• I SA/Gd 1065/12 - Wyrok W...
  16.04.2024

I SA/Gd 1065/12

Wyrok
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku
2013-05-28

Nietezowane

Artykuły przypisane do orzeczenia

Do tego artykulu posiadamy jeszcze 13 orzeczeń.
Kup dostęp i zobacz, do jakich przepisów odnosi się orzeczenie. Znajdź inne potrzebne orzeczenia.

Skład sądu

Bogusław Woźniak
Irena Wesołowska
Zbigniew Romała /przewodniczący sprawozdawca/

Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia NSA Zbigniew Romała (spr.), Sędziowie Sędzia WSA Irena Wesołowska, Sędzia WSA Bogusław Woźniak, Protokolant Starszy Sekretarz Sądowy Monika Fabińska, po rozpoznaniu w Wydziale I na rozprawie w dniu 28 maja 2013 r. sprawy ze skargi J. J. na postanowienie Dyrektora Izby Skarbowej w z dnia 23 sierpnia 2012 r. nr [...] w przedmiocie odmowy przywrócenia terminu do wniesienia odwołania oddala skargę.

Uzasadnienie

Zaskarżonym postanowieniem z dnia 23 sierpnia 2012 r. Dyrektor Izby Skarbowej, po rozpatrzeniu wniosku J. J. o przywrócenie terminu do wniesienia odwołania od decyzji Naczelnika Urzędu Skarbowego z dnia 7 października 2011 r., odmówił przywrócenia terminu.

Stan faktyczny sprawy przedstawia się następująco:

Decyzją z dnia 7 października 2011 r. Naczelnik Urzędu Skarbowego odmówił J. J. stwierdzenia nadpłaty w zryczałtowanym podatku dochodowym od osób fizycznych z tytułu sprzedaży nieruchomości.

Powyższa decyzja została doręczona podatniczce w dniu 27 października 2011 r.

W dniu 6 listopada 2011 r. J. J. nadała w placówce pocztowej Stuttgart 102 (Niemcy) pismo zawierające odwołanie od ww. decyzji.

Postanowieniem z dnia 26 marca 2012 r. Dyrektor Izby Skarbowej stwierdził uchybienie terminu do wniesienia odwołania.

W uzasadnieniu Dyrektor przyznał, że przesyłkę zawierającą odwołanie od ww. decyzji J. J. nadała w dniu 6 listopada 2011 r. w niemieckiej placówce pocztowej, jednakże jej przekazanie do polskiej placówki pocztowej operatora publicznego nastąpiło

w dniu 11 listopada 2011 r., tj. po upływie terminu do wniesienia odwołania.

Po otrzymaniu ww. postanowienia J. J. powzięła wiadomość, że uchybiła terminowi do wniesienia odwołania, dlatego też wystąpiła z wnioskiem o jego przywrócenie.

W uzasadnieniu wnioskodawczyni podała, że ze względu na przebytą, długotrwałą chorobę, jej pismo nie mogło dotrzeć do organu w określonym terminie. J. J. podniosła, że z uwagi na te przykre dla niej okoliczności zwraca się z prośbą o przywrócenie terminu do wniesienia odwołania.

Postanowieniem z dnia 23 sierpnia 2012 r. Dyrektor Izby Skarbowej, na podstawie art. 162 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (Dz. U. z 2012 r. poz. 749 ze zm.) – dalej jako "Ordynacja podatkowa", odmówił przywrócenia terminu do wniesienia odwołania.

Mając na uwadze argumentację zawartą we wniosku o przywrócenie terminu Dyrektor stwierdził, że nie wyczerpuje ona znamion uprawdopodobnienia braku winy podatniczki oraz w sposób jednoznaczny nie wskazuje, iż uchybienie terminowi nastąpiło bez jej winy, a z treści pisma wywnioskować można jedynie, że przebyta, przewlekła choroba w danym czasie była przyczyną uchybienia terminowi do wniesienia odwołania.

W związku z tym Dyrektor wezwał J. J. do przedstawienia dowodów będących bezpośrednią przyczyną uchybienia terminowi do złożenia odwołania. W odpowiedzi wnioskodawczyni przesłała do organu zaświadczenie z dnia 18 czerwca 2012 r. wystawione przez dra [...], w którym zawarto informację, że J. J. była chora od 2. do 10. listopada 2011 r. Dyrektor wskazał, że z treści zaświadczenia nie wynika, jaka to była choroba i czy jej rodzaj uniemożliwiał podatniczce dokonywanie jakichkolwiek czynności i czy musiała korzystać z opieki osób trzecich.

Organ administracji podał, że decyzja z dnia 7 października 2011 r. została doręczona J. J. w dniu 27 października 2011 r., zaś termin do wniesienia odwołania upłynął z dniem 10 listopada 2011 r. Zdaniem organu, okres choroby wskazany w przesłanym zaświadczeniu lekarskim, tj. 2–10 listopada 2011 r., nie może stanowić bezpośredniej przyczyny uchybienia terminowi do wniesienia odwołania, bowiem od dnia odbioru przedmiotowej decyzji do dnia choroby upłynęło pięć dni, w ciągu których J. J. mogła skutecznie dokonać czynności wniesienia odwołania w ustawowym terminie. Ponadto, pismo zawierające odwołanie zostało nadane w niemieckiej placówce pocztowej w dniu 6 listopada 2011 r., tj. w okresie, gdy J. J. wg przedłożonego zaświadczenia była już chora. Tym samym, w ocenie organu, skoro podatniczka skorzystała z prawa do wniesienia środka zaskarżenia już w okresie choroby, to mogła tej czynności dokonać skutecznie również w czasie poprzedzającym chorobę lub też w czasie choroby, lecz na tyle wcześniej, aby uchronić się przed uchybieniem ustawowego terminu.

Reasumując, Dyrektor Izby Skarbowej stanął na stanowisku, że wnioskodawczyni nie uprawdopodobniła, iż uchybienie terminu nastąpiło bez jej winy, przy zachowaniu należytej staranności.

W skardze na powyższe postanowienie J. J. podniosła, że Izba Skarbowa "robi sobie kpiny z podatników". Skarżąca podała, że mieszka w Niemczech, jest więc wiadome, iż przesyłki, szczególnie polecone, "idą" trochę dłużej niż miejscowe. Zdaniem skarżącej organ niepotrzebnie powiadamia ją, kiedy jej pismo dotarło do polskiej placówki pocztowej, skoro wiadome jest, że pismo zawierające odwołanie wysłała w terminie, tj. 6 listopada 2011 r., i to pomimo choroby. J. J. podkreśliła, że wysyłając żądane zaświadczenie lekarskie nie wiedziała, że będzie chodziło o takie szczegóły. Reasumując, skarżąca podniosła, że z uwagi na to, iż pismo, które wysłała (pomimo choroby) w dniu 6 listopada 2011 r. dotarło do urzędu 11 listopada 2011 r., a termin minął 10 listopada 2011 r., biorąc pod uwagę odległość, czas trwania przesyłki oraz chorobę, pytanie nasuwa się samo, czy nie chodzi tu głównie o brak zrozumienia ze strony urzędu, biorąc pod uwagę fakty, które wymieniła.

Dyrektor Izby Skarbowej w odpowiedzi na skargę, wnosząc o jej oddalenie, podtrzymał dotychczasowe stanowisko w sprawie.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku ustalił i zważył, co następuje:

Na wstępie rozważań należy wskazać, że zgodnie z art. 1 § 1 i 2 ustawy z dnia

25 lipca 2002 r. – Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz. U. Nr 153, poz. 1269 ze zm.) sądy administracyjne sprawują wymiar sprawiedliwości przez kontrolę działalności administracji publicznej, przy czym kontrola ta sprawowana jest pod względem zgodności

z prawem.

Z kolei przepis art. 3 § 2 pkt 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo

o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z 2012 r. poz. 270 ze zm.) – dalej jako "P.p.s.a.", stanowi, że kontrola działalności administracji publicznej przez sądy administracyjne obejmuje orzekanie w sprawach skarg na decyzje administracyjne.

W wyniku takiej kontroli decyzja może zostać uchylona w razie stwierdzenia, że naruszono przepisy prawa materialnego w stopniu mającym wpływ na wynik sprawy lub doszło do takiego naruszenia przepisów prawa procesowego, które mogłoby w istotny sposób wpłynąć na wynik sprawy, ewentualnie w razie wystąpienia okoliczności mogących być podstawą wznowienia postępowania (art. 145 § 1 pkt 1 lit. a), b) i c) P.p.s.a.).

Z przepisu art. 134 § 1 P.p.s.a. wynika z kolei, że Sąd rozstrzyga w granicach danej sprawy nie będąc jednak związany zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną.

Wykładnia powołanego wyżej przepisu wskazuje, że Sąd ma prawo ale i obowiązek dokonania oceny zgodności z prawem zaskarżonego aktu administracyjnego, nawet wówczas, gdy dany zarzut nie został w skardze podniesiony.

Oceniając zaskarżone postanowienie z punktu widzenia wskazanych powyżej kryteriów stwierdzić należy, że zostało ono wydane bez naruszenia prawa.

Zgodnie z art. 162 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa

(Dz. U. z 2012 r. poz. 749 ze zm.) w razie uchybienia terminu należy przywrócić termin na wniosek zainteresowanego, jeżeli uprawdopodobni, że uchybienie nastąpiło bez jego winy (§ 1). Podanie o przywrócenie terminu należy wnieść w ciągu 7 dni od dnia ustania przyczyny uchybienia terminowi. Jednocześnie z wniesieniem podania należy dopełnić czynności, dla której był określony termin (§ 2).

Z przytoczonych powyżej przepisów wynika, że dla przywrócenia terminu konieczne jest kumulatywne spełnienie czterech przesłanek, a mianowicie:

1. uchybienie terminowi,

2. złożenie przez zainteresowanego wniosku o przywrócenie terminu w określonym terminie,

3. uprawdopodobnienie braku winy wnioskującego w uchybieniu terminowi,

4. dokonanie czynności, dla której termin jest przewidziany.

Spór pomiędzy stronami niniejszego postępowania sprowadza się do zaistnienia trzeciej przesłanki, a mianowicie uprawdopodobnienia, że uchybienie terminowi nastąpiło bez winy skarżącej. Pozostałe przesłanki nie były sporne.

Zarówno w piśmiennictwie (por. B. Adamiak, J. Borkowski, R. Mastalski,

J. Zubrzycki, Ordynacja podatkowa, Komentarz 2008, Wrocław 2008, s. 674–678), jak

i w orzecznictwie (por. postanowienie NSA z dnia 2 października 2002 r. sygn. akt V SA 793/02, Monitor Prawniczy 2002/23/1059) przyjmuje się, że o braku winy w uchybieniu terminu można mówić jedynie wtedy, gdy dopełnienie obowiązku stało się niemożliwe

z powodu przeszkody, której strona nie mogła przezwyciężyć nawet przy użyciu największego w danych warunkach wysiłku, a więc jeżeli dochowała ona należytej staranności. Za takie powody uznaje się np. nagłą chorobę, awarię komunikacyjną, pożar, powódź. Podkreśla się przy tym, że w odróżnieniu od nagłej choroby, która nie pozwala na wyręczenie się inną osobą, długotrwała niedyspozycja nie wyklucza dokonania konkretnej czynności procesowej, np. sporządzenia odwołania i nadania tego pisma za pośrednictwem poczty – osobiście lub przez domownika (por. wyrok NSA z dnia

19 września 2000 r. sygn. akt I SA 1072/00, LEX nr 55307; wyrok NSA z dnia 1 marca 1999 r. sygn. akt II SA 45/99, LEX nr 46785; wyrok NSA z dnia 30 grudnia 1999 r. sygn. akt III SA 1259/98, niepubl.).

W przedmiotowej sprawie jako przyczynę uchybienia terminu skarżąca wskazała na swoją chorobę, która uniemożliwiła jej wniesienie odwołania w terminie, a okoliczność tę miało potwierdzić przedłożone na wezwanie organu zaświadczenie lekarskie z dnia

18 czerwca 2012 r., z którego wynika, że J. J. była chora od 2. do 10. listopada 2011 r.

Jak już wyżej zasygnalizowano, o braku winy można mówić w sytuacji, gdy dana przeszkoda w dokonaniu czynności (np. choroba) skonfrontowana z obiektywnymi miernikami staranności prowadzi do wniosku, że zobowiązany do dokonania określonej czynności postępowania nie mógł przezwyciężyć przeszkody w zachowaniu terminu do jej dokonania, nawet przy użyciu największego możliwego w danych warunkach wysiłku. Innymi słowy, jeżeli przy dochowaniu należytej staranności możliwe było dokonanie czynności w wyznaczonym terminie, to zaniechanie stosownych działań, dzięki którym termin mógłby być zachowany, świadczy o niemożności stwierdzenia braku winy

w uchybieniu terminu. Sam fakt choroby, nawet poświadczony zaświadczeniem lekarskim, nie jest wystarczający dla uprawdopodobnienia braku winy w uchybieniu terminu. Przedstawienie zaświadczenia lekarskiego wskazuje, że istniała przeszkoda do dokonania czynności w postępowaniu (choroba), jednak dla uprawdopodobnienia braku winy

w uchybieniu terminu konieczne jest uwiarygodnienie przez stronę jej niemożności działania mimo dołożenia staranności w przezwyciężaniu takiej przeszkody. W przypadku choroby trzeba zatem wskazać, że rodzaj choroby uniemożliwiał dokonanie czynności oraz że nie istniała możliwość skorzystania z pomocy innych osób w jej dokonaniu. Ocena, czy uprawdopodobniony został brak winy w uchybieniu terminu nie ogranicza się zatem do ustalenia, czy twierdzenie wnioskodawcy o chorobie jest wiarygodne (np. potwierdzone zaświadczeniem lekarskim), ale musi również uwzględniać na przykład to, czy wskazana przyczyna uchybienia terminowi stanowi przeszkodę niemożliwą do przezwyciężenia i czy zainteresowany wykazał należytą staranność w podjęciu działań mogących zapobiec uchybieniu terminu, przykładowo poprzez wyręczenie się inną osobą.

Z akt sprawy wynika, że skarżąca w istocie wskazała jedynie na istnienie przeszkody (potwierdzona zaświadczeniem lekarskim choroba), w żaden sposób natomiast nie próbowała uprawdopodobnić, iż przeszkody tej, przy dołożeniu starań możliwych

w danej sytuacji, nie można było przezwyciężyć. Jak słusznie zauważył Dyrektor Izby Skarbowej z treści przedłożonego zaświadczenia lekarskiego nie wynika, jaka to była choroba i czy jej rodzaj uniemożliwiał skarżącej dokonywanie jakichkolwiek czynności i czy musiała korzystać z opieki osób trzecich. Bez żadnych bliższych informacji na temat sposobu, w jaki choroba uniemożliwiła złożenie odwołania w terminie, organ ten słusznie doszedł do wniosku, że brak jest danych wskazujących na to, iż termin uchybiony został bez winy zainteresowanej. Co więcej, pismo zawierające odwołanie J. J. nadała w niemieckiej placówce pocztowej w dniu 6 listopada 2011 r., tj. w okresie, gdy wg przedłożonego zaświadczenia była już chora.

Ogólnikowość wyjaśnień skarżącej, w zasadzie ograniczająca się do przedłożenia zaświadczenia od lekarza, nie jest wystarczająca dla stwierdzenia, że uprawdopodobniony został brak winy w uchybieniu terminu – przepis obciąża w tym zakresie wnioskodawcę, zatem to on powinien dołożyć wysiłku, by wykazać spełnienie przesłanki z art. 162 § 1 Ordynacji podatkowej.

Zwrócić przy tym należy uwagę, że pogląd o konieczności istnienia ze względu na chorobę niemożności działania po stronie zainteresowanego przywróceniem terminu

i niewystarczalności w tym zakresie przedłożenia zaświadczenia lekarskiego znajduje szerokie potwierdzenie w orzecznictwie sądów powszechnych i administracyjnych (por. np. wyrok NSA z dnia 17 czerwca 2010 r. sygn. akt I FSK 356/09, LEX nr 593932; wyrok NSA z dnia 26 stycznia 2010 r. sygn. akt II OSK 144/09, LEX nr 597282; wyrok NSA z dnia

15 lipca 2009 r. sygn. akt II OSK 1162/08, LEX nr 552830; wyrok NSA z dnia 12 lutego 2008 r. sygn. akt II FSK 1145/07, LEX nr 471091; postanowienie SN z dnia 11 grudnia 2008 r. sygn. akt IV CZ 102/08, LEX nr 477573, postanowienie SN z dnia 29 maja 2007 r. sygn. akt II UZ 9/07, LEX nr 532124).

Należy jeszcze raz podkreślić, że kryterium braku winy jako przesłanka zasadności wniosku o przywrócenie terminu wiąże się z obowiązkiem szczególnej staranności przy dokonywaniu czynności procesowej. Przy ocenie winy należy przyjąć obiektywny miernik staranności, jakiej można wymagać od strony dbającej należycie o swoje interesy.

W ocenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku skarżąca J. J. nie wykazała się taką starannością i nawet nie próbowała uprawdopodobnić jej istnienia, stąd też słuszny był pogląd organu o braku podstaw do przywrócenia terminu do wniesienia odwołania.

Końcowo należy zaznaczyć, że organ nie podważał tego, iż skarżąca była chora, ani nie kwestionował złożonego przez wnioskodawczynię zaświadczenia lekarskiego,

a uznanie, że nie został uprawdopodobniony brak winy w uchybieniu terminu nie wynikało z samej choroby, lecz z niedochowania przez skarżącą należytej staranności przy dokonywaniu czynności w postępowaniu. Z treści art. 162 § 1 Ordynacji podatkowej wynika jednoznacznie, że uprawdopodobnienie, o którym mowa w tym przepisie, należy do wnioskującego o przywrócenie terminu i nie może być przerzucane na organ podatkowy.

Mając na względzie przedstawione powyżej okoliczności Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku, na podstawie art. 151 P.p.s.a., oddalił skargę uznając ją za bezzasadną.[pic]

Szukaj: Filtry
Ładowanie ...