnienia prawa ochronnego na znak towarowy oraz orzekł, że uchylona decyzja nie podlega wykonaniu. Wyrok ten został wydany na tle następującego stanu faktycznego i prawnego sprawy.

Decyzją z dnia [...] Urząd Patentowy RP udzielił prawo ochronne na znak towarowy słowno-graficzny P&C na rzecz Peek & Cloppenburg KG w H. obejmujący towary w klasie 18, tj. wyroby ze skóry, rzemienie skórzane, pasy, paski, torby i inne pojemniki nieprzystosowane do przedmiotów w nich przechowywanych, drobne wyroby ze skóry, sakiewki, portmonetki, portfele, etui na klucze oraz usługi w klasie 35, tj. pomoc w zarządzaniu przedsiębiorstwami handlowymi lub przemysłowymi.

W dniu 3 października 2008 r. Peek & Cloppenburg KG, D., N. wniósł sprzeciw wobec decyzji z dnia [...] o udzieleniu prawa ochronnego na znak towarowy słowno-graficzny P&C na rzecz Peek & Cloppenburg KG, H., N.

Na rozprawie w dniu 15 grudnia 2010 roku wnoszący sprzeciw Peek & Cloppenburg KG, D. podniósł, że przeciwstawione znaki są takie same i służą do oznaczania tego samego rodzaju towarów i usług. Wskazał jednocześnie, że obie strony prowadzą taką samą działalność, tj. prowadzą domy mody w Niemczech i w Polsce. Stwierdził, że korzysta w Polsce z pierwszeństwa do firmy, znaków towarowych, domen internetowych. Uprawniony ze spornego znaku Peek & Cloppenburg KG w H. podkreślił zaś, że przeciwstawione znaki nie są identyczne, z uwagi na bardzo wyraźną warstwę graficzną, a towary do oznaczania których są przeznaczone nie są komplementarne, ani konkurencyjne, mają inny charakter, są w inny sposób używane, mają także inne przeznaczenie.

W dniu 28 grudnia 2010 r. Urząd Patentowy RP oddalił sprzeciw oraz przyznał Peek & Cloppenburg KG z siedzibą w H. zwrot kosztów postępowania. Organ powołując się na prawomocny wyrok Sądu Okręgowego we W., X Wydział Gospodarczy z dnia [...], sygn. akt [...] oraz na niewskazanie przez wnoszącego sprzeciw, aby przed datą zgłoszenia do ochrony spornego znaku towarowego prowadził działalność gospodarczą na polskim rynku – stwierdził, że Peek & Cloppenburg KG w D. nie może powoływać się na swoje prawo do firmy, jako na dobro osobiste lub majątkowe, które mogłoby zostać naruszone w wyniku udzielenia prawa ochronnego na sporny znak towarowy. Organ negatywnie ustosunkował się również do zarzutu zgłoszenia spornego oznaczenia w złej wierze, o której mowa w art. 131 ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 roku Prawo własności przemysłowej (Dz. U. z 2003 roku, Nr 119, poz. 1117 ze zm.) powoływanej dalej jako p.w.p.

Oceniając zarzut naruszenia art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p. Urząd Patentowy uznał, że sporny znak towarowy P&C R-195866 przeznaczony jest do sygnowania towarów z klasy 18, tj. wyrobów ze skóry, rzemieni skórzanych, pasów, pasków, toreb i innych pojemników nieprzystosowanych do przedmiotów w nich przechowywanych, drobnych wyrobów ze skóry, sakiewek, portmonetek, portfeli oraz etui na klucze. Natomiast znaki towarowe wnoszącego sprzeciw P&C IR-715179 oraz IR-579250 oraz znaki towarowe PuC IR-579251 oraz IR-579249 przeznaczone są do sygnowania towarów z klasy 25, tj. odzieży. Z kolei, znak towarowy P&C R-157559 przeznaczony jest do sygnowania usług z klasy 35, tj. usług w zakresie sprzedaży detalicznej i hurtowej odzieży, nakryć głowy i obuwia.

Porównując towary objęte przeciwstawnymi znakami organ stwierdził, że nie mają one ani podobnego charakteru, ani przeznaczenia lub sposobu, czy czasu użytkowania. Odzież, względnie nakrycia głowy i obuwie, służą bowiem zaspokojeniu potrzeb podstawowych człowieka jakim są okrycie ciała i zabezpieczenie go przed panującymi warunkami atmosferycznymi. Natomiast "wyroby ze skóry" oraz "drobne wyroby ze skóry" nie są przedmiotami o charakterze podstawowym dla bytu jednostki.

Odnośnie do podobieństwa usług ujętych w klasie 35 Urząd Patentowy wyraził pogląd, że charakter usług, ich przeznaczenie, sposób realizacji są odmienne. Pomoc w zarządzaniu przedsiębiorstwami handlowymi lub przemysłowymi polega bowiem na wsparciu podmiotów gospodarczych w zakresie prowadzonej przez nie działalności. Z kolei usługi w zakresie sprzedaży detalicznej i hurtowej odzieży, nakryć głowy i obuwia należy uznać za finalną postać działalności przedsiębiorstwa, które polega na wprowadzaniu do obrotu towarów. Inny jest też krąg odbiorców, do których są skierowane te usługi. Odbiorcami usług ujętych w wykazie znaku spornego są podmioty gospodarcze, natomiast odbiorcą usług wskazanych w wykazie znaku przeciwstawionego jest konsument nabywający odzież, obuwie i nakrycia głowy.

Porównując przeciwstawione znaki towarowe Urząd Patentowy wskazał, że z ich zestawienia wynika, że zarówno sporny znak towarowy R-195866 jak i przeciwstawione mu znaki R-157559, IR- 579250, IR-715179 posiadają wspólny element słowny "P&C", dzięki czemu są one identyczne w warstwie fonetycznej oraz podobne w warstwie wizualnej. Sporny znak towarowy R-195866 jest także podobny do przeciwstawionych mu znaków towarowych IR-579251 oraz IR-579249 przede wszystkim w warstwie wizualnej ze względu na zapisanie liter "P" i "C" taką samą czcionką. Ponadto zarówno na grafikę spornego znaku towarowego jak i przeciwstawionego mu znaku towarowego IR- 579249 składa się tarcza. Wskazując na trzecią przesłankę określoną w art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p., Urząd Patentowy stwierdził, że nie istnieje ryzyko wprowadzenia odbiorców w błąd, polegający w szczególności na skojarzeniu między znakami.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w zaskarżonym wyroku uwzględnił skargę wniesioną przez Peek & Cloppenburg w D. z uwagi na wydanie zaskarżonej z naruszeniem przepisów prawa procesowego w stopniu mogącym mieć wpływ na rozstrzygnięcie.

Zdaniem Sądu I instancji, zaskarżona decyzja Urzędu Patentowego RP nie spełnia standardów proceduralnych przewidzianych na gruncie ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego (Dz. U. z 2013 r., poz. 267) powoływanej dalej jako k.p.a., odnoszących się do postępowania dowodowego (art. 7, 77 i 80 k.p.a.) oraz elementów konstrukcyjnych decyzji administracyjnej (art. 107 k.p.a.).

W ocenie Sądu I instancji, aby zaskarżone rozstrzygnięcie ocenić w sposób prawidłowy, należy dysponować stanowiskiem organu zawierającym precyzyjne odniesienie do wszystkich istotnych elementów oraz wszystkich zarzutów stawianych przez stronę skarżącą. Zaskarżona decyzja Urzędu Patentowego nie spełnia zaś wspomnianych kryteriów. Uzasadnienie decyzji, sprowadza się w głównej mierze do części opisowej i przedstawienia stanowiska stron oraz przywołania fragmentów przepisów ustawy Prawo własności przemysłowej. Urząd Patentowy obszernie cytował stanowiska wynikające z orzecznictwa, przedstawił także poglądy doktryny, jednakże nie wyciągnął z nich konkretnych wniosków. Przesłanki podjętego rozstrzygnięcia nie zostały w sposób dostateczny zindywidualizowane, a zatem Sąd I instancji nie miał możliwości zbadania, czy ocena dokonana przez organ jest prawidłowa.

Zdaniem Sądu I instancji, niedopuszczalna jest rejestracja znaku towarowego, gdyby w jej wyniku powstało prawo, którego zakres pokrywałby się chociaż częściowo z zakresem prawa z rejestracji z wcześniejszym pierwszeństwem. O tym, czy w konkretnym przypadku mogłoby dojść do kolizji praw z rejestracji, czy obydwa znaki towarowe są podobne, rozstrzyga się na podstawie kryterium niebezpieczeństwa wprowadzenia w błąd odbiorców co do pochodzenia towarów. Prawdopodobieństwo wprowadzenia w błąd zakłada jednocześnie istnienie identyczności lub podobieństwa pomiędzy znakiem zgłaszanym, a znakiem wcześniejszym oraz identyczność lub podobieństwo pomiędzy towarami i usługami, dla których dokonuje się zgłoszenia, a tymi, dla których zarejestrowany został wcześniejszy znak towarowy. Przesłanki te powinny być spełnione kumulatywnie.

Sąd I instancji stwierdził, że Urząd Patentowy RP nie rozważył szczegółowo kwestii podobieństwa w odniesieniu co do każdego rodzaju towaru z osobna, nie przeprowadził także pogłębionej analizy ich funkcji i dziedziny zastosowania. Nie odniósł się również do argumentów skarżącego podnoszonych zarówno w sprzeciwie jak i w toku postępowania administracyjnego. W ocenie Sądu I instancji, organ porównując usługi objęte prawem skarżącego i uczestnika postępowania kierował się wyłącznie literalnym brzmieniem usług, pomijając wszystkie okoliczności podnoszone przez stronę w sprzeciwie. Dodatkowo organ nie ustalił precyzyjnie jaki jest właściwy krąg odbiorców, w stosunku do którego należy dokonać oceny prawdopodobieństwa wprowadzenia w błąd.

W ocenie Sądu I instancji, również pobieżne potraktowanie kwestii warunków obrotu stanowi istotny błąd organu, bowiem zgodnie z orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej ryzyko wprowadzania w błąd po stronie opinii publicznej zawsze musi być oceniane całościowo, biorąc pod uwagę wszelkie właściwe dla danej sprawy okoliczności. Dla dokonania oceny podobieństwa między danymi towarami lub usługami należy wziąć pod uwagę wszelkie istotne czynniki, które charakteryzują wzajemny stosunek tych towarów lub usług. Przyjmuje się, iż do czynników tych należy zaliczyć w szczególności charakter towarów, ich przeznaczenie, sposób użycia, jak również to, czy konkurują one ze sobą, czy też się uzupełniają. Tymczasem Urząd Patentowy nie dokonał na tym tle pogłębionej analizy obu znaków na okoliczność możliwości ryzyka wprowadzania w błąd odbiorców. Nie odniósł się nadto do okoliczności prowadzenia przez skarżącego oraz uprawnionego sieci sklepów prowadzących sprzedaż zarówno odzieży jak i szeroko pojętych wyrobów skórzanych. Organ dokonał co prawda analizy podobieństwa spornych znaków, jednakże analiza ta została przeprowadzona w oderwaniu od warunków obrotu towarami oznaczonymi tymi znakami. Nie ulega wątpliwości, iż nie każde podobieństwo pomiędzy znakami powoduje niedopuszczalność rejestracji znaku towarowego, albowiem znaki muszą być podobne w takim stopniu, który mógłby wprowadzać w błąd odbiorców co do pochodzenia towarów.

Zdaniem Sądu I instancji stanowisko organu, wyrażone praktycznie w jednym zdaniu, sprowadza się do stwierdzenia faktu, iż skarżący nie prowadził działalności gospodarczej na terytorium Polski. Interesy skarżącego na terenie Polski reprezentuje jego spółka zależna. Organ powinien szczegółowo omówić i przeanalizować przedstawione przez skarżącego w toku postępowania administracyjnego dowody z dokumentów i uzasadnić, dlaczego uważa, iż skarżący nie prowadzi działalności gospodarczej na terytorium RP poprzez spółkę powiązaną z nim organizacyjnie i kapitałowo. Skoro bowiem strony wywodzą różne skutki z przedłożonych wyroków, to jest to element stanu faktycznego, a stan faktyczny nie został przez organ prawidłowo ustalony. Ponadto prawidłowe ustalenia obecności skarżącego na rynku mają bezpośredni wpływ na kwestię ustalenia działania przez uprawnionego w złej wierze.

Dodatkowo w ocenie Sądu I instancji, Urząd Patentowy nie ustalił wszystkich istotnych okoliczności pozwalających na uznanie braku złej wiary i nie odniósł się do argumentacji skarżącego zaprezentowanej w tym zakresie.

Skargą kasacyjną z dnia 21 listopada 2011 r. wniesioną w imieniu Peek & Cloppenburg KG w H. zaskarżono wyrok Sądu I instancji w całości.

Na podstawie art. 3 § 1 i § 2 pkt 1, art.15 § 1 pkt 1 oraz art. 173 i następnych ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z 2012 r., poz. 270 ze zm.) powoływanej dalej jako p.p.s.a., wniesiono o:

1) uchylenie w całości zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu w Warszawie,

2) orzeczenie o kosztach postępowania sądowego, w tym kosztach zastępstwa procesowego, według właściwych przepisów prawa.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucono naruszenie:

1. art.145 § 1 pkt 1 lit. "c" oraz art. 151 p.p.s.a. w związku z art. 7, art. 77 § 1, art. 80 i art. 107 § 3 k.p.a., poprzez błędne uchylenie decyzji Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 28 grudnia 2010 r., nr Sp. 305/09 na skutek bezpodstawnego przyjęcia przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, iż zaszły nieprawidłowości w postępowaniu prowadzonym przez Urząd Patentowy RP, polegające na naruszeniu wspomnianych przepisów k.p.a., przy jednoczesnym bezpodstawnym przyjęciu przez Sąd I instancji, iż wystąpienie tych nieprawidłowości mogło mieć istotny wpływ na wynik postępowania zakończonego wydaniem wspomnianej decyzji,

2. art.141 § 4 p.p.s.a.:

a) w związku z art. 7, art. 77 § 1, art. 80 i art.107 § 3 k.p.a., poprzez brak wyjaśnienia w uzasadnieniu wyroku podstawy prawnej rozstrzygnięcia w odniesieniu do konkretnego stanu faktycznego sprawy, a w konsekwencji niewskazanie, na czym polegały naruszenia postępowania przed Urzędem Patentowym Rzeczypospolitej Polskiej, mogące mieć istotny wpływ na wynik sprawy, co podważa możliwość przeprowadzenia kontroli kasacyjnej zaskarżonego wyroku,

b) poprzez brak w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku konkretnych wskazań co do dalszego postępowania przed Urzędem Patentowym RP, w ramach ewentualnego ponownego rozpoznania sprawy,

3. art.131 ust. 2 pkt 1 p.w.p. w związku z art. 7 ustawy z dnia 16 kwietnia 1964 r. Kodeks Cywilny (Dz. U. z 1964 r., Nr 16 poz. 93 ze zm.) powoływanej dalej jako k.c., poprzez błędne przyjęcie, że na gruncie wskazanego art. 131 ust. 2 pkt 1 p.w.p. konieczne jest ustalanie przez organ okoliczności "pozwalających na uznanie braku dobrej wiary", przy pominięciu skutków wynikających z domniemania dobrej wiary, przewidzianego w art. 7 k.c. , co ma jednocześnie związek z naruszeniem art. 141 § 4 p.p.s.a., bowiem wskazuje organowi (w przypadku ewentualnego ponownego rozpoznania sprawy przez Urząd Patentowy RP), że powinien on dokonać tego rodzaju ustaleń, co nie znajduje odzwierciedlenia w przepisach prawa.

W uzasadnieniu skargi kasacyjnej podniesiono konieczność rozstrzygnięcia istotnych - zdaniem Peek & Cloppenburg KG w H. - okoliczności sprawy.

Po pierwsze, czy Peek & Cloppenburg KG w D. prowadzi działalność gospodarczą w Polsce. Odnośnie do tej kwestii wskazano, że organ wyjaśnił, że zgromadzone w sprawie dowody wskazują, że działalność gospodarczą w Polsce prowadzi spółka zależna od Peek & Cloppenburg KG w D. (tj. Peek & Cloppenburg sp. z o.o. w W.), a nie ten właśnie podmiot.

Po drugie, czy zachodzi podobieństwo pomiędzy przeciwstawionymi znakami towarowymi oraz podobieństwo pomiędzy towarami w klasie 18 i 25 i pomiędzy usługami w klasie 35, dla których każda ze stron uzyskała rejestrację znaku towarowego. Odnośnie do tej kwestii wskazano, że w uzasadnieniu swojej decyzji Urząd Patentowy RP dokonał pogłębionej analizy w zakresie braku podobieństwa porównywanych towarów, co doprowadziło do wykluczenia niebezpieczeństwa wprowadzenia odbiorców w błąd.

Po trzecie, czy po stronie Peek & Cloppenburg KG w H. zachodziła dobra wiara (w chwili zgłoszenia spornego znaku). Wskazano, że w toku postępowania przed organem Peek & Cloppenburg KG w D., dla wykazania złej wiary oponenta, podnosił okoliczności dotyczące zarówno funkcjonowania na terenie Polski samego Peek & Cloppenburg KG w D., jak i jego spółki zależnej, mające miejsce po dacie zgłoszenia do ochrony spornego znaku. Podkreślono przy tym, że ocena w zakresie dokonania zgłoszenia w złej wierze może uwzględniać wyłącznie okoliczności występujące w dacie zgłoszenia znaku. Organ prawidłowo nie wziął zatem pod uwagę okoliczności powstałych po dacie zgłoszenia znaku, czego Sąd I instancji nie dostrzegł w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.

W konkluzji uzasadnienia skargi kasacyjnej stwierdzono, że nawet jeżeli w postępowaniu przed Urzędem Patentowym RP wystąpiły jakiekolwiek niedociągnięcia proceduralne - co zdaniem Peek & Cloppenburg KG w H. nie miało miejsca - to ewentualne uchylenie decyzji mogłoby mieć miejsce wówczas, gdyby Sąd I instancji wykazał w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, choćby hipotetyczny, lecz jednak "istotny wpływ" tych uchybień na rozstrzygnięcie. Dodano, że Sąd I instancji nie dokonał ustaleń istotnych dla zastosowania przepisu art. 145 § 1 pkt 1 lit. "c" p.p.s.a. i nie przedstawił ich w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, co stanowi naruszenie art.141 § 4 p.p.s.a.

W odpowiedzi na skargę kasacyjną z dnia 27 grudnia 2011 r. spółka Peek & Cloppenburg KG w D. wniosła o oddalenie skargi kasacyjnej wniesionej przez Peek & Cloppenburg KG w H. W obszernym uzasadnieniu odpowiedzi na skargę kasacyjną podniesiono, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie oznaczonej sygn. akt [...] ostatecznie uznał, iż zachodzi podobieństwo towarów w postaci torebek damskich (kl. 18) i obuwia damskiego (kl.25). Obuwie damskie i torebki damskie (...) mają także kilka punktów wspólnych, w szczególności są one czasami sprzedawane w tych samych punktach sprzedaży. Z tego względu przedstawione różnice pomiędzy spornymi towarami nie wyłączają same w sobie możliwości istnienia prawdopodobieństwa wprowadzenia w błąd.

Podniesiono, że charakter i stopień naruszeń zasad postępowania administracyjnego potwierdza, iż naruszenia te nie tylko mogły mieć, ale wręcz miały istotny wpływ na wynik sprawy, gdyż to właśnie w ich wyniku Urząd Patentowy nie rozpatrzył należycie materiału dowodowego, wadliwie ustalił stan faktyczny, a ponadto nie odniósł się w decyzji do szeregu okoliczności i dowodów.

W piśmie procesowym z dnia 22 lutego 2012 r. Peek & Cloppenburg KG w H. zawarł replikę wobec argumentacji przedstawionej w odpowiedzi na skargę kasacyjną Peek & Cloppenburg KG w D.

Z kolei w piśmie procesowym z dnia 6 maja 2013 r. Peek & Cloppenburg KG w D. podtrzymał dotychczasowe stanowisko prezentowane w niniejszej sprawie.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje.

Skarga kasacyjna zawiera usprawiedliwione podstawy.

Postępowanie kasacyjne oparte jest na zasadzie związania Naczelnego Sądu Administracyjnego granicami skargi kasacyjnej i podstawami zaskarżenia wskazanymi w tej skardze. Sąd odwoławczy, w odróżnieniu od Sądu I instancji, nie bada całokształtu sprawy z punktu widzenia stanu prawnego, który legł u podstaw zaskarżonego orzeczenia. Bada natomiast zasadność przedstawionych w skardze kasacyjnej zarzutów. Zakres kontroli jest zatem określony i ograniczony wskazanymi w skardze kasacyjnej przyczynami wadliwości prawnej zaskarżonego wyroku wojewódzkiego sądu administracyjnego. Jedynie w przypadku, gdyby zachodziły przesłanki, powodujące nieważność postępowania sądowoadministracyjnego określone w art. 183 § 2 p.p.s.a., Sąd kasacyjny mógłby podjąć działania z urzędu, niezależnie od wskazanych zarzutów. W niniejszej sprawie nie stwierdzono występowania tego typu przesłanek.

W skardze kasacyjnej zaskarżonemu orzeczeniu zarzucono naruszenie zarówno przepisów prawa procesowego, jak również prawa materialnego. W takiej sytuacji w pierwszej kolejności należało zbadać zasadność podnoszonych zarzutów naruszenia przepisów postępowania. Ewentualna weryfikacja prawidłowości wykładni przepisów prawa materialnego dokonanej przez Sąd I instancji możliwa jest bowiem jedynie w przypadku braku stwierdzenia uchybień natury procesowej, mogących mieć istotny wpływ na wynik sprawy.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił zaskarżoną decyzję Urzędu Patentowego z dnia 28 grudnia 2010 r. wskazując na przyczyny o charakterze procesowym. Zdaniem Sądu I instancji, zaskarżone rozstrzygnięcie organu nie wskazuje na załatwienie indywidualnej sprawy administracyjnej; organ nie wyjaśnił istotnych dla sprawy okoliczności faktycznych i nie rozpoznał sprawy w sposób pozwalający na jej merytoryczną kontrolę w trybie postępowania sądowoadministracyjnego.

W ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego takie stanowisko nie znajduje odzwierciedlenia w uzasadnieniu kontrolowanej przez Sąd I instancji decyzji z dnia [...], nr [...] oraz aktach zgromadzonych w toku postępowania spornego. Urząd Patentowy RP zajął bowiem merytoryczne stanowisko odnośnie do zasadniczych kwestii skutkujących - w ocenie organu - oddaleniem sprzeciwu od decyzji udzielającej prawa ochronnego na znak towarowy słowno-graficzny P&C na rzecz Peek & Cloppenburg KG w H. obejmujący towary w klasie 18 oraz usługi w klasie 35.

Postępowanie prowadzone w sprawach unieważnienia prawa ochronnego na znak towarowy przed Urzędem Patentowym charakteryzuje się istotną specyfiką. Jest ono oparte na zasadzie kontradyktoryjności, uwzględniającej w znacznym stopniu zasadę dyspozycyjności stron postępowania oraz ograniczającej możliwości prowadzenia przez ten organ postępowania dowodowego z własnej inicjatywy. W świetle art. 255 ust. 4 p.w.p. Urząd Patentowy rozstrzyga sprawę w trybie postępowania spornego w granicach wniosku i jest związany podstawą prawną wskazaną przez wnioskodawcę. Zatem to strony wyznaczają kierunek toczącego się postępowania, a w szczególności przedstawiają dowody dla ustalenia faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Organ opiera się na dokumentacji przestawionej przez spierające się w toku postępowania strony, jak też argumentacji podniesionej podczas rozprawy przed Urzędem Patentowym. W tego typu sprawach występuje zatem odmienność w zakresie postępowania dowodowego istotnie modyfikująca rozumienie przepisów art. 7, 77 i 80 k.p.a. w stosunku do standardów proceduralnych ogólnego postępowania administracyjnego. Innymi słowy organ nie dokonuje samodzielnie rekonstrukcji całości stanu sprawy, a jedynie zajmuje stanowisko dotyczące argumentacji prezentowanej przez spierające się strony.

Pomijając kwestie dotyczące merytorycznej prawidłowości decyzji Urzędu Patentowego z 28 grudnia 2010 r. - co zostanie ocenione przez Sąd I instancji w toku ponownego rozpoznania sprawy - Naczelny Sąd Administracyjny stwierdza, że wbrew twierdzeniom zawartym w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku zawiera ona elementy konstrukcyjne decyzji administracyjnej przewidziane w art. 107 § 3 k.p.a., co umożliwiało sądową kontrolę jej legalności.

W ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego organ nie tylko przedstawił stan faktyczny i prawny sprawy, ale przede wszystkim zajął jednoznaczne stanowisko w kwestiach zasadniczych z punktu widzenia rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Urząd Patentowy wypowiedział się w sprawie prowadzenia na terenie Polski działalności gospodarczej przez spółkę Peek & Cloppenburg w D. stwierdzając, że spółka nie wykazała, że przed datą zgłoszenia do ochrony spornego znaku towarowego prowadziła działalność gospodarczą na polskim rynku i nie może w związku z tym powoływać się na prawo do firmy jako na dobro osobiste lub majątkowe, które mogłoby zostać naruszone w wyniku udzielenia prawa ochronnego na sporny znak towarowy. Organ przyjął, że Peek & Cloppenburg w D. nie funkcjonuje w obrocie gospodarczym na terenie Polski, nie posiada na terenie Polski lokali, nie prowadzi sprzedaży, ani nie reklamuje swoich wyrobów i usług, a wszystkie czynności związane z prowadzeniem tego rodzaju działalności wykonuje Peek & Cloppenburg Sp. z o.o. z siedzibą w W. Powyższe uzasadniało zdaniem organu odmowę zastosowania art. 131 ust. 1 pkt 1 p.w.p.

Organ zaprezentował również merytoryczne stanowisko odnoszące się do przesłanki tzw. dobrej wiary, jako elementu koniecznego dla udzielenia prawa ochronnego na dane oznaczenie (art. 131 ust. 2 pkt 1 p.w.p.). Urząd Patentowy stwierdził bowiem w tym zakresie, że Peek & Cloppenburg w D. skonstruował zarzut dotyczący złej wiary na tym, że uprawniona spółka Peek & Cloppenburg KG w H. (z uwagi na powiązania personalne i kapitałowe ze spółką Peek & Cloppenburg W. sp. z o.o., której prawomocnym wyrokiem sądowym zakazano posługiwania się w obrocie na terenie Polski oznaczeniem Peek & Cloppenburg, w tym poprzez używanie go jako firmy) miała pełną wiedzę, iż jedynym uprawnionym na terenie Polski do posługiwania się tym oznaczeniem jest Peek & Cloppenburg w D. oraz powiązana z nią spółka Peek Cloppenburg Sp. z o.o. z siedzibą w W., a mimo to podtrzymała żądanie udzielenia na jej rzecz prawa ochronnego na sporny znak towarowy. Urząd Patentowy stanął na stanowisku, że wyrok, na który powołuje się wnosząca sprzeciw, zapadł po dacie zgłoszenia spornego znaku towarowego, a tym samym jako zdarzenie, które miało miejsce po dacie zgłoszenia, nie ma znaczenia dla oceny dobrej wiary zgłaszającego znak towarowy. Dodatkowo wspomniany wyrok dotyczył zakazu posługiwania się oznaczeniem Peek & Cloppenburg, a nie oznaczeniem P&C.

Naczelny Sąd Administracyjny wskazuje, że Urząd Patentowy poddał również analizie podobieństwo towarów sklasyfikowanych w grupie 18 (wyroby ze skóry, rzemienie, paski itp.) z towarami z kasy 25 (odzież) oraz klasy 35 (sprzedaż detaliczna i hurtowa odzieży, nakryć głowy i obuwia). Wskazał w tym zakresie, że odzież, nakrycia głowy i obuwie służą zaspokojeniu potrzeb podstawowych człowieka jakim są okrycie ciała i zabezpieczenie go przed czynnikami atmosferycznymi. Wyroby ze skóry nie są przedmiotami o charakterze podstawowym dla bytu jednostki, służą one jedynie podtrzymywaniu pewnych części garderoby, tak jak m. in. paski lub ich przechowywaniu, jak m. in. torby i portfele. Dodano, że z ubrań korzysta się na co dzień natomiast z towarów ujętych w kategorii 18 incydentalnie, co wyklucza między nimi stosunek konkurencji. Odnośnie do kanałów dystrybucji porównywanych towarów Urząd Patentowy wskazał, że na rynku występują rożne formy oferowania porównywanych towarów (sklepy wielkopowierzchniowe, wyspecjalizowane i internetowe).

Powołując się w tym zakresie na orzecznictwo Sądu Pierwszej Instancji Unii Europejskiej organ wskazał, że "towary komplementarne to towary, pomiędzy którymi istnieje ścisły związek polegający na tym, że jeden towar jest nieodzowny lub istotny do użycia drugiego, wobec czego konsumenci mogą myśleć, że oba towary zostały wyprodukowane przez to samo przedsiębiorstwo". (...) "O ile prawdą jest, że wiele towarów, w szczególności z branży odzieży i mody, może spełniać jednocześnie ich podstawową funkcję oraz funkcję estetyczną, o tyle okoliczność ta sama w sobie nie może prowadzić konsumenta do przekonania, że towary te pochodzą z tego samego przedsiębiorstwa lub z przedsiębiorstw powiązanych gospodarczo. Jest to zbyt ogólne kryterium dla stwierdzenia istnienia podobieństwa towarów. Po drugie, obuwie i torby damskie nie są tylko towarami luksusowymi, których dekoracyjna funkcja przeważa nad funkcją podstawową polegającą w przypadku obuwia damskiego na okryciu stóp, a w przypadku toreb na przenoszeniu przedmiotów." (...) "Okoliczność, że sporne towary są często produkowane z tego samego surowca, to znaczy ze skóry lub ze skaju, może być uwzględniona w ocenie podobieństwa towarów. Jednakże czynnik ten sam w sobie nie wystarcza do stwierdzenia podobieństwa towarów, bo wiele różnych towarów może być produkowanych ze skóry lub ze skaju" (zob. mi. in. wyrok Sądu I Instancji UE z dnia 1 marca 2005 r. sygn. akt T-169/03 Sergio Rossi przeciwko OHIM - Sissi Rossi, pkt 60, 81 i inne orzeczenia Sądu I Instancji Unii Europejskiej powołane przez Urząd Patentowy).

Urząd Patentowy jednoznacznie wskazał, że powołane tezy wykluczają podobieństwo między porównywanymi towarami w klasie 18 i 25. Odnosząc się kolejno do kwestii podobieństwa usług ujętych w klasie 35, czyli "pomocy w zarządzaniu przedsiębiorstwami handlowymi lub przemysłowymi" (znak towarowy sporny) oraz "usług w zakresie sprzedaży detalicznej i hurtowej odzieży, nakryć głowy i obuwia" (znak towarowy przeciwstawiony) Urząd Patentowy stwierdził, że nie istnieje między nimi stosunek podobieństwa. Pomoc w zarządzaniu przedsiębiorstwami handlowymi lub przemysłowymi polega na wsparciu podmiotów gospodarczych w zakresie prowadzenia działalności gospodarczej. Z kolei usługi w zakresie sprzedaży detalicznej i hurtowej odzieży, nakryć głowy i obuwia należy uznać za finalną postać działalności przedsiębiorstwa, która polega na wprowadzaniu towarów do obrotu. W ocenie organu, inny jest też krąg odbiorców, do których skierowane są wspomniane usługi. Odbiorcami usług ujętych w wykazie znaku spornego są podmioty prowadzące działalność gospodarczą, natomiast odbiorcą usług wskazanych w wykazie znaku przeciwstawionego jest konsument nabywający odzież.

Urząd Patentowy przeprowadził również analizę podobieństwa spornego znaku towarowego odnośnie do przeciwstawionych mu znaków towarowych wskazując m. in., że nie posiadają one żadnego konkretnego znaczenia w języku polskim, dlatego też nie można mówić o jakimkolwiek podobieństwie lub różnicach pomiędzy tymi znakami towarowymi w warstwie znaczeniowej.

Wypowiadając się w kwestii naruszenia art. 132 ust. 2 pkt 3 p.w.p., na podstawie którego nie udziela się prawa ochronnego na znak towarowy identyczny lub podobny do renomowanego znaku towarowego zarejestrowanego lub zgłoszonego z wcześniejszym pierwszeństwem do rejestracji (o ile znak taki zostanie zarejestrowany) na rzecz innej osoby dla jakichkolwiek towarów, jeżeli mogłoby to przynieść zgłaszającemu nienależną korzyść lub być szkodliwe dla odróżniającego charakteru bądź renomy znaku wcześniejszego, Urząd Patentowy stwierdził, że w rozpatrywanej sprawie wnosząca sprzeciw spółka Peek & Cloppenburg w D. nie przedstawiła jakichkolwiek dowodów potwierdzających renomę przeciwstawionych znaków towarowych, a tym samym brak było podstaw do zastosowania w sprawie tego przepisu.

Należy zatem stwierdzić, że Urząd Patentowy oddalając sprzeciw, zajął jednoznaczne stanowisko we wszystkich kwestiach stanowiących jego podstawę. Nie jest zatem prawdą twierdzenie Sądu I instancji, że uzasadnienie zaskarżonej decyzji Urzędu Patentowego nie pozwala na przeprowadzenie jej sądowej kontroli. Należy dodać, że w świetle art. 141 § 4 p.p.s.a. uzasadnienie wyroku powinno zawierać zwięzłe przedstawienie stanu sprawy, zarzutów podniesionych w skardze, stanowisk pozostałych stron, podstawę prawną rozstrzygnięcia oraz jej wyjaśnienie. Jeżeli w wyniku uwzględnienia skargi sprawa ma być ponownie rozpatrzona przez organ administracji, uzasadnienie powinno ponadto zawierać wskazania co do dalszego postępowania. Obowiązek zwięzłego przedstawienia stanu sprawy obejmuje także ocenę ustaleń dokonanych przez organ administracji publicznej pod względem zgodności z prawem (art. 3 § 1 p.p.s.a.). Rola sądu określona w art. 141 § 4 p.p.s.a. sprowadza się m. in. do precyzyjnego wskazania, które ustalenia organu administracji publicznej zostały przyjęte przez Sąd I instancji, a które nie i dlaczego tak się stało. Czasami rola Sądu I instancji polega na stwierdzeniu, że organ administracji publicznej nie wyjaśnił stanu faktycznego sprawy w całości bądź też w określonym zakresie istotnym dla ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy, tudzież nie zajął merytorycznego stanowiska w kwestiach istotnych dla jej rozstrzygnięcia. Wówczas Sąd I instancji może uchylić decyzję jedynie z przyczyn o charakterze procesowym. Jak wspomniano, taka sytuacja w rozpatrywanej sprawie nie miała miejsca.

Należy jednocześnie zwrócić uwagę, że obowiązkiem Sądu I instancji jest rozstrzygnięcie sprawy nie tylko na podstawie uzasadnienia kontrolowanej decyzji, ale także na podstawie akt sprawy zgromadzonych w toku całego postępowania spornego (art. 133 § 1 p.p.s.a.). W aktach administracyjnych znajdują się zaś dokumenty pozwalające na merytoryczne odniesienie się do twierdzeń organu zawartych w uzasadnieniu kontrolowanej decyzji.

W ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego Urząd Patentowy zajął jednoznaczne stanowisko dotyczące prowadzenia na terenie Polski działalności gospodarczej przez spółkę Peek & Cloppenburg w D., odniósł się do kwestii dobrej wiary, podobieństwa towarów z klasy 18 i 25 oraz usług z klasy 35, a także renomy przeciwstawnych znaków towarowych. Wprawdzie, prezentując swoje stanowisko w sprawie organ nie we wszystkich elementach uzasadnia decyzji zawarł pogłębioną analizę prawną i faktyczną zagadnień istotnych z punktu widzenia jej rozstrzygnięcia, nie oznacza to jednak, że decyzja ta posiadała na tyle istotne uchybienia, aby jedynie na tej podstawie została uchylona.

W toku ponownego rozpoznania sprawy Sąd I instancji zajmie merytoryczne stanowisko odnośnie do jednoznacznych twierdzeń Urzędu Patentowego zawartych w uzasadnieniu kontrolowanej decyzji, posługując się przy tym obszernym materiałem dowodowym zgromadzonym w toku postępowania w sprawie unieważnienia prawa ochronnego na znak towarowy. W przypadku zaś ewentualnego uchylenia zaskarżonej decyzji Sąd I instancji powinien zawrzeć w uzasadnieniu wyroku precyzyjne wytyczne dotyczące dalszego rozstrzygnięcia sprawy przez Urząd Patentowy, a nie poprzestać na ogólnych rozważaniach zaczerpniętych z doktryny i orzecznictwa. W przypadku uchylenia decyzji, Sąd I instancji powinien wskazać jakie elementy faktyczne i prawne sprawy należy wziąć pod uwagę przy rozstrzyganiu kwestii prowadzenia na terenie Polski działalności gospodarczej przez spółkę Peek & Cloppenburg w D., kwestii złej wiary, podobieństwa towarów z klasy 18 i 25 oraz usług z klasy 35, czy też renomy przeciwstawnych znaków towarowych. Tych istotnych elementów zabrakło bowiem w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sądu I instancji.

Sąd I instancji nie dokonując oceny istotnych ustaleń przyjętych za podstawę zaskarżonej decyzji naruszył art. 141 § 4 p.p.s.a. w związku z art. 7, 77 i 80 oraz 107 § 3 k.p.a. Ponieważ okoliczności związane z oceną stanu faktycznego i prawnego dokonaną przez Urząd Patentowy wymagają zajęcia merytorycznego stanowiska przez Sąd I instancji, dlatego zaskarżony wyrok podlegał uchyleniu, a sprawa została przekazana do ponownego rozpoznania.

Wobec stwierdzenia zasadności zarzutów naruszenia przepisów postępowania mogących mieć istotny wpływ na wynik sprawy Naczelny Sąd Administracyjny nie był uprawniony do oceny zarzutów naruszania prawa materialnego tj. art. 131 ust. 2 pkt 1 p.w.p. w związku z art. 7 Kodeksu cywilnego.

Z przyczyn wyżej wskazanych Naczelny Sąd Administracyjny na podstawie art. 185 § 1 p.p.s.a. orzekł jak w sentencji wyroku. O kosztach postępowania orzeczono w myśli art. 203 pkt 2 p.p.s.a. w związku z § 14 ust. 2 pkt 2 lit a) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.).

Szukaj: Filtry
Ładowanie ...